Strona 1 z 1

prostownik jaki ?

PostNapisane: 25 października 2011, 16:11
przez fiqsny
Witam.
Mam problem. Chciałbym doładować akumulator w 1.9 tdi.
Jest tam pewnie 74 A. Ja mam prostownik który pozostał mi po starym polo taki mały - 6 A.
Czy takim prostownikiem mogę ładować tak duży akumulator . W polo był 54 A .
Czy do takich akumulatorów potrzebny jest mocniejszy ?
I przy okazji pytanie: Czy mogę założyć opony zimowe na alufelgi z powodu braku funduszy na stalowe ? Tylko na jeden sezon ... Czy coś może się przykrego zrobić ?
Wiem pytania laika ale prosiłbym o odpowiedz.

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 25 października 2011, 16:20
przez grabarz18
fiqsny napisał(a):I przy okazji pytanie: Czy mogę założyć opony zimowe na alufelgi z powodu braku funduszy na stalowe ? Tylko na jeden sezon ... Czy coś może się przykrego zrobić ?

Tak, możesz. Z felgami nic sie złego nie powinno dziać, chyba że masz polerowane na połysk, to od soli mogą się trochę zmatowić. Wystarczy, że będziesz co pewien czas czyścił koła z syfu i soli i śmiało możesz śmigać na alu.

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 25 października 2011, 16:45
przez Peter007
Prostownik będzie potrzebował więcej czasu, żeby naładować akumulator. Poza tym powinno być na nim napisane w jakim przedziale pojemności akumulatorów skutecznie pracuje. Co do felg to nasi drogowcy nie żałują solanki i soli więc trochę ich szkoda

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 25 października 2011, 19:32
przez neostar
Zasada jest taka, że prostownik powinien mieć możliwość ładowania prądem o wartości 1/10 pojemności akumulatora. Dla 74 Ah będzie to 7,4 A. Może być tak, że rozładowany akumulator uszkodzi prostownik. Jeżeli prostownik ma amperomierz to podłącz go i zobacz jakie będzie wskazanie. Jeżeli wskazówka od razu poleci na sam dół skali >5A to odłącz i załatw sobie większy. jeżeli <5A to możesz ładować i nic nie powinno się stać.

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 25 października 2011, 19:59
przez Tracer2
Jezeli prostownik ma ograniczenie prądowe to można ładować każdym prądem , który tego zabezpieczenia nie przekracza.
Skutek będzie jedynie taki, że ładowanie potrwa dłuzej.
Można ładować i 1A, tyle ze bedzie to trwało około 72 h ;)
Jezeli prostownik nie ma takiego ograniczenia to moze być tak, jak Kolega wyzej napisał.Ale powinno być zabezpieczenie nawet w postaci bezpiecznika,
którego oczywiście nie mozna wymieniać na większy.
Trzeba pobserwować, bo jak aku nie jest mocno rozładowany, to i mały prostownik sobie da z nim radę.

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 29 października 2011, 10:22
przez slawek_86
Możesz śmiało ładować tym prostownikiem, ale jak napisali koledzy potrwa to trochę dłużej. Czy ten prostownik automatycznie dobiera prąd, czy samodzielnie się ustawia prąd ? Jak ręcznie to sprawa wyjaśniona, jak automatycznie to może czasami bezpiecznik pójść, ale niekoniecznie, jeżeli aku nie jest zupełnie wyczerpany.
Ja właśnie założyłem zimówki na alu. Z tego co się dowiedziałem można śmiało jeździć, tylko raz na tydzień przetrzeć z pyłu, soli i brudu. Jak nie są to nisko profilowe to bym się nie obawiał.

Re: prostownik jaki ?

PostNapisane: 29 października 2011, 12:03
przez fiqsny
dzięki wielkie za odpowiedz