LeonClub

Witam. Mam problem ze spryskiwaczami szyb. Mianowicie wycieraczki działają jak należy, a spryski na początku działają a po chwili tak jak by traciły moc i przestają działać. Nie słychać potem już nic, ani takiego pstryknięcia w okolicy kierownicy, ani dźwięku pompki. Bezpieczniki są ok, pompka też jest ok bo przekładałem od brata ze skody i to samo się dzieje. Ma ktoś jakieś pomysły?

A sprawdzales przekazniki i ladowanie?

no nie, bo nie wiem gdzie to się sprawdza tak szczerze. Może bliżej??

ładowanie specjalnie nie ma nic do tego, skoro tylko spryskiwacz nawala. W obwódzie startu spryskiwacza jest przekaznik działania wycieraczek. Mozliwe , że jest to z nim zwiazane. Jest pod kierownica , trzeba zdjac osłonę.
A może styk przy kierownicy traci kontakt? Dziwny ten objaw teoretycznie styk powinien podawać "+" na silnik pompki i koniec.
Chhoć jak jescze raz spojżałem na schemat to mozliwe ze silnik wycieraczek zamyka obwód "+"do startu spryskiwacza.
Pewnie po to żeby można było spryskiwać jedynie jak silnik wystartuje.