Szukałem dużo ale nie znalazłem takiego problemu jeśli przeoczyłem proszę o przeniesienie we właściwie miejsce.
Wczoraj stojąc w korku w „ukochanej” Bydgoszczy złapałem temperatura koło 120C, samochód, aż stracił moc!, zatrzymałem się szybko włączyłem ogrzewanie na max, ale temp spadała bardzo powoli a z ogrzewania leciało chłodne powietrze, wentylatory chodziły, płynu nie zgubiłem poziom jest ok., dziś rano dla pewności wymieniłem czujnik temp bo i tak wydawało mi że świrował, samochód nadal nie uruchomił obiegu wody ogrzewanie daje tylko zimne powietrze a dolny waż chłodnicy zimny, wentylatory chodzą, Nie wiem co to może być, stawiam na pompę wody. Proszę o wszelkie sugestie