Wymiania Komputera/ sterownika silnika

Reklama

przez **martini84** » 27 października 2008, 16:25

Witam
Mam pewien problem z moim Leonem 110KM. Otóż od pewnego czasu świeci mi się pomarańczowa kontrolka Check Engine i tym samym samochód traci moc i jeździ bardzo nierówno. Leon odwiedził już kilku mechaników i niestety nic. Pod tym kątem "specjaliści" w Hiszpanii wymienili mi turbinę, ale na nic się to zdało

. Później okazało się, że jest przerwany obwód. Wydawało się, że wszystko już będzie w porządku ale po przejechaniu 250km problem powrócił. Teraz zdiagnozowano mi, że do wymiany jest komputer/sterownik silnika.
Cena nowego jest zabójcza i zdecydowałam się na poszukiwanie używanego.
Stąd też moje pytanie, czy powinien to być sterownik dokładnie o takim samym numerze seryjnym, czy też może się różnić końcowymi literami? Ten, który jest wmontowany w Leonie ma nr 038 906 012 JJ, a znalazłam gdzieś np. o nr 038 906 012 FB Dodam iż mam silnik ASV 110KM.
Byłabym wdzięczna na informację, gdyż tematyka ta jest dla mnie zupełnie obca.

Reklama

przez **belzi** » 27 października 2008, 16:34

martini84, kto wydal taka diagnoze

Ja bym Ci radzil jechac do jakies sprawdzonej firmy, podpytaj chlopakow z malopolski, co moga Ci polecic, ewentulanie masz CS w Bielsku albo Aliego w Katowicach

przez **martini84** » 27 października 2008, 16:35

Taka diagnozę postawiono mi w Serwisie Seata

przez **Sammael** » 27 października 2008, 19:43

W razie czego sprzedam komputer silnika do ASV (pochodzący z mojego starego silnika, legalny, sprawny) - razem z programem CompSport, moc ok. 135-140KM moment obrotowy 285-300Nm

Więcej na PW

PS: Proszę zapoznać się z regulaminem i przywitać na forum :nonono:

przez **martini84** » 27 października 2008, 22:27

Trafna uwaga :zawstydzony:

Ilość podpunktów w regulaminie mnie przytłoczyła

, ale mogę to wytłumaczyć moim przejęciem całą sytuacją. Poprawię się. Tyle, że chyba zablokowana jest możliwość napisania jakiegokolwiek postu pod linkiem podanym w regulaminie

Alem wracając do tematu. Czy numer tego sterownika jest to jego unikalny numer i poszukiwanie komputera o identycznym numerze to strata czasu? Czy po prostu mam się skupić na samych cyfrach i typie silnika do którego jest przeznaczony?

przez **Sammael** » 27 października 2008, 22:59

FB pochodzi z Golfa IV ASV. W Leonie ASV były(w kolejności) FK, HD i JJ. Na pewno nie będzie problemu z przeprogramowaniem sterownika FB - ale czy tak po prostu ruszy na sofcie golfa to nie wiem, zapalić pewnie zapali ale czy wszystko zahula... Jeśli komputer zostanie przeprogramowany i wrzucony Twój obecny soft to raczej nie będzie problemu.

aaaa i tak będzie problem - trzeba przekodować jedną rzecz żeby samochód odpalił.

Jeśli ktoś wie lepiej to może pomoże. Ja mam sterownik FK.

PS: Twój leon jest z roku modelowego 2005?

przez **martini84** » 27 października 2008, 23:21

Leon jest z lipca 2004r.
Wielkie dzięki za informacje. Widzę, że byłoby z tym trochę zabawy i nie wiadomo czy mechanik chciałby się tego podjąć.
A co byłby gdybym chciała wrzucić sterownik typowo z Leona ASV tyle, że nie JJ a np. FK i co w ogóle oznaczają te literki? Też byłoby z tym tyle zabawy?

A ten sterownik, który oferujesz to jakiś "podkręcone" 110KM?

przez **belzi** » 27 października 2008, 23:29

martini84, zeby wszystko zadzialalo, trzeba zaprogramowac immo, a tego to moga Ci nawet w ASO nie zrobic.
Nie jestem fachowcem od silnikow i elektroniki, ale wierzyc mi sie nie chce, ze sterownik jest do wymiany, to jest niezwykle zadka usterka. Zanim zaczniesz sie pakowac w duze koszta, lepiej sprawdz dokladnie czy to ten nieszczesny komputer.
Klubowicze z malopolski, podpowiedzcie kolezance, gdzie moze dokladnie zdiagnozowac auto

przez **martini84** » 27 października 2008, 23:35

To samo powiedzieli mi w ASO. Dumali nad tym przez 3 tygodnie. Twierdzą, że tylko to przychodzi im do głowy. Powiedzieli mi również, że niby podpinali komputer od innego Leona, ale z tego co tutaj wyczytałam to widzę, że nie jest to taka prosta sprawa i nie wiem czy mogę im wierzyć. A wiadomo kobiecie, która w ogóle się na tym nie zna wszystko można wcisnąć.

przez **Sammael** » 27 października 2008, 23:39

belzi napisał(a):trzeba zaprogramowac immo

o tym nie chciałem publicznie pisać, dlatego napisałem że jest jedna rzecz która wymaga przeprogramowania

chociaż i tak każdy złodziej wie, że to tam siedzi...

belzi napisał(a):a tego to moga Ci nawet w ASO nie zrobic

Jak dla mnie to jest wycięcie jednych hexów i wklejenie ich w odpowiednie miejsce w drugim kompie

belzi napisał(a):Klubowicze z malopolski, podpowiedzcie kolezance, gdzie moze dokladnie zdiagnozowac auto

Przecież już sam odpowiedziałeś CS Bielsko i DS Katowice. Szczerze to też mi się nie chce w tego kompa wierzyć, mój obecny komp przechodził większe katorgi i żyje. Może inaczej... czego mój obecny komp nie przeszedł

martini84 napisał(a):A ten sterownik, który oferujesz to jakiś "podkręcone" 110KM?

Tak, popularnie zwany "soft" lub "program", w skrócie zwiększone i bardziej optymalne

dawki m.in paliwa i podniesione ciśnienie doładowania. Za które trzeba dość sporo zapłacić

PS: Belzi, nie chcesz wypróbować softa? w sumie wożę ten komputer w bagażniku, wytniemy immo i wsio, dopiero będziesz upalał

przez **belzi** » 27 października 2008, 23:48

Sammael, z Krakowa do Bielska lub Katowic jest kawalek

a pewnie w okolicach jest jakas firma, gdzie ludzie z malopolski serwisuja auta, zwykle warsztaty godne polecenia, ktore maja pojecie co to jest VAG, umieja odczytac bledy i zlogowac auto
Ale jakby co, to masz namiary na Dynosoft Katowice :arrow:

http://www.dynosoft.pl/
CompSport Bielsko-Biała :arrow:

http://www.compsport.pl/

martini84, tak jak napisalas, mechanik, co wymienia dobre na nowe, to zaden mechanik

Sammael napisał(a):Belzi, nie chcesz wypróbować softa? w sumie wożę ten komputer w bagażniku, wytniemy immo i wsio, dopiero będziesz upalał

Najpierw musze szyby przyciemnic ;P

przez **martini84** » 27 października 2008, 23:59

belzi, Już mnie tak załatwili i wymienili mi prawdopodobnie sprawną turbinę na nową:/
Teraz trwoga mnie ogarnia na samą myśl, że nikt nie może sobie poradzić z usterką w moim Leonie. A cena nowego sterownika mnie oszołomiła.

Jeśli chodzi o jakąś inną firmę to bardziej na rękę byłoby mi coś w okolicach Krakowa bo tak prawdę mówiąc to obawiam się czy tym Leonem dojadę do Katowic;) Na tym punkcie już jestem już przewrażliwiona bo jazda nim jest tak nierówna, że czasami porównywalna do jazdy ciągnikiem.

przez **Sammael** » 28 października 2008, 00:12

Koleżanko a przepływomierz powietrza sprawdzał Ci ktoś? Czy nie orientujesz się?

przez **martini84** » 28 października 2008, 00:26

Nikt mi o tym nic nie mówił.
Wcześniejszy "mechanik" grzebał coś w komputerze - dociskał jakieś styki i coś tam polutował. Ale efekt tego był marny i skutkował przez ok. 20km. Potem samochód w ogóle nie chciał jechać dymiąc koszmarnie. musiałam odłączyć taki kabelek dochodzący do EGR żeby móc kontynuwać jazdę. W efekcie jakoś się jechało przy świecącej kontrolce diagnostyka i max obrotach ok. 3200.
Potem pojechałam do ASO i tam znaleźli jakieś miejsce z przerwanym obwodem. Coś tam podłubali i w efekcie wspomniana wcześniej kontrolka zapaliła mi się po ok. 250km. Z tymże teraz samochód jeździ bez konieczności odłączania kabelka od EGR tyle, że bardzo nierówno - raz jakby miał normalną moc, a za chwilę straszliwie mułowato.

Ostatecznie znów do nich pojechałam i ponoć przeglądnęli całą elektrykę. Nie mówili mi nic o tym, że sprawdzali przepływomierz. Więc pewnie nie, choć mogę się zapytać.

przez **Sammael** » 28 października 2008, 00:39

martini84 napisał(a):grzebał coś w komputerze

Rozbierał go?

martini84 napisał(a):coś tam polutował

W środku? w komputerze?

martini84 napisał(a):musiałam odłączyć taki kabelek dochodzący do EGR

wężyk?

Potem pojechałam do ASO i tam znaleźli jakieś miejsce z przerwanym obwodem. Coś tam podłubali i w efekcie wspomniana wcześniej kontrolka zapaliła mi się po ok. 250km. Z tymże teraz samochód jeździ bez konieczności odłączania kabelka od EGR tyle, że bardzo nierówno - raz jakby miał normalną moc, a za chwilę straszliwie mułowato.

Jak dla mnie to tam nie ma co przeglądać elektryki tylko elektronikę w środku - w komputerze silnika skoro tyle razy tam ktoś grzebał. Konkretnie ścieżki i wlutowanie kości - tylko żeby zrobił to ktoś z głową

przez **belzi** » 28 października 2008, 00:40

martini84, podstawa to zlogowanie auta i sprawdzenie, czy komputer sypie bledami
Lepiej pojechac do Katowic, sprawdzic co mozna i wtedy cos robic.
Przyczyn, ze auto nie jedzie moze byc bardzo wiele, ale podstawa to kompletne sprawdzenie wszystkich parametrow w aucie.

Czy jest kots z malopolski (Krakowa), kto ma VAGa i moze pomoc kolezance
(zlogowac auto i odczytac bledy)
bo jak "mechanik" widzi kobiete, to mysli, ze moze jej wszystko wcisnac

przez **martini84** » 28 października 2008, 00:46

Raczej nie rozbierał tego komputera tylko dociskał jakieś kości i coś przylutowywał. Miał tam takie kolorowe zworki i coś przy nich majstrował. Nie umiał mi dokładnie wytłumaczyć w jakim kierunku zmierza. Obaj "fachowcy" stwierdzili też, że w tym komputerze już kiedyś ktoś grzebał przed nimi;].

Sammael napisał(a):martini84 napisał/a:
musiałam odłączyć taki kabelek dochodzący do EGR

Właśnie wężyk który ssie.

Jeśli chodzi o te błędy to niestety nie wiem jakie były i nie zanotowałam sobie też tych kodów... Wiem, że początkowo było ich 5. Nie wiem co im wyskoczyło w ASO.

A tam w tych Katowicach to jakieś ASO jest czy cuś innego?

przez **Sammael** » 28 października 2008, 00:51

martini84, tym bardziej powinien zając się tym kompem ktoś kto wie co robi i zna się na elektronice samochodowej - podkreślam ELEKTRONICE a nie elektryce.

martini84 napisał(a):kości

Może po prostu dociskał wtyczki do komputera - są dwie, jedna dłuższa, druga krótsza. Wyciągał go w ogóle z podszybia?

martini84 napisał(a):już kiedyś ktoś grzebał przed nimi;].

Krótko mówiąc ten komputer nie był dziewicą...

martini84 napisał(a):Właśnie wężyk który ssie.

padłem ze śmiechu i nie mogę się pozbierać :hahaha:

przepraszam ale godzina już późna i żarty jakoś mi tak w głowie biegają same. ssie - podciśnienie

przez **martini84** » 28 października 2008, 00:54

Pewnie jeszcze wiele innych ciekawych określeń się Panowie ode mnie nauczą

. Opisują jak umiem najlepiej;p

przez **Axee** » 28 października 2008, 00:55

Proponuje inteligentne przelutowanie calej plyty pcb sterownika silnika, np. poprzez polanie jej topnikiem i przelutowanie za pomoca podgrzewacza piezzoelektrycznego, lub na podczerwien, ostatecznie lutownicy na gorace powietrze -byle nie za mocno przygrzewac, aby nie przepalic punktowo... Dobry serwis GSM powinien takie cos wykonac

wykluczy to zimne luty i jakies niedolutowania elementow po poprzednich ingerencjach.

przez **belzi** » 28 października 2008, 00:55

martini84 napisał(a):A tam w tych Katowicach to jakieś ASO jest czy cuś innego?

Jest to firma, ktora zajmuje sie chiptuningiem i wiedza jak zdiagnozowac auto, podmienic komputer i znaja pare innych sztuczek

Jutro, jak znajdziesz chwile, to mozesz zadwonic i sie zapytac

przez **Sammael** » 28 października 2008, 01:00

Axee napisał(a):wykluczy to zimne luty

dokładnie to podejrzewam

Z autopsji, wiem jak auto może się zachowywać jak ma zimny lut w sterowniku.

przez **martini84** » 28 października 2008, 01:00

belzi Dzięki za radę, jeżeli faktycznie problem tkwi w komputerze to mogą okazać się najlepszym rozwiązaniem.

przez **Silver** » 28 października 2008, 12:24

Tak czytam i czytam ten topic i az dostaję gęsiej skórki .....

Ludzie - czy to są serwisy ? czy raczej miejsca gdzie pracują tzw "wymieniacze"?

Myslenie ich boli ? A może nawet nie mają pojęcia w jaki sposób działa silnik w samochodzie i co nim steruje.
Najgorsze jest to ,że za brak ich wiedzy (lub ich niewiedzę) płacą niewinni ludzie - czyli klienci ( w tym przypadku martini84, ) .

martini84 - proponuję zrób tak:
- jedz do serwisu który wymienił Ci turbinę/lub dokonywał naprawy sterpwnika i żadaj zwrotu pieniedzy za niewykonaną/lub nieprawidłowo wykonaną usługę (naprawa nie była skuteczna skoro problem pojawia się ponownie ).
- jak już odzyskasz czesc pieniędzy zaprowadz samochód do Katowic lub Bielska (namiary masz powyżej )

Tylko w taki sposób Twoj Leon odzyska siły witalne na stałe.

Serwisy (ASO) potrafią tylko naprawiac standardowe usterki - swiadczy o tym ich podejscie chocby przy wymianie turbiny.
Jesli tylko pojawia się problem nietypowy , wymagajacy myslenia zaczynaja sie schody.

A co bedzie jesli kupisz inny sterownik a rzeżba wykonana przez elektryka w ASO spowoduje jego uszkodzenie ?

Zostaw auto u profesjonalistów w tej dziedzinie ... a nie a ASO które jak sama już odczułas na własnej pupie nie daje sobie z tym problemem rady !

No aż sie zdenerwowałem ...

Powodzenia.

P.S. W Krakowie masz jeszcze jedną firmę nie nadającą sie do tuningu ale znajacą się na zimnych lutach i sterownikach silnika....
V-tech

Sam miałem ten sam problem po wlutowaniu przez nich (niepotrzebnie) podstawki pod E-prom w sterowniku. Po przejechaniu 2 km auto zdechło na środku skrzyżowania...
Po 2 godzinach grzałem już do domu i przez kilka lat wsio jest OK.

Ale szczerze nie polecam ich !

przez **Sammael** » 28 października 2008, 12:40

zimne luty mogą spowodować spadki mocy, wahania obrotów (przycinanie dawki paliwa), złe sterowanie turbiną, a nawet zapalanie się losowo wybranych kontrolek na desce - kończy się tak jak napisał Silver - auto zdycha i trzeba przegrzebać sterownik w ich poszukiwaniu.
Ten sterownik to tak naprawde serce całego auta więc muszą zajmować się nim fachowcy a nie ludzie, którzy tylko o nim słyszeli i wiedzą gdzie się znajduje.

przez **martini84** » 28 października 2008, 12:46

Oj Silver gdyby to było takie proste...
Turbinę wymienili mi w serwisie w Madrycie więc raczej nie pojadę tam, ale uwierz mi, że aż mnie skręca żeby im wygarnąć co o tym myślę. Tak więc pieniądze wyrzucone w błoto

A teraz to już zupełnie nie wiem co robić i komu wierzyć szczególnie, że za każdym razem diagnozują bardzo kosztowone usterki i wszystko chcą wymieniać na nowe. Myślałam, że gdzie jak gdzie, ale w ASO powinni się na tym znać...

przez **Silver** » 28 października 2008, 14:20

martini84 napisał(a):ASO powinni się na tym znać...

no na tym to sie znają doskonale :

martini84 napisał(a): że za każdym razem diagnozują bardzo kosztowone usterki i wszystko chcą wymieniać na nowe

A czy ASO da Ci gwarancję ,że wymiana sterownika na nowy załatwi sprawę raz na zawsze ?
Bo znając zycie to nie da Ci jej.

Proponuję zadzwoń do ktoregoś z podanych przez nas miejsc , opisz problem i zapytaj czy podejmą sie napray tego , tak aby działało i nie tylko na 250 czy 300 km.

Kierujemy Cię do ludzi którzy znają się na tym co robią - a robią to od kilku lat i są w tym naprawdę dobrzy.
To co robą daje im frajdę i zadowolenie.
Naprawiają tez uszkodzone sterowniki , oraz zmeniają im oprogramowanie (zmieniają parametry pracy aby podniesc lub obniżyć moc , spalanie itp) .
Ja sam robiłem program podnoszacy moc samochodu dwa razy w firmie CS i mam dla nich duże zaufanie. Bez wahania zdecydowałbym się tez na Aliego w Katowicach !

A czy to możesz powiedzieć o ASO ? Tam znają sie tylko na tym jak odkręcic koło i wymienić na nowe klocki hamulcowe lub olej bo robią to kilkanascie razy dziennie !

Napisze raz jeszcze : To Twój wybór ! nie zmuszamy Cie do niczego! Sama podejmij decyzję ale miej na uwadze dotychczasowe doświadczenie z "wymieniaczami" w ASO.

Twój wybór i Twoja kasa wywalona w błoto .

Ja wolałbym raz zapłacic i mieć problem z głowy na dobre.

Nasze propozycje na pewne rozwiązanie problemu już znasz - a co zrobisz - leży tylko od Ciebie.

przez **martini84** » 28 października 2008, 18:24

Silver napisał(a):A czy ASO da Ci gwarancję ,że wymiana sterownika na nowy załatwi sprawę raz na zawsze ?

Masz rację Silver od razu mi zapowiedzieli, że nie dają mi gwarancji na to , że będzie to działać i że na 100% to to - i tym samym dali mi do myślenia

Myślę, że nie mam wyjścia bo to ASO to mi sie nie podoba - już samo to, że chcą ode mnie, abym wymieniła sterownik na inny o identycznym numerze, bo jak to powiedzieli " różniący się na końcu "literkami" nie zadziała.

Silver napisał(a):Ja wolałbym raz zapłacic i mieć problem z głowy na dobre.

Ja też, szczególnie, że już trochę kasy wywaliłam w błoto. Zadzwonię tam i zobaczę czy podejmą się tego, chyba że problem tkwi jeszcze gdzieś indziej.

W każdym razie dziękuje za rady:)

Reklama