Padł mi jeden silniczek i po przełożeniu drugiego okazało się że wina jest po jego stronie bo regulacja działa, ale problem pojawił się inny o ile na czas jak mi przyjdzie sprawny zdrutowalem 2 lampę bez silnika żeby nie oslepia innych to ta w której jest spowrotem osadzony silniczek już lekko daje po lusterkach...
Żeby osadzic silniczek musiałem go prawie wykręcić na maksa na gwincie nylonowym bo inaczej nie idzie go zeskosowac żeby wsadzić w gniazdo odblysnikow co za tym idzie na regulacji z kabiny w poziomie 0 dajemy po oczach przechodniów a na 3 jest prawie dobrze. Zastanawiam się czy jest jakiś specjalny patent żeby osadzic silniczek z mocno skrecaną na gwincie regulacją?
Edit
Udało się po kilkunastu podejściach jakoś wcisnąć silniczek od dołu na bardziej skreconym gwincie, ale uważam że źle to nam inżynierowie zafundowali...
-- 7 grudnia 2019, 11:18 --
Jednak sprawa jest banalnie prosta bo potem kluczem imbusowym można doregulowac lampę na wysokość więc silniczek warto osadzic na dość sporym wykreceniu trzpienia na gwincie żeby niczego nie uszkodzić.