LeonClub

Witam, ostatnio miałem próbę kradzieży Leoana. Uszkodzony zamek Lewy przód, wyjęta wkładka. Zgłosiłem szkodę do PZU z AutoCassco. Wycena przewiduje wymianę zamków i stacyjki. I teraz pytanie

1. Czy, jak dorobię zamki pod ten sam kluczyk, to czy nie będzie problemu z wypłatą odszkodowania za ewentualną kradzież całego samochodu...
(od pukać w niemalowane)
Przykładowa Argumentacja ubezpieczyciela: przy poprzedniej próbie kradzieży skradziono wkładkę, zamka, na podstawie której można było
dorobić kluczyk.
2. W drzwiach pasażera nie mam miejsca, na kluczyk... czy jest tam tylko zaślepka, czy też zamek do wymiany. wydaje mi sie ze rzeczoznawca
uwzględnił tylko zamek lewy przód, bagażnik, stacyjka... ale nie jestem pewien...
3. Może macie Jakieś propozycje na dobre zabezpieczenie auta... ?

Czekam na odp,

Pozdrawiam.

Proponowalbym wymienic wszystkie zamki wstawiasz auto do serwisu i po sprawie.A ci do zabezpieczen mozesz byc pewien ze nikt tu na forum nic Ci nie powie bo tak naprawde nie wiadomo kto je przeglada

Nie tak po sprawie, bo w ASO podejrzewam ze to nie mały koszt: wymiana + kodowanie kluczyka... a mam MiniCasco wiec i udział własny, 20 % wyceny, nie mniej niz 500 zł. Wycenili mi na 1080 zł wiec do wypłaty mam 580 zł...

Ale jak nic nie zrobisz, to w końcu auta nie będzie. Niektórzy z forum usuwała w ogóle wkładki i na samym immo się bujają. Co do zabezpieczeń to AC ;D

A jak ukradną, odpukać , cały, to co to Mini obejmuje

W przypadku ( puk puk) kradzieży, mini obejmie mu 80 procent wartości samochodu na dzień kradzieży.
Nie wiedziałem, że z MiniCassco można naprawiać szkody wyrządzone w wyniku próby kradzieży. Zawsze była tylko zwierzyna, kradzież i całkowite zniszczenie pojazdu.

W PZU bynajmniej obejmuje, już po oględzinach dzwonił do mnie likwidator, ze jeśli chce pieniądze na konto to mi może od razu zlecić przelew... jak dostane to powiem na 100 %. Ale z OWU tez wynika że obejmuje: Działanie osób trzecich w tym rownież włamanie...

ok. sprawdź sobie lepiej co zawiera kosztorys. W zasadzie, że lepsze rozwiązanie to rozliczenie PZU z ASO bezgotówkowo. O ile jest taka możliwość w MC.

Witam.
W sierpniu przechodziłem to samo. Ktoś również wyłamał mi zamek kierowcy oraz bęben stacyjki. Mam ubezpieczenie w Liberty Direct.
W tym wypadu jedyną opcją była naprawa bezgotówkowa w ASO Seata (tak ustalił rzeczoznawca). Faktura wynosiła prawie 2500zl za wymianę wszystkich zamków (drzwi, klapa, schowek, stacyjka). Musiałem zdać wszystkie klucze, które również wymienili). Jedynie płaciłem za malowanie osłony zamka (ok 100zl), gdyż wg. LD ich amortyzacja wyniosła 60% (czyli poniosłem 60% kosztów malowania). W ten sposób nie mam problemu z późniejszym ubezpieczeniem (inaczej LD nie wypłaciło by odszkodowania). Jedyny zonk to fakt, ze przestało mi działać ESP (błąd czujnika skrętu kół). Nic sie nie działo dzień przed włamaniem ,a po naprawie swieci się kontrolka. ASO twierdzi, że nie ma związku z włamaniem...

Krzysiek_ost napisał(a):ok. sprawdź sobie lepiej co zawiera kosztorys. W zasadzie, że lepsze rozwiązanie to rozliczenie PZU z ASO bezgotówkowo. O ile jest taka możliwość w MC.

Jest taka możliwość, w zasadzie była bo mam juz pieniądze na koncie.

Ja bym poszukał kompletu stacyjka, kluczyki, zamek tylni.
Wymienił, a "pastylki" przełożył ze starych i po temacie.
Zamki w klamkach do likwidacji.
Kluczyki są więc imo może byc to samo.

I ile dostałeś? Bo z tym wcześniejszym wyliczeniem to coś nie do końca tak chyba jest. Też mam Mini Casco i wynika z tego, że obejmuje szkody o wartości przynajmniej 500zł. Dodatkowo jest udział własny 20%, który można znieść. Mi zależało, głównie na ubezpieczeniu od kradzieży więc zapłaciłem około 30 złotych więcej i mam zniesiony udział własny. Lepiej zapłacić to kilkadziesiąt złotych więcej niż potem dostać kilka tysięcy mniej odszkodowania.

Wracając do Twojej sprawy to wydaje mi się, że powinieneś dostać 80% z 1080zł czyli 864zł.

Edit. doczytałem OWU. Faktycznie udział własny wynosi 20% i nie mniej niż 500zł. A za zniesienie udziału zapłaciłem trochę więcej (niecałe 70zł). Za to płaci się składkę większą o 20%.

Dokładnie tak jak mowisz, 1080 - 500 zł za udział własny... czyli dostałem 580 zł.... szkoda ze nie wiedziałem ze mozna dopłacić pare groszy do MC za zniesienie udziau włsnego... tez bym wziął...

A orientujesz sie czy jak zrobie zamki pod ten sam kluczyk to czy bedzie problem z wypłatą odszkodowania za ewentualną kradzież samochodu, jak dostarcze ten sam komplet kluczy?? Tak jak pisałem na wstępie brak wkładki zamka lewy przód... i drugie pytanie czy przy wymianie kompletu zamków musze to zgłaszać do PZU w celu dopisania tego do polisy???

kamilos.g napisał(a):A orientujesz sie czy jak zrobie zamki pod ten sam kluczyk to czy bedzie problem z wypłatą odszkodowania za ewentualną kradzież samochodu,

A to tak ciężko złapać za telefon i zadzwonić na infolinie?

kamilos.g napisał(a):i drugie pytanie czy przy wymianie kompletu zamków musze to zgłaszać do PZU w celu dopisania tego do polisy???

A co ty chcesz "dopisywać do polisy"? Ja nie przypominam sobie takiej rubryki jak "Zamki w drzwiach" ani tym bardziej wpisywania ich numerów...

Skoro zgłosiłeś zanim sie zorientowałeś w kosztach to teraz tylko Twój ubezpieczyciel odpowie na pytania. A jak powiedzą, że nie ma to znaczenia, czy wymienisz zamki czy nie, to poproś o taką opinię na piśmie, wtedy masz podkładkę "w razie W".

grabarz18 napisał(a):kamilos.g napisał(a):
A orientujesz sie czy jak zrobie zamki pod ten sam kluczyk to czy bedzie problem z wypłatą odszkodowania za ewentualną kradzież samochodu,

A to tak ciężko złapać za telefon i zadzwonić na infolinie?

W takim wypadku ja bym wystąpił pisemnie do PZU z zapytaniem. Pamiętaj, że w Polsce nikt nie respektuje umów ustnych, każdy się może łatwo wyprzeć. Rozmowy niby są nagrywane, ale ja przynamniej nie dysponuje wiedza jak długo są przetrzymywane, poza tym są raczej na użytek PZU aby chronić ich tyłeczki . Pisz oficjalnego maila, do likwidatora PZU "w nawiązaniu do sprawy o numerze xxx", z zapytaniem co masz zrobić. Odpowiedź drukuj i do teczki. Papier jeść nie woła.

PS. jak wymienisz zamki, myślę że powinieneś dopilnować tego żeby Ci to ktoś potwierdził fakturą, pisemnie czy jak tam uznasz. Pamiętaj, papier ze stemplem to zawsze twoja linia obrony. Silniejsza niż jakiekolwiek słowo. ( odpukać), gdyby przypadkiem Leon się ulotnił, a ubezpieczyciel robił jakieś kłopoty z tego tytułu, to masz twardą linię obrony, i przed likwidatorem i ewentualnym sądem.

Chyba Pismo bedzie najlepszym wyjsciem... Dzieki wielki!