Strona 1 z 1
wybebeszony katalizator

Napisane:
19 marca 2012, 14:59
przez zbychopata
Witam, odkąd kupilem leona to wydaje on dziwny dzwiek z okolic katalizatora ( jest to cos typu stary zagazowany polonez), bardzo nie mile.
Mechanik powiedzial ze moze on byc pozbawiony wnetrznosci poniewaz z obu koncow sa spawy. Jak sie ma do tego sonda ktora jest wpieta do niego? Myslalem zeby go zamienic na jakas strumiennice (poniewaz katalizatory strasznie drogie sa) tylko co wtedy z sonda? Mozliwe ze teraz sonda ma inne odczyty i samochod wiecej pali oraz ma mniejsze osiagi? da sie jakos sprawdzic czy sonda jest sprawna?
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
19 marca 2012, 15:06
przez marcin7x5
Domysklam się, że masz benzynę? Może jest jeszcze kat tylko się oberwal/obluzował i stąd te dźwieki.
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
19 marca 2012, 15:30
przez zbychopata
tak tak benzynka 1.8 20v 125 km. ale w tej puszce sie obluzowal ? jak wejde pod auto to wszystko wyglada jakby bylo na swoim miejscu.
No i jeszcze dodam ze wydaje mi sie ze ma troszke malo mocy jak na ten silniczek.
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
20 marca 2012, 09:08
przez marcin7x5
Popukaj w ta puszkę tak zdrowo i słuchaj czy cos tam będzie sie obijać. Mój znajomy w toledo ma taki sam objaw metalicznego brzęczenia i własnie tłucze mu sie katalizator w tej puszce.
Co do mocy to nie są to jakies super sportowe silniki. A powodem spadku mocy może byc własnie kat.
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
20 marca 2012, 21:44
przez hornet15re1
Kolego po objawach wnioskuje ze masz wybebeszony katalizator...bron borze nie montuj strumienicy,jakbyś nie miał sondy w nim to mógłbyś w środek kata wspawać przelotowa rurę i dźwięk "poloneza" by znikną.Ale jak masz sąde w nim to szukaj używanego kata,tylko zęby nie był zapchany(to łatwo zdiagnozować ),cena około 200zł nie ma innego wyjścia,jak ja jeździłem na wybebeszonym kacie to zajechałem trzy sondy,jak nie masz silnika z turbo to bez kata będziesz miał same problemy:z mocą,sonda,smrodem spalin i tym paskudnym polonezoskim dźwiękiem wydechu,nie mówiąc już o ekologi

Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
21 marca 2012, 12:48
przez zbychopata
hmm... tak myslalem ze bedzie trzeba kupic kata, tylko jak sprawdzic teraz czy sonda juz nie siadla?
Tak troche z innej beczki, nie chce zakladac nowego tematu a wiem ze taki juz byl tylko na moj problem nie ma odp, otoz dzis padl mi juz calkowicie centralny z pilota ( od dwoch dni tylko zamykal a nie otwieral auta). Baterie nowe Panasonica, pilot synchronizowalem co wczesniej pomagalo. Zero reakcji, z kluczyka dziala. i tu pytanie gdzie jest umiejscowiona centalka zamka?
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
21 marca 2012, 13:03
przez bledow
Zbychopata centralką zamka steruje moduł komfortu, znajduje się pod kierownicą, za plastikową półką.Przyczyną nieotwierania zamka z pilota mogą być też uszkodzone mikrostyki w zamkach, ja tak miałem.
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
21 marca 2012, 13:49
przez zbychopata
ale zeby na zadne drzwi nie dzilalao ? z tymi mikrostykami duzo miales roboty ?
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
22 marca 2012, 13:11
przez hornet15re1
Najlepiej jedz do jakiegoś elektryka samochodowego podepnie Ci pod VAGA auto i Ci sprawdzi sonde i te zamki tez bo wygląda to na problem elektroniczny
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
11 kwietnia 2012, 14:56
przez zbychopata
Jeszcze mam pytanie, z jakiego auta bedzie pasowac kat ? bo na allegro w sumie to nie znalazlem ani jednego do 1.8 125 km z sonda.
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
11 kwietnia 2012, 15:58
przez hornet15re1
Sprawdź w Googlach jakiś nowych katów do swojego auta i będziesz miał spis do jakich innych pasuje(czytaj od jakiego innego auta kupić używany

)
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
15 kwietnia 2012, 12:07
przez zbychopata
wiec pasuje od: Golfa IV, Octavii, A3 no i oczywiscie toledo i leona

, wszystko z tym samym silnikiem.
Ale mimo wszystko allegro biedne w ten model kata.
-- 15 kwietnia 2012, 13:07 --
bylem u mechanika i doradzil mi ze moge kupic strumienice ale z miejscem na sonde. dzieki niej nie bedzie wyskakiwal blad, jedyne co to auto nie bedzie spelnialo normy spalin. W sumie zdecydowalbym sie na taki zabieg bo ceny nowego kata zaporowe a uzywke przemyslalem i bez sensu kupowac taka jeszcze do zagazowanego auta. Macie moze jakies namiary gdzie moge dostac taka strumienice, allegro nie ma

Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
15 kwietnia 2012, 19:21
przez krysbi90
podpowiem Ci,że ja wywaliłem od swojej 1.6 pb kata i drugą sonde zemulowałem (takim emulatorkiem wkręcanym w miejsce drugiej sondy i w niego wkreca sie sonde) i wszystko gra... błędów nie ma tylko trochę śmierdzi jak auto pracuje na PB no i dźwięk... troszkę porażka... ale jest to alternatywa na wydanie kasy na nowy kat...
http://allegro.pl/emulator-sondy-lambda-tuning-katalizator-i2255804794.html
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
15 kwietnia 2012, 19:37
przez zbychopata
rozumiem ze tez masz na gaz ? O to nie pozbyles sie tego metalicznego dzwieku po wstawieniu strumienicy ? czy dales zwykla rure ?

Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
15 kwietnia 2012, 20:55
przez hornet15re1
Kurde co to za mechanik który doradza montaż strumienicy!! A co ma gaz to katalizatora?!!! Jak masz za duzo koni pod maska i chcesz sie kilku pozbyć i przy okazji zajechać głowice(a potem mechanik obwini gaz ze głowica padła) to polecam strumienice!!!
Re: wybebeszony katalizator

Napisane:
15 kwietnia 2012, 21:18
przez krysbi90
o nie pozbyles sie tego metalicznego dzwieku po wstawieniu strumienicy ?
Mam wycięty kat i wstawioną rurkę o tej samej średnicy... dźwięku raczej się nie pozbędę dopóki nie pokombinuje z reszta wydechu(srodkowe tłumiki i końcówka)
LPG posiadam i w niczym mi ten emulator nie przeszkadza...silnik pracuje poprawnie(nie faluje itp)
A tą strumienice to sobie lepiej odpuść...