LeonClub

Stukot występuję tylko przy lewym tylnym kole i tylko jednorazowo chwilę po ostrym skręcie w lewo ( szybki nawrót lub szybki przejazd przez rondo) po wyjechaniu na prostą. Odgłos najbardziej przypomina mi odkształcającą się blachę?? Podczas jazdy po nierównościach oraz przy ostrym nawracaniu w prawo zawieszenie pracuje cichutko i nic się nie dzieję. Auto było sprawdzane ok miesiąc temu przy kupnie to wszystko w zawieszeniu było ok, do wymiany był tylko jeden drążek stabilizatora to zostały od razu obydwa wymienione. Jakiś pomysł co to może być zanim fachowcy z warsztatu będą mi chcieli pół zawieszenia wymienić??

Sprawdź sprężyny, może któraś pęknięta ?

Odkręciłem koło oglądnąłem sprężynę i wygląda na całą. W poniedziałek jestem umówiony na "szarpaki" w międzyczasie jakieś pomysły

Masz szyberdach?

Nie mam szyberdachu

A to na pewno słychać w zawieszeniu? Ja też miałem taki odgłos jakby jakiś gumowy element uderzał o blachę. Jak się okazało to jedna ze śrub mocujących szyberdach poluzowała sie i to ona była winna tych dźwięków. Może odkleiło Ci się wzmocnienie dachu (jedna z belek)?

Na pewno słychać to z tyłu i na pewno z lewej strony. Odgłos raczej poniżej linii uszu, ale jeśli powiesz jak się dostać do miejsca które opisałeś to pewnie tam zajrzę

Zdejmujesz tylne plastiki podtrzymujące podsufitkę i pasowałoby odkręcić rączki obok lampek. Odchylisz delikatnie podsufitkę i bd widział co i jak.

ok dzięki. Dziś już tego nie zrobię ale jeśli jutro szarpaki nic nie wykażą to trzeba będzie i tam zajrzeć.

No i np może być jeszcze jakaś luźno wisząca kostka w drzwiach jeśli to jest poniżej linii uszu. Od tego może zacznij, mniej roboty.

Zdecydowanie za głośne na coś małego no i czemu kostka miała by sobie upodobać obijanie się tylko raz i tylko po ostrym skręcie w lewo

Sylar, mam to samo. podejrzewam osłonę amortyzatora tylnego. U mnie najlepiej slychac to na lekkich nierownosciach. Szarpaki nic nie pokazuja bo juz 2razy bylem i zawieszenie malina a cos stuka. Jesli zdiagnozujesz co to jest nie zapomnij sie pochwalic

No u mnie szarpaki też nic nie wykazały. Zero jakiegokolwiek luzu gdziekolwiek. Diagnosta stwierdził że wszystkie połączenia gumowo-metalowe są suche jak pieprz i żeby spróbować to wszystko nasmarować bo być może jakaś podrdzewiała śruba gdzieś tak "strzela"

moze tlumik puka nam o podwozie? Roznie juz o tym myslalem ale kiedy dowiedzialem sie ze to nie z zawieszenia zapomnialem o temacie. Czasem mi sie przypomni to na jakims parkingu przy nierownej kostce brukowej. Sprawdz ten tlumik czy gdzies tam nie stuka, to moze bedzie to

To tłumik by stukał na wertepach a u mnie nic Tylko w tej jednej sytuacji (po ostrym skręcie w lewo i wyprostowaniu toru jazdy) i tylko jedno stuknięcie

a to nie, u mnie na wertepach tak glucho podstukuje jak by sie wlasnie obluzowala osłona amortyzatora albo ten tlumik

Tłumik możesz potwierdzić lub wykluczyć zaciągając ręczny i przyduszając silnik jeśli to tłumik to powinien się odezwać

Weź złap za dolna cześć amortyzatora i poruszaj nią na zasadzie jakbyś dodawał gazu w motocyklu, pewnie będzie miał luz i dlatego Ci stuka. Miałem dokładnie taki sam objaw. Jedno blaszane stuknięcie.
Możesz to zrobić z kanału, lub położyć się pod autem, nie musisz zdejmować koła, będzie czuć że się rusza, jak jest luźny.

Witam. Ja natomiast u siebie mam również dźwięk dochodzący z tyłu. Jest to brzęczenie na niewielkich nierównościach. Dodam,że napewno nie jest to klapa tylna (chodzi mi o brzęczący zamek), w bagażniku wszystko mam powyciszane. Jednak nadal nie mogę stwierdzić skąd dochodzi ten dziwny stukot. I nie wiem czy dochodzi to z zawieszenia czy z bagażnika. Z zawieszeniem z tyłu raczej wszystko jest ok...Macie jakieś pomysły co to może być ?

Po ostatnich deszczach odgłos zniknął. Jeśli wróci jakiś czas po tym jak będzie znowu sucho to według mnie potwierdzi to słowa gościa ze stacji diagnostycznej, że winne jest "suche" któreś z połączeń guma-metal w zawieszeniu