Strona 1 z 1

Pasta do wydechu

PostNapisane: 9 stycznia 2012, 22:52
przez transit_master
Powitać szanowne grono. Mam pytanko. Stosował ktoś pastę do łatania dziur w wydechu? Kurde u mnie w aucie już trochę tych dziurek jest, a jako, że nie chce mi się co chwile śmigać do spawacza na łatanie to bym sobie sam pokleił. Autko idzie na sprzedaż więc kwestia nowego wydechu odpada.
Ot takie ustrojstwo : http://imageshack.us/photo/my-images/42 ... 21189.jpg/

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 10 lutego 2012, 19:30
przez januszzz
Ja stosowałem w golfie 3. Z 10 min powinna 3mać hehe. Tanizna więc spróbuj. Co Ci szkodzi?

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 10 lutego 2012, 19:40
przez bledow
Jeżeli masz małe dziury to spokojnie daje rade, przy większych jest problem. We wcześniejszym aucie takim czymś kleiłem i spokojnie wytrzymało kilka miesięcy.

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 10 lutego 2012, 23:02
przez transit_master
A da się to wyszlifować po zaklejeniu? Nabierze odp. twardości? Chodzi mi o to czy np. można zamalować cynkiem w sprayu? Bedzie jak nowy :mrgreen:

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 11 lutego 2012, 17:50
przez bledow
Robi się twarde jak kamień, także beż problemu idzie to zamaskować. Tylko ubierz sobie rękawiczki bo do rąk to się cholerstwo najlepiej klei :P :P

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 12 lutego 2012, 11:29
przez transit_master
O takie info mi chodziło. Wyszlifuje ładnie, odtłuszcze całą powierzchnie i pomaluje cynkiem w sprayu. Będzie nówka sztuka nie śmigana :mrgreen:

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 11:49
przez marcin7x5
Normalnie ręce same rwą się do :bije: jak sie takie coś czyta. A potem nowy nabywca napisze na forum kupiłem kota w worku...

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 13:33
przez borowa
marcin7x5, spokojnie, nie chodzi o FR, a o starego złoma :-P

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 14:47
przez transit_master
marcin7x5 napisał(a):Normalnie ręce same rwą się do jak sie takie coś czyta
to nie czytaj. Nie wiesz o jakie auto chodzi to sie nie wypowiadaj.
P.S. Borowa chodzi o FR II z 2009 :hahaha: Już poleciały dziury :mrgreen:

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 14:52
przez marcin7x5
Dla mnie to nieważne jakie auto i ile ma lat. Chcesz je sprzedac komus innemu więc neguję sam fakt takiego postepowania.
Autko idzie na sprzedaż więc kwestia nowego wydechu odpada.


Wiem, że nawet salonowe auta maja rózne "przekręty" bo sam byłem kiedys swiadkiem takiego wyczynu. Potem sie dziwimy, że kupno auta w Polsce to wielka loteria. Ale to moje osobiste zdanie i rozumiem, że ktos sie może z tym nie zgadzac i nawet jeszcze pochwalac.

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 17:25
przez transit_master
Wiesz...przy starym żuku to jak gość po kupnie zobaczy połatany wydech jakąś tam plasteliną to jeszcze się zacznie śmiać.

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 17:42
przez butcherDG
Możesz spróbować Ja kiedyś nią zadziałałem i nawet wytrzymała pół roku :-D

Re: Pasta do wydechu

PostNapisane: 13 lutego 2012, 17:44
przez transit_master
Byleby kilka dni no dobra tygodni wytrzymała to już po ptokach :mrgreen: