przycierające półosie

Reklama

przez **lewy1305** » 5 października 2012, 17:28

witam prosił bym o pomoc , nie wiem z jakiego powodu przy maksymalnym skręcie w prawo czy to w lewo półosie przycierają mi o stabilizator lewa jak i prawa półoś . Leona kupiłem niedawno jest to 1.8t 180km zawieszenie jest niskie i twarde , ale wygłąda na seryjne felgi mam 18" opona 225/40 proszę o podpowiedzi jak to usunąć

Reklama

przez **kriswoj2** » 6 października 2012, 15:43

Kolego wrzuć jakieś zdjęcie tego zawieszenia. Przy seryjnym zawieszeniu nie powinno być takich rzeczy. Wygląda że coś jest modzone lub nadaje się do wymiany.

przez **lewy1305** » 6 października 2012, 16:55

byłem wczoraj na pierwszym przeglądzie i kazałem dokładnie sprawdzić zawieszenie i podobno jest ok fotki wrzucę postaram sie jutro

przez **kriswoj2** » 6 października 2012, 19:43

a jakie masz łączniki? plastikowe do wahacza czy długie metalowe do amortyzatora? wiesz może jakie masz oznaczenie silnika?

przez **RafcioGTC** » 6 października 2012, 20:12

Łączniki nie mają nic do tego , zresztą do wahacza i tak są metalowe nie plastikowe bo by nie wytrzymały takiego ukręcenia po zamocowaniu Stabi od S3/TT . Wygląda że twoim rozwiązaniem będzie zastosowanie stabilizatora z Auta Typu TT/S3/R32/Leon Cupra czegoś z napędem 4x4 z tej samej płyty podłogowej . Nie wiem jak jest w 1.8T ale w Dieslu prawa półoś jest grubsza więc trze tylko przy skręcaniu w prawo.

przez **lewy1305** » 7 października 2012, 18:26

łącznik jest krótki do wahacza ale to trze o stabilizator wygląda to tak jak by stab był inny niż powinien ,albo ktoś przede mną włożył obniżające zawieszenie być może z cupra i teraz trze .Teraz nie mam pomysłu jak sie tego pozbyć ,może tak jak pisze RafcioGTC zastosować inny stabilizator. Czy może ktoś mi podpowiedzieć jaka jest różnica między stabilizatorem od np cupra lub top sport a od zwykłej wersji ?

przez **kriswoj2** » 7 października 2012, 19:27

Tak jak pisałem wcześniej, ori łącznik do wahacza jest plastikowy i nic się nie ukręca ale zamienniki są już metalowe. W 4x4, itp stabilizator jest inny i łączniki są mocowane do amortyzatora. W tym przypadku bardzo prawdopodobnie wina leży po stronie obniżonego zawieszenia. jeśli tak to można spróbować zamontować regulowane łączniki (http://allegro.pl/laczniki-stabilizator ... 90751.html). Trzeba zobaczyć ile trzeba skorygować ten stabilizator i się zastanowić co dalej z tym zrobić. Ciężko jest gdybać co jest nie tak nie widząc tego.
A co stwierdził mechanik podczas przeglądu?

przez **lewy1305** » 7 października 2012, 20:40

mechanik stwierdził że trzeba zbieżność ustawić albo mniejsze kolo założyć i będzie ok , ale raczej nie ma racji . Te łączniki co podesłałeś może załatwią sprawe bo to mocno nie trze i tylko przy max skręcie i to też nie zawsze ,tylko jak auto sie toczy po nierównym podłożu . Podczas jazdy na dużych hopkach też nic nie trze czy puka .

przez **kriswoj2** » 8 października 2012, 10:35

Jeśli chodzi o koła to raczej nie ma racji ponieważ jaki wpływ ma średnica kola do tarcia półosi podczas skrętu? Zbieżność być może? Ale to chyba jak by założyć końcówki wahaczy odwrotnie (tj. lewo na prawo i odwrotnie). Zmienia się wtedy kąt wyprzedzenia ale to też ciężko powiedzieć.

przez **Mr Lucky 13** » 10 października 2012, 14:58

lewy1305 Jeśli nie chcesz zmieniać samego stabi na S3/TT to zmierz najpierw długość swoich łączników stabi, bo może się okazać, że te regulowane po rozkręceniu będę takie same jak, lub niewiele dłuższe, a ich koszt z przesyłką prawie taki sam jak stabi.

U mnie przycierało półosie właściwie z obu stron, a po zamontowaniu stabi i ori łączników problem zniknął raz na zawsze. Nic nie puka nie stuka, tylko gwint się już skończył

5k przejechane i z łącznikami nic się nie dzieje

przez **lewy1305** » 10 października 2012, 15:29

Dzięki za pomoc . Jak będe to robił to zmierzę łączniki i porównam z długością tych regulowanych, ewentualnie kupię nowy stabilizator. Nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie czy do staba z s3 lub tt stosuje sie takie same łączniki jak mam obecnie czy trzeba jeszcze dodatkowo dokupić inne ?Jeszcze jak by ktoś miał fotke staba z s3 lub tt ,albo napisał mi czym sie różni od mojego to bym był uradowany :-D

przez **RafcioGTC** » 10 października 2012, 21:52

Stabilizator Ori z Leona jest to tzw. Baran idzie on nad pół ośkami , stabilizator z S3/TT/R32/Cupry idzie pod półośkami .
Tutaj jest poradnik jak wymienic http://www.opolskivag.pl/viewtopic.php? ... 86&start=0 , na zdjęciu z urwanym łącznikiem widac ori stabilizator.

Można montowac na ori łącznikach wygną się one z lekka ale ja tak jeżdże i nie marudzę. Można zastosowac długie łączniki ( mam nawet takie na opych) ale trzeba miec ucho do przykręcenia ich w McPhersonie

Tutaj masz jeszcze na allegro :
Ori (nie 4x4) http://allegro.pl/stabilizator-lacznik- ... 14892.html
A tutaj z Wersji 4x4 http://allegro.pl/stabilizator-golf-r32 ... 85521.html

PS. Ja swój z TT/S3 kupiłem za 100zł z łącznikami

przez **kriswoj2** » 10 października 2012, 23:00

lewy1308 ociera ci stabilizator bo jest za nisko czy wałek za bardzo do przodu idzie i przyciera na "zawiajsie" o stabilizator?

przez **Mr Lucky 13** » 11 października 2012, 08:37

RafcioGTC To w dobrej cenie wyrwałeś, ja za swój płaciłem 200 bez łączników

Moje ori po założeniu też były trochę wygięte, ale dałem dłuższą śrubę i podkładkę i jest gicior.
P.S. Poszło PW

przez **RafcioGTC** » 11 października 2012, 10:01

Ogólnie przydało by się zdjęcie zainteresowanego chociaż na max skręconym kole w prawo żeby było widac zawieszenie . To by wszystko wyjaśniło .

przez **lewy1305** » 11 października 2012, 18:18

ok dzięki to już wszystko wiem dodam fotke jak ją zrobie a to dopiero w sobotę uczynię
ps RafcioGTC dzięki za ten poradnik ale nie moge go otworzyć jakiś błąd jest .

przez **RafcioGTC** » 11 października 2012, 20:47

No nie wiem mi sie normalnie otwiera , ale jak co jeszcze raz wyśle . www.opolskivag.pl/viewtopic.php?f=55&t=1086&start=0 spróbuj to skopiowac .

przez **lewy1305** » 13 października 2012, 18:03

dzięki teraz jest ok, dzisiaj postaram sie zrobić fotke jak to u mnie wygląda

-- 13 października 2012, 19:03 --

zrobiłem fotki i tak to wygląda

przez **RafcioGTC** » 14 października 2012, 13:56

Nie widac zdjęcia . przynajmniej u mnie

przez **lewy1305** » 14 października 2012, 16:50

coś nie moge dodać zdjęcia nie wiem co jest

przez **RafcioGTC** » 14 października 2012, 17:12

wrzuc na imageshack albo coś i chociaż linka wstaw .

przez **lewy1305** » 15 października 2012, 20:21

http://imgur.com/BQlj0
http://imgur.com/VuC3R
http://imgur.com/GZ2SC
tak to wygląda

przez **Mr Lucky 13** » 16 października 2012, 08:22

Moim zdaniem drążek stablizilatora od TT/S3 załatwi sprawę

przez **RafcioGTC** » 16 października 2012, 16:08

Sprawę załatwi tutaj Stabilizator od TT/S3/R32 tylko nie wiem czy te twoje łączniki dadzą rade bo to chyba nie jest orginalny łącznik.
Orginalny wygląda tak http://desmond.imageshack.us/Himg839/sc ... res=medium ale jak widac jest przekrzywiony po założeniu Stabilizatora z 4Motion , i nie wiem czy ten twój to zniesie . No ale oczywiście rozwiązanie to albo podniesc auto albo założyc Stabi z 4x4 .

Tutaj masz za 250zł http://allegro.pl/stabilizator-golf-r32 ... 93542.html
ja byłem już chętny zapłacic taką sumę z rozpaczy do glebowania Leona , naszczęście wtrafił się za przeszło pół ceny ;D
A co do Łączników to trzeba miec ucho w zawiasie bo wtedy sie przykręca do stabilizatora i do amortyzatora a nie do wahacza , mam takie łączniki i mogę oddac za kilkadziesiąt zł.

przez **lewy1305** » 16 października 2012, 20:44

postanowiłem na razie tego nie ruszać założę koła na zimę 16" z oponą 205/55 i zobaczę jak będzie.Jak ostatnio podniosłem auto na podnośniku to zauważyłem że z prawej strony tuleja na wahaczu jest jakby naderwana wyrwana ,choć diagnosta stwierdził że jest ok i nie ma luzów ,ciekawe jak jest z lewej . Oglądając staba i półosie to mam wrażenie że to nie przyciera u ,,góry'' stabilizatora tylko z przodu .Jadąc po dziurach nie słyszę żeby coś pukało z przodu i jak by tuleje były w słabej kondycji to by pukało auto by na koleinach prowadzało.

Reklama