W weekend w moim Leonie 1,8t 4x4 wymieniałem hamulce z seryjnych na S3 8l 312mm (nowa tarcza TRW + nowe klocki Pagid) + 256mm (używana tarcza + nowe klocki Pagid). Przy okazji tego zabiegu zostały zamontowane przewody w oplocie, wszystkie dokładnie 6 szt.
Po całym zabiegu pojawiły się cyrki, ponieważ przed montażem pedał łapał mniej więcej w 1/4 i można było dozować siłę hamowania przez naciśnięcie hamulca. Teraz pedał hamulca łapie mniej więcej w połowie skoku ale jakby gwałtowniej/agresywniej, można powiedzieć, że bardziej 0-1. Auto hamuje, czy lepiej niż wcześniej, to ciężko powiedzieć, abs łapie. Hamulce odpowietrzane kilka razy, przelane 2l płynu hamulcowego, zero bąbli, brak wycieków i nieszczelności.
Z tego co czytałem po zamontowaniu przewodów w oplocie hamulce powinny brać wyżej, ponieważ przewód nie zwiększa swojego obwodu podczas hamowania, jak ma to miejsce przy przewodach gumowych. Czy taka jest prawidłowa charakterystyka pracy hamulców po zamontowaniu przewodów w oplocie i to jest normalne? Czy eSkowe hamulce mają inną charakterystykę pracy?