Witam
Dzis , po zabawie na lodowisku , wracam do leona ,wsiadam , odpalam , cofam , i lekko cos puklo z przodu samochodu , tj strzelilo delikatnie. Wysiadlem z autka, i zauwazylem ze pod autem leje sie plyn jak z kranu. Teraz to juz masakra skrecic kola , pytanie , mogl wyskoczyc wezyk , czy od razu pompa ?
Pozdrawiam Dawid
edit: gdzie jest pompa wzpomagania, oraz jakis wezyk dochodzacy do niej ? po zdjeciu oslony silnika z gory , widac ze wszystko jest zalane plynem , ale nie wiem gdzie jest zrodlo , a moze wystarczy tylko wezyk naprawic / kupic / wlozyc , i bedzie ok.. ?