LeonClub

Witam problem z moim leonem powtórzył się już kilkukrotnie .Pierwszy raz około 3 lat temu.Jest on następujący jezeli auto stoi około tygodnia nie odpalane to po uruchomieniu silnika zaczyna kapać płyn chłodniczy w okolicy zderzaka z prawej strony auta ,gdy auto się nagrzeje płyn przestaje cieknąc.
Gdy używam auto co dzień to nic nie cieknie i spokojnie mogę jeździć. Ale tylko jest nie używane z dłuższy czas i cieknie do rozgrzania.
Koledzy jak myślicie co to moze być ?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Ja obstawiam na zmęczoną chłodnice. Wymieniałem już u siebie później u brata a ostatnio u kolegi. Jak silnik i chłodnica są ciepłe to płyn odparowuje dlatego nie widać wycieku ale wystarczy że wszystko wystygnie i wyciek się pojawi na boku chłodnicy w dolnej części (słabo to widać bo na przodzie jest chłodnica od klimatyzacji)

Dzięki za sugestie. A jakby jakiegoś środka zalal żeby uszczelnić czy lepiej wymienić. Wystarczy że auto stoi trochę dłużej i zaczyna cieknąc to jest trochę dziwne.

-- 15 grudnia 2018, 15:47 --

Kwestia tego typu że są tygodnie ze nic w zbiorniczku nie ubywa ,moze jakiś wąż się rozszczelnia ?

Też tak miałem że raz ciekło a raz nie do tego wszystko odparowywało i nie widziałem gdzie ucieka. Chłodnica nie jest droga więc lepiej wymienić bo uszczelniacz tylko narobi syfu w układzie i może ci zakleić nagrzewnice

irekprogram, moja też delikatnie puszczała, poprzedni właściciele auta nic nie robili, tylko doszło szkód typu postępująca korozja blachy pasa przedniego która jest pod chłodnicą. W sobotę tydzień temu wymieniłem (dałem za nową 150 zł), mam spokój. Prosta robota tylko trochę rozgrzebywania przodu.

Dzięki wielkie koledzy za pomoc.
Pozdrawiam i Życzę Wszystkim Forumowiczom Wesołych i Spokojnych Świąt

-- 17 grudnia 2018, 13:32 --

Dzięki wielkie koledzy za pomoc.
Pozdrawiam i Życzę Wszystkim Forumowiczom Wesołych i Spokojnych Świąt