przez mat18b » 28 maja 2011, 11:37
sliverx, mam taki sam objaw we wtorek odstawiłem autko do wirusowania i miałem je odebrać za jakieś 4 godzinki. Człowiek, który miał robić program (bardzo dobry znajomy) powiedział, że sprawdzi czy autko się nadaje i zrobi program. Po jakiejś godzinie zadzwonił i mówi że turbo na jego oko i słuch jest na wykończeniu ale jeszcze je zloguje i zobaczy co się da zrobić. Niestety po ostrej jeździe okazało się, że turbo puściło olej i czeka mnie regeneracja. Autko odebrałem wczoraj i muszę powiedzieć, że mam takie samo wrażenie jak u Ciebie autko jedzie dopiero od 2400-2500 obrotów, a wcześniej śmigało już gdzieś od 2000-2100 i to nieziemsko (jakby moment przesunął się wyżej o ten zakres obrotów). W poniedziałek jadę na program co miał być docelowo zrobiony i zobaczę jak wtedy będzie się auto zachowywać mam nadzieje, że problem zniknie.
ARL+++ by Goodhope
podpis niezgodny z regulaminem usunięty przez administrację