LeonClub

Witam. Od wczoraj zauważyłem że podczas bujania autka na boki coś skrzypi w okolicy przednich kół równomiernie po obu stronach, nawet jak zamykam drzwi od auta to z przedniej części samochodu słychać to właśnie dziwne skrzypienie. Dzieje się to tylko podczas bujania na boki jeżeli chodzi o bujanie góra/dół wtedy nic takiego nie występuje. Co to może być? Być może ktoś z Was miał takie objawy ze swoim autkiem, byłbym bardzo wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź na ten temat.
Seat Leon 1.6 16V 2002 rok

Sprawdz laczniki stabilizatora i obejmy drazka, one szczegolnie lubia skrzypiec. Rozwiazaniem jest smar miedziany.
U mnie sprawe rozwiazal zolty poliuretan i zalaczony smar.

Dziękuję za odpowiedź

Gumy stabilizatora - u mnie nie tyle skrzypiało co popiskiwało coś jakby ktoś pocierał styropianem po szkle myślałem że szału dostanę, wymień gumy na jakieś bardziej "wypasione" - ja kupiłem FEBI

Ja znowu mogę polecić inne rozwiązanie-u mnie na skrzypienie gum stabilizatora pomogła ta magiczna pasta, którą wulkanizator smaruje opony przy naciąganiu na felgę. Na jakie byś nie wymienił to po czasie wróci skrzyyyyp Chyba że mają luz to wymiana.
Mi zabieg pomógł na razie na 30 tysięcy km. Pryskanie smarem bez demontażu nie wiele da. Trzeba je wyjąć oczyścić i posmarować dokładnie.

A ja właśnie pryskałem smarem w sprayu kilka razy i pomogło, od dwóch lat spokój.

Gumy stabilizatora to proponuję wymienić jeżeli powoli dają oznaki zmęczenia.
Mogą być tak sparciałe że po prostu na większej dziurze zaczną pękać i nie będzie za dobrze, tym bardziej że trzeba je wyciągnąć - to tym bardziej już proponuje je wymienić jak zaczniecie bawić się z prasą...
Lemforder polecam, 1 montażu.

Witam. Byłem u mechanika i stwierdził że gumy są OK. Okazało się, że urwała się jakaś część podtrzymująca tłumik i tarło blacha o blachę podczas bujania.

Odnośnie gum na stabi to proponuję oryginalne ASO kosztują parę groszy więcej ale gwarantują ciszę. Oryginalne gumy mają na sobie coś w rodzaju talku, który nie powoduje skrzypienia.
PS mdk20 fajnie, że udało się rozwiązać problem

Z tym tłumikiem i skrzypieniem sam się spotkałem jakiś czas temu. Chyba każdy w pierwszym odruchu wini zawieszenie, a okazuje się, że to błędny trop.