Listwy dachowe ozdobne - urwane śruby na gwintach

Reklama

przez **PaVLo** » 24 kwietnia 2016, 19:41

Witam.

Mam problem, bo dzisiaj przy demontażu bagażnika dachowego pourywały mi się śruby z przodu przy gwintach w listwach i teraz nie wiem co mam robić, bo będę potrzebował bagażnika za dwa tygodnie

.

Da się to jakoś wymienić czy trzeba zamawiać w aso nowe ?, może jakiś magik mógłby to przewiercić ?. Normalnie jestem taki zły, że nie macie pojęcia.

Popatrzyłem w Etce ale część występuje wyłącznie z listwą ale nie znam ceny. Jak trudny jest demontaż tych listw ?, jest to jakoś przykręcone od spodu i trzeba zdejmować podsufitkę ?

//edit
Sprawdziłem i występuje tam część pod nazwą wspornik, czyli ta gwintowana część o numerze 1M0860169A + śruba sześciokątna, więc listwy nie trzeba będzie wymieniać.

Reklama

przez **PaVLo** » 24 kwietnia 2016, 20:32

Wspornik, o którym pisałem to jest tylko mocowanie listwy jak na tej aukcji
http://allegro.pl/oryg-wspornik-zaslepk ... 43108.html

więc nie wiem czy te gwinty są w ogóle wymienne :/

przez **bledow** » 24 kwietnia 2016, 20:36

PaVLo obawiam się że niestety będzie to niewymienne a przynajmniej bez spawania :-(

skrobnięte z kalkulatora

przez **PaVLo** » 4 maja 2016, 16:04

Zastanawia mnie czy nie jest to od spodu przykręcane jakoś, bo przecież nie jest to stały element nadwozia, różni się kolorem.

-- 3 maja 2016, o 18:49 --

Aktualizacja

Dzisiaj pozdejmowałem trochę tapicerkę i odchyliłem podsufitkę i zobaczyłem z przodu i z tyłu coś przykręconego dwoma nakrętkami, po ich odkręceniu i poruszaniu śrub okazało się, że te gwintowane wsporniki ruszają się. Wychodzi na to, że jest to jednak część wymienialna a przynajmniej da się ją wyjąć na stół i spróbować wyjąć urwaną śrubę lub nagwintować.

-- 4 maja 2016, o 16:03 --

Edit

Mocowania naprawione, jest to część demontowalna i można albo szukać drugiej albo usunąć ukręcone śruby, a co do tych śrub to kupione były badziewne, dzisiaj kupiłem imbusowe o twardości 8.8 (poprzednie 5.8 ), więc będzie teraz bezpieczniej.

przez **bledow** » 4 maja 2016, 16:08

No to fajnie, że udało Ci się to ogarnąć.

skrobnięte z kalkulatora

przez **PaVLo** » 5 maja 2016, 19:06

Już przed oczami miałem czarny scenariusz ale jednak wszystko w tym Leonie da się naprawić, chyba nigdy go nie zmienię

przez **bledow** » 5 maja 2016, 21:24

Kurcze mam takie samo podejście jak Ty ;-)

skrobnięte z kalkulatora

Reklama