Co do problemu. Jest troche nietypowy bo z reguły wiekszosc pisze, że biegi wchodzę ciezko, chacza itp.
Moj pooblem jest tego typu ,że wszystkie biegi do tyłu tj. 2,4 i 6 wchodza bez oporu, znaczy kliknięcia, nie czuć pod ręką ze bieg wszedł. Zdarza sie ze jesli puszcze lewarek zanim wysprzegle to bieg sie nie zapnie.
Kolejna dziwna rzecz to, jesli w trakcie jazdy dam na luz to moge wajchowac wszystkie biegi wyzej wspomniane i nie ma żadnej reakcji. Żadnego oporu, żadnego zgrzytania, nic.
I oststni największy problem to to, ze wyzej wymienione biegi nie wchodza powyżej ok. 4 tys obr. Mozna wajchowac i nic, pustka w skrzyni. Linki i machanizm ten z gałkę sprawdzony i wyglada.wszystko ok.
Domyslam sie ze cos z wybierakiem w skrzyni albo widelkami.
O ile wybierak mozna zdemontowac od gory to do widelke potrzeba rozebranie skrzyni.
Ma ktos doswiadczenie z podobnym przypadkiem albo pracuje ze skrzyniami i moze mi podpowiedziec w czym moze byc problem?
Zanim zaczne wyciągać ten wybierak moze ktos podpowie co tam moge znalesc, na co zwrocic uwage.
-- 17 listopada 2020, 12:42 --
sie co nieco wyjaśniło,
a wiec wczoraj dojeżdżając do pracy w jednym momecie zgubiłem wszystkie biegi, znaczy sie jedynke jeszcze udslo sie zapiac ale na lewarku nie bylo juz zadnego oporu, w żadnym kierunku. Tak dojechałem do pracy a do domu wrocilem na lawecie bo po chwili majstrowania i jedynka znikła.
Za pomocą kolegi z pracy udalo sie ustalić że ruch lewarka w aucie nie przekłada sie na ruch wybieraka na skrzyni.
Wniosek, cos z linkami.
W domu rozebralem wszytko, niestety do tej operacji konieczne jest rozlaczenie wydechu a konkretnie w moim przypadku zdemonotwanie katalizatora, ktory jak mozna sie domyslic nie ruszany byl od nowosci. Sruby ktore tam byly mozna powiedzieć ze nie istniały , zamienily sie w klumpy rdzy.
Ale po zdemontowaniu wszystkiego potwierdziła sie wstępna diagnoza. Jedna z linek zaniemogla i sie zerwala się.
Jest to specjalnej konstrukcji linka, bo pełni ona zadanie ciągnące jak i pchajace.
I tutaj wyjasnienie dlaczego biegi "do przodu" 1,3,5 wchodziły bez problemu. Do puki linka sie całkowicie nie zerwała to jeszcze ciągnęła. Biegi "do tyłu" 2,4,6 kiedy linka która juz ledwo żyła miała pchać, nie dawala rady.
A więc aktualnie jestem w trakcie oczekiwania na nową linke, katalizator musze uzbroic w nowe śruby i juz sie ciesze na pierwsza jazdę, kiedy bez problemu bede mógł przepiąc z 1 na dwa. Skrzynia na 99,9% jest w porządku.
-- 17 listopada 2020, 12:43 --
Dam znac jak bedzie po naprawie, ale mysle ze moj krotki opis moze pomóc kiedy ktos bedzie mial podobmy problem.
Dodam jeszcze ze zdiagnozowanie uszkodzonej linki jest bardzo trudne. Przy lewarku od gory nie da sie wogole zobaczyć linek, dopiero po zdemontowaniu wszystkiego od dołu. Przy skrzyni z kolei linki po pierwsze są w gumowych harmonijkach i nie widac co tam sie dzieje, a nawet jak juz zrobimy sobie te trudność i odslonimy harmonijki to i tak za wiele nie zobaczymy bo w miejscu pod harmonijka nie ma juz linki tylko metalowy wodzik
-- 17 listopada 2020, 12:44 --
Linka wymieniona. Auto smiga. Biego wchodzą jak w maslo
