LeonClub

Witam koledzy. Tematów o dziwnych dźwiękach było już co nie miara. Jednak musze dorzucić swoj.
Problem pojawia się po jakiś może 30 minutach od ruszenia samochodem. Dziwny buczący dźwięk, którego nie mogę zlokalizować bo po wciśnięciu hamulca on znika co za tym idzie na postoju go nie ma. Może macie jakieś pomysły?
Dodam może jeszcze, że nie jest to dźwięk ocierania się blachy jak np przy zużytych klockach. Podobny nieco do zużytego łożyska ale to z kolei byłoby od początku słyszane.

Pozdrawiam

No to pompa hamulcowa, servo albo inny kawałek układu hamulcowego. Hamuje normalnie? Nie ma gdzieś wycieku?

weuek napisał(a):No to pompa hamulcowa, servo albo inny kawałek układu hamulcowego. Hamuje normalnie? Nie ma gdzieś wycieku?

Hamuje normalnie. Pedał hamulca również się nie zmienil.

Ale to jest odgłos podczas hamowania czy podczas jazdy...?

marcin7x5 napisał(a):Ale to jest odgłos podczas hamowania czy podczas jazdy...?

Podczas jazdy. Gdy zaczynam hamowanie odglos znika.

A czy jak odejmiesz gazu i hamujesz silnikiem bez dotykania pedału hamulca to też zanika? Może to coś z układu napędowego lub wydechowego....

marcin7x5 napisał(a):A czy jak odejmiesz gazu i hamujesz silnikiem bez dotykania pedału hamulca to też zanika? Może to coś z układu napędowego lub wydechowego....

Nie, odejmowanie gazu, hamowanie silnikiem nie redukuje odglosu. Dzis zauważyłem, że jak delikatnie nawet pociągnę dźwignie ręcznego tez odglos znika, ale także wtedy gdy skręcam w lewo i prawo.

Nic z tego nie rozumiem:(

A to może klocki stoją w prowadnicach/w bębnach nie działają samoregulatory.

weuek napisał(a):A to może klocki stoją w prowadnicach/w bębnach nie działają samoregulatory.

To nie jest odglos ocierania się klocków o tarcze. Z tego co się otientuje to nie mam bębnów a tarcze hamulcowe. No chyba że się mylę.

To może śmieci w bębnach (mieszanka pyłu z okładzin, rdzy i ziemi). Jeśli jednak są te bębny.

Takie stare niezadbane hamulce to na 101% nie działają jak powinny. Pokaż ich stan.

Hamulce robiłem w zeszłym roku. Tarcze i klocki były zmieniane. Jeżdżę w prawdzie dużo ale hamulec to żyleta:)

No, to może słaby montaż.

Coś jest w takim razie w tylnych kołach/zaciskach. Skoro po minimalnym zaciągnięciu hamulca ręcznego ustaje... być może któryś z klocków jest przyblokowany w jarzmie.

marcin7x5 napisał(a):Coś jest w takim razie w tylnych kołach/zaciskach. Skoro po minimalnym zaciągnięciu hamulca ręcznego ustaje... być może któryś z klocków jest przyblokowany w jarzmie.

Zerknę na te hamulce. Chociaż dźwięk jest inny od pocierania klocków. Bardziej mi gdzieś podchodzi to pod łożysko. Może któreś z tyłu daje takie oznaki i przenosi halas na kabinę hmmm

-- 9 grudnia 2020, 18:25 --

Posprawdzane wszystko hamulce, łożyska itd itp. Mechanik przejrzał wszystko. Źródłem upierdliwego hałasu, buczenia były opony.

Pozdrawiam

Zdradź jakie.

I ile miały lat ?

Koledzy to 3 letnie nokian wr d4.

A to się nie spodziewałem. Może wyząbkowane albo źle przechowywane?

Pewnie produkowane w Rosji. Już na kilku forach ludzie się na nie skarżą...

Przechowywane były normalnie w garażu ułożone na półce w workach. Zawsze tak przechowuje opony. Fakt wyzabkowały się, ale czemu hmmm.
W każdym razie nie zraziłem się do marki mimo wszystko. Zmieniłem na nokian weaterproof całoroczne. Jest ok.
Dzieki za próby rozwikłania zagadki

Najczęściej do wyząbkowania opon dochodzi wtedy gdy nie trzymają dobrze amorki lub są luzy w zawieszeniu.