Strona 1 z 1

Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 10:56
przez kurex
Witam Wszystkich.

Otóż mój problem dotyczy zbyt szybko ulatniającego się płynu spryskiwaczy.
Mam problem z tylną wycieraczką jak dużo pośród nas że nie działa spryskiwacz tylniej szyby - lecz tu nie chodzi o nią.
Ponieważ tylnia mi nie działa więc nie używam.

Jeśli chodzi o przednie to psikam od czasu do czasu, ostatnio trochę częściej bo taka pogoda, lecz to nie możliwe żebym nie wiem okres co 2-3 tygodnie dolewał 2,5l płynu spryskującego.

Gdzie to się traci. ?

Re: Płyn do spryskiwaczy.

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:10
przez Leonidas ARL
Sprawa wygląda dość prosto...sprawdź zbiorniczek czy nie ma wycieków (szczególnie tam skąd wychodzi wężyk) i węże aż do samych dysz.Sprawdź tylną dyszę czy nie jest gdzieś zatkana a najlepiej zdejmij wężyk niech ktoś wciśnie spryskiwacz a Ty patrz czy leci płyn.

Re: Płyn do spryskiwaczy.

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:16
przez kurex
Leonidas ARL napisał(a):Sprawdź tylną dyszę czy nie jest gdzieś zatkana a najlepiej zdejmij wężyk niech ktoś wciśnie spryskiwacz a Ty patrz czy leci płyn.


Już nie chodzi o tylnią dyszę, apropo tylniej dyszy to z początku myślałem że rozwiązałem problem - miałem odpięte złącze przewodów w bagażniku (obok gniazda 12V), i mi zalewało cały bagażnik, po złączeniu ich to nie leje mi po bagażniku ale sprysk dalej nie działa - ale zawsze coś. :-)

Zbiorniczek wydawał się suchy właśnie - będę musiał to sprawdzić ponownie.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:20
przez Sebool2006
Proponuje wjazd na kanał bądź podnośnik i sprawdzenie od zbiorniczka wszystkie węże. Może masz gdzieś przerwany i przy pryskaniu zwiększasz ciśnienie co powoduje większe ubytki

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:26
przez Leonidas ARL
ściągnij plastik z podszybia może gdzieś tam się leje...

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 6 stycznia 2014, 09:56
przez agrala
Nie masz czasem spryskiwaczy w zderzaku?
Jeżeli tak to płynu schodzi więcej.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 6 stycznia 2014, 10:27
przez Ufo
agrala napisał(a):Nie masz czasem spryskiwaczy w zderzaku?
Jeżeli tak to płynu schodzi więcej.


dobrze gada :brawo: ja mam spryski to muszę dolewać dosyć często

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 6 stycznia 2014, 14:43
przez kurex
agrala napisał(a):Nie masz czasem spryskiwaczy w zderzaku?Jeżeli tak to płynu schodzi więcej.


Bez przesady, aż taki nie domyślny to ja nie jestem.
Niestety nie mam w zderzaku więc tym bardziej będę musiał się przyjrzeć skąd ucieka.

Mówicie najlepiej wrzucić na podnośnik czy wjechać na kanał ściągnąć podłogę i szukać jakiegoś niekontrolowanego wycieku. ?

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 6 stycznia 2014, 17:44
przez agrala
Nie ma znaczenia czy kanał czy podnośnik. Można szukać po otwarciu maski gdzie jedna osoba włącza spryskiwacz a druga szuka gdzie cieknie.
Ostatnio walczyłem z Fabią na tą przypadłość i był połamany wężyk idący do tylnego spryskiwacza. Był połamany w kilku miejscach, ciekło już po nalaniu płynu do pełna. Tam są plastikowe wężyki które dosyć łatwo pękają.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 9 stycznia 2014, 11:15
przez kurex
Dzisiaj postanowiłem się wziąć za tą usterkę, poprosiłem o pomoc drugą osobę - lecz okazała się zbędna.
Mianowicie podczas używania spryskiwaczy zauważyłem że utworzył się tzw "3" spryskiwacz dodatkowy, mniej więcej na środku szyby - jest wyciek i psika spod podszybia, to będzie jakiś łącznik przewodów czy jak ? - będzie troszkę cieplej to się wezmę za rozbiórkę.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 9 stycznia 2014, 11:34
przez Tuchola_BDG
Może ze starości wężyk pomiędzy dyszami Ci skruszał. U mnie jak zobaczyłem "3" spryskiwacz to się okazało, że wężyk pekł w jednym miejscu, po dotknięciu tego miejsca kawałek mi się wykruszył w takim stanie był ten fragment, z braku zapasowego węzyka w tamtej chwili naprawiłem to na termokurczkę i póki działa to nie ruszam, ale proponuje na wszelki zaopatrzyć się węzyk i go poprostu wymienić. Połączenia masz tylko po dyszami, dlatego jeśli masz wyciek pomiędzy to prawdopodbnie też masz pęknięty wężyk.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 13 stycznia 2014, 18:04
przez kurex
Tuchola_BDG napisał(a):Połączenia masz tylko po dyszami, dlatego jeśli masz wyciek pomiędzy to prawdopodbnie też masz pęknięty wężyk.


Po demontażu podszybia, znalazłem ubytek w przewodzie - zamiast wężyka, został mi w rękach proszek z niego, że to tak twardnieje i się sypie dziwne.

Założyłem termokurczkę również, gdy poskładałem i poskręcałem podszybie to po ponownej próbie albo się coś odpieło, albo znowu kolejny kawałem wężyka się skruszył - bo sika mi teraz na dach, generalnie gorzej niż było ^^, ale na dzisiaj już nie mam siły do tego.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 13 stycznia 2014, 19:03
przez bobo
Jak ściągacie podszybie to przy montażu używacie silikonu??
Tak zapytam z ciekawości, bo czasami to podszybie ściąga się kilka razy.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 13 stycznia 2014, 19:11
przez kurex
bobo napisał(a):Jak ściągacie podszybie to przy montażu używacie silikonu??


Dlaczego mamy używać silikonu ? - nie rozumie Twojego pytania.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 13 stycznia 2014, 22:27
przez Tuchola_BDG
Teź nie kumam idei z silikonem, podszybie powinno wskoczyć ponownie pod szybę bez większego problemu.

kurex, robią ten fragment z jakiegoś badziewiastego plastiku i po czasie robi się taki delikatny, ja się z nim później delikatnie jak z jajkiem obchodziłem, by nie pękł nigdzie indziej. Na wiosnę planuję dysze z octavii to się pozbędę tego badziewia.

Re: Ubywający płyn do spryskiwaczy...gdzie ?

PostNapisane: 14 stycznia 2014, 06:53
przez kurex
Tuchola_BDG napisał(a):Na wiosnę planuję dysze z octavii to się pozbędę tego badziewia.


Połączę to nawet jeśli będę miał cały przewód z termokurczki :D.
Znowu gdzieś się musiało posypać, i kolejny raz muszę ściągać podszybie eh, to też niezbyt zdrowe tak demontować co chwilę to.

bobo napisał(a):Jak ściągacie podszybie to przy montażu używacie silikonu??


Tam nie ma potrzeby nic takiego używania, masz tam zaczepy na które trafisz to wskakuje z powrotem.