Witam!
Jestem od 3 mc posiadaczem Seata Leona z 2001 roku, 1,9tdi 110km i niestety dotknął mnie problem jak w temacie, ponieważ jestem kompletnym laikiem w dziedzinie motoryzacji, a seat to moj pierwszy samochod opisze to najprosciej jak umiem.
Poprzedniego dnia auto działało bez zarzutu, nazajutrz rano próbuje odpalić seata i nic.
Po przekręceniu kluczyka o jedna pozycje wszystkie kontrolki wyswietlaję się prawidłowo, radio tez działalo. Natomiast przy probie odpalenia silnika, slychać było tylko pykanie o dużej częstości, a widać migające kontrolki kierunków:
http://www.youtube.com/watch?v=SORt_4aAjCU
Dziś natomiast spróbowalem go odpalić kablem rozruchowym od kolegi, myślac ze może coś to pomoże. Niestety nic to nie dało, samochód nie zakręcił. Zegar się wyzerował, ale radio się nie zablokowało, poza tym teraz przy przekręceniu kluczyka już do pierwszej pozycji, kontrolki albo zapalają się na chwile i gasną, albo zapalają się i towarzyszy im jeszcze inny dźwięk:
http://www.youtube.com/watch?v=V-HmOwG_mbM
I obawiam sie, czy jeszcze bardziej czegos nie zepsulem, probujac go odpalic kablem rozruchowym? Wiecie Panstwo co to moze byc, pewnie rozrusznik (bendiks?) prosze o w miare prosta odpowiedz i dziekuje bardzo za pomoc.