Zawieszony przekaźnik rozładował akumulator

Witam,
mój problem wygląda następująca. Wsiadam dzisiaj do auta, próbuje odpalić i niestety nic z tego. Akumulator rozładowany do ~8V (najprawdopodobniej coś go rozładowało). Siedząc w kabinie słychać jakby jeden z przekaźników się załączał i rozłączał. Przypuszczam, że to przekaźnik od świateł (kierunków?), ponieważ gdy przekreciłem włącznik świateł "cykanie" ustało, tak samo gdy na pozycji 0 pokrętła świateł, wrzuciłem któryś z kierunków manetką od nich (kluczyki wyciągnięte ze stacyjki). Moje pytanie jest następujące mieliście podobny problem i jak go rozwiązaliście? Oraz, jakie oznaczenie ma przekaźnik świateł(kierunków, jeżeli jest osobny) i gdzie się znajduje?
Seat Leon 1.6 2001
Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam.
mój problem wygląda następująca. Wsiadam dzisiaj do auta, próbuje odpalić i niestety nic z tego. Akumulator rozładowany do ~8V (najprawdopodobniej coś go rozładowało). Siedząc w kabinie słychać jakby jeden z przekaźników się załączał i rozłączał. Przypuszczam, że to przekaźnik od świateł (kierunków?), ponieważ gdy przekreciłem włącznik świateł "cykanie" ustało, tak samo gdy na pozycji 0 pokrętła świateł, wrzuciłem któryś z kierunków manetką od nich (kluczyki wyciągnięte ze stacyjki). Moje pytanie jest następujące mieliście podobny problem i jak go rozwiązaliście? Oraz, jakie oznaczenie ma przekaźnik świateł(kierunków, jeżeli jest osobny) i gdzie się znajduje?
Seat Leon 1.6 2001
Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam.