LeonClub

Witam. Mam może dziwne pytanie, spadł mi wąż od płynu chłodniczego i zapaliła mi się kontrolka podczas jazdy, odrazu stanąłem i po podniesieniu maski nie miałem płynu chłodniczego w zbiorniczku i słyszałem jak gotuje się w silniku. Po wystudzeniu silnika i zalania płynu jeździ normalnie mam pytanie co mogło się uszkodzić i czy sie nie pokoić że co się może zepsuć lub zepsuło co sprawdzić. Prosze o radę bo się troszeczke martwie. Dotyczy to Seata Leona 1,8 T. Dziękuje i pozdrawiam

jakie musiało być ciśnienie , żeby wąż strzelił... sprawdzałeś kiedykolwiek, czy twardnieją węże z płynem podczas zwiększania obrotów silnika?
być może króciec plastikowy odchodzący od zbiorniczka przepróchniał i pękł.. w moim 1.8T 2003r coś takiego miało miejsce

Obejma nie trzymała jest już nowa chodzi mi o to czym to mogło skutkować i jak można sprawdzić czy coś się nie uszkodziło.

to zależy ile przejechałeś od wycieku płynu do momentu zgaszenia silnika. Jeśli "za dużo" to mogłeś przegrzać silnik tj. pierścienie itp .. ale miejmy nadzieję, że w porę zareagowałeś jeśli auto nie dymi na biało lub/i niebiesko to nic sie nie stało

Odrazu zjechałem na pobocze i autko jeździ bez żadnych usterek

Witam. W moim asv równiez zauważyłem ubytek płynu chłodniczego. Dzieje się to przy ostrym kacie, temperatura skacze do 100stopni i wywala płyn korkiem zbiorniczka. Mechanik zauważył że nie chodzi wentylator chłodnicy (wogóle sie nie kręci) tak więc do wymiany wiatrak oraz kompletny rozrzad z pompą wody. Sprawdzone również cisnienie wpompowane do zbiorniczka jakąś specjalna pompką 1,2bara to po 30min zeszło do 1 bara. Jakby była uszczela walnieta to chyba powinno więcej zejść lub było by widać jakiś wyciek? Moje pytanie takie czy uszczelka tez może byc do wymiany? Jak tam to trzeba by było zrobic to od razu z rozrządem. Dodam że mam turbo od arl to pewnie dmucha z 1,7

Jeśli kilkukrotnie zdarzyło Ci się zagotować silnik powyżej 100stopni, to mogło się to też odbić na uszczelce. Znam przypadek w którym przy spokojnej jeździe z płynem nie działo się nic, a przy "dość dynamicznej" jeździe wyrzucał płyn. Nie zbierała się żadna maź, oleju nie przybywało, nie kopcił, lecz była to niestety UPG- kompresja z tłoków przedostawała się na układ chłodzenia.
Powymieniaj zbiorniczek, korek, i sprawdź węże od chłodnicy- w moim przypadku nie sposób było ich nacisnąć
Jakiś większy IC masz założony, czy chodzi Ci to na seryjnym chłodzeniu?

Węże twarde jak przykatuje, chłodzenie seryjne ale mam 170ps po modach i pare razy mu sie dostało więc uszczela też może byc sporo osób juz mi o tym mówiło...

Ja najpierw sprawdziłbym z jakiego powodu nie załącza się wentylator, jest to to albo uszkodzenia czujnika temp. płynu chłodzącego który powoduje jego uruchomienie, albo problem w samym wentylatorze. Przy okazji sprawdz jak bardzo twarde masz węże, porównaj np z innym autem, jeżeli przy obejmach węże sa spuchnięte to nei jest to najlepszy objaw.