po wyjęciu kluczyka silnik nie gaśnie

Witam Wszystkich
Jestem świeżym forumowiczem i mam mały problem ze swoim Leosiem...Od razu podkreślam że szukałem takiego wątku na forum i nie znalazłem
jakiś czas temu przy podjechaniu pod sklep,chciałem wyłączyc normalnie samochód...a tu zonk...
przekręczam kluczyk a tu samochód jak chodził tak chodził,nawet wyjęcie kluczyka nic nie dawało...dlatego byłem zmuszony przydusic leosia...Pojechałem do mechanika i na kompie wyskoczył mi błąd od sądy,więc myśleliśmy że dostał jakiegoż samozapłonu...po wymianie sądy(koszt 350 zł
) samochód ładnie chodzi,do tego miałem też popękane przewody podcisnieniowe które też już wymieniłem,ale to już wychodze po za temat
dziś odpalam autko i tu znów
samochód nie chce zgasnąć...wtedy za pierwszym razem panikowałem i go od razu zadusiłem,ale dziś metoda prób chciałem znaleźć coś co go gryzie...
okazało się że leoś na włącząnych światłach nie chce zgasnąć!!! dopiero po wyłączeniu swiateł samochód normalnie gaśnie...tak dzieje sie za każdym razem...
Sam nie wiem i n ie mogę nigdzie znależć podobnej sytacji
Może miał ktoś kiedys taki problem?Dodam że leoś jest na ksenonach
Pozdrawiam
Poprawiłem. A żeby być klubowiczem trzeba: viewtopic.php?t=28977
misiek_t
Jestem świeżym forumowiczem i mam mały problem ze swoim Leosiem...Od razu podkreślam że szukałem takiego wątku na forum i nie znalazłem
jakiś czas temu przy podjechaniu pod sklep,chciałem wyłączyc normalnie samochód...a tu zonk...


dziś odpalam autko i tu znów

okazało się że leoś na włącząnych światłach nie chce zgasnąć!!! dopiero po wyłączeniu swiateł samochód normalnie gaśnie...tak dzieje sie za każdym razem...
Sam nie wiem i n ie mogę nigdzie znależć podobnej sytacji
Może miał ktoś kiedys taki problem?Dodam że leoś jest na ksenonach
Pozdrawiam
Poprawiłem. A żeby być klubowiczem trzeba: viewtopic.php?t=28977
misiek_t