Witam, mam problem z leonem i proszę o pomoc w rozwiązaniu go. Sprawa wygląda następująco. Podczas zamknięcia samochodu z pilota leon mruga jednokrotnie kierunkami. Wszystko jest ok, jak zamykam samochód po krótkiej trasie np. parę minut po mieście, tak do 10 km. Jak już trochę dłuższa trasa ma miejsce to po zamknięciu nie wyłącza lewych kierunków, co ciekawe otwieranie i zamykanie samochodu na zmianę nie powoduje wyłączenia tych kierunków i muszę czekać od 15 do 30 minut. Tak jakby miał ostygnąć. Sprawa jest o tyle denerwująca, gdy zatrzymam się w trasie i na chwilę wychodząc zamykam samochód, to wiem że mam z głowy jazdę przez dłuższą chwilę, bo przecież nie będę jeździł z zapalonymi lewymi kierunkami.
Mam nadzieję, że jasno wszystko opisałem. Czy ktoś z Was miał taką sytuację, albo wie jak sobie z tym mogę poradzić?