Reklama

Zapraszamy do polubienia naszego nowego fanpage na Facebook'u.

Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wykres

Wszystko co dotyczy silnika, przeniesienia napędu, modyfikacji, ...

Moderatorzy: Moderator LC Team, Moderator Junior

Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wykres

Postprzez djsk » 30 marca 2013, 16:11

Witam
Mam leona 2002r. 1.9TDi ARL 150KM 4x4.
Kupiłem go we wrześniu 2012r. od początku przy przyspieszaniu między 1800 a 2000 obrotów robi się głośniej i samochód wpada w dziwny rezonans aż czuć drgania na plecach i fotelu. Po 2000 obrotów cisza i spokoj jak by nic się nie działo. Sprzegło działa moim zdaniem ok dwumasa nie trzęsie przy gaszeniu. Najbardziej czuć to przy 5 i 6 biegu.

Drugi mój problem to taki że w grudniu 2012 pojechałem na hamownie i wyszło że nie ma tyle mocy ile powinien zrobili kilka przejezdów i wyszlo raz 90KM raz 110KM a najlepszy wynik to 136KM. Po tym zregenerowałem turbo i w między czasie pompe vacumm bo padły hamulce. Po regeneracji turbo zaczął fajniej jeżdzić ale jak pojechalem znowu na hamownie wykres wyszedł pofalowany i wykrzesał 147KM. Podmieniłem n-75 na nowy bo taka była sugestia tych od hamowni ale nic to nie dało.

Jak ktoś wie o co chodzi to proszę o pomoc.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ee1 ... 2e3a1.html
Zobacz Profil
djsk
Stella
Stella
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 lipca 2008, 08:36
Lokalizacja: olsztyn
Auto: Leon 1.9 TdiARL 4X4

Reklama

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez wielik » 30 marca 2013, 16:21

Myśle kolego ze to moze któryś pompowtrysk się juz kończyć skoro 2mas jest ok to ja bym właśnie to obstawiał. U mnie też mam podobne objawy (drgania)po podłaczeniu do kompa i diagnozie mam wyższa wartośc na pierwszym pompowtrysku.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
wielik
Signo
Signo
 
Posty: 157
Dołączył(a): 30 marca 2013, 15:51
Auto: LEON Top Sport
Silnik: ARL 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez lukero-madnes » 31 marca 2013, 15:03

ewentualnie turbo słabo zregenerowane
Obrazek
TDI 163 KM & 350 Nm
czarna perła viewtopic.php?f=32&t=69091
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
lukero-madnes
Sport
Sport
 
Posty: 911
Dołączył(a): 2 lutego 2012, 10:07
Lokalizacja: Suwałki i okolice
Region: podlaskie
Auto: Super Copa
Silnik: ARL 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez djsk » 31 marca 2013, 18:25

Myslę że turbo raczej dobrze bo robił to najlepszy zakład w olsztynie. Jak zregenerowali mjemu kumplowi turbo w audi A3 2.0TDI seria 140KM a ma krecony do 180KM i wszystko u niego gra.
Zobacz Profil
djsk
Stella
Stella
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 lipca 2008, 08:36
Lokalizacja: olsztyn
Auto: Leon 1.9 TdiARL 4X4

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez johny_11_89 » 18 sierpnia 2014, 17:27

Drodzy koledzy i koleżanki,

Temat u mnie nie co bardziej skomplikowany i zagmatwany. Proszę zwrócić uwagę, iż piszę go ku przestrodze i uwadze, abyście nie padli ofiarami pazernych i nie douczonych "mechaników", którzy bardzo chętnie wymienią dobre części OE na nowe zamienniki, ściągając za to nie małe pieniądze. Moja przygoda z Leonem 1M zaczęła się w październiku 2013 w zachodnich Niemczech, gdzie osobiście po niego pojechałem. Samochód był wyjątkowo utrzymany silnik ASV, skrzynia EGS, wersja signo z 2001 roku. Moją uwagę od razu zwróciły dziwne drgania jadąc na autostradzie, jednak wtedy byłem przekonany że to wina nie wyważonej opony. Autem przyjechałem do Polski, nie co zaniepokojony, ponieważ auto przez całą drogę wpadało w rezonans, drgania przy prędkości 75km/h-80km/h na stosunkowo niskich obrotach ok. 1500 obr/min, które nasilały się przy skręcie w prawo, czułem też na kierownicy dziwne drgawki.
Wywarzanie niczego nie dowiodło, drgania były takie same przełożyłem opony z przodu na tył nadal to samo. Przez zimę zbytnio nie oddalałem się od domu więc temat zostawiłem na wiosnę, sporo czytając na forach i szukając odpowiedzi. Proces przeważenia kół oraz zamiany powtórzyłem w kwietniu 2014. Nadal bez zmian. Udałem się do warsztatu (jak mi się wydawało profesjonalnego) z kilkoma stanowiskami, dobrze wyposażonego. Tam stwierdzono że to wina opon, w milczeniu pozwoliłem jeszcze raz przeważyć opony. Wszyscy zrobili wielkie oczy jak okazało się, że tylko jedna opona miała 5 gram różnicy. Czas na jazdę próbną, mimo wcześniejszemu wyważaniu kierownik zakładu stwierdził, że to wina wadliwych opon, które przecież sam widział że są proste i wyważone. Po dyskusji wytłumaczyłem, że nie jest pierwszą osobą, która tak twierdzi i że to od napędu lub detal w zawieszeniu, którego jeszcze nikt nie sprawdził. Potwierdził, że miał już taką sytuację gdzie klient z golfa miał suche przeguby wewnętrzne, które się zacierały i wprawiały auta w drgania. Przekonał mnie, żeby to sprawdzić, podczas prac jego pracownik stwierdził że tuleje tyle w wahaczu "silentblock" (OE) były nieco luźniejsze i miękkie stwierdził: "to z pewnością wina tych tulei", nie wiedząc jednak dlaczego zgodziłem się na wymianę tylnych tulei wahacza na zamiennik marki febi. Jak się okazało, później dużo gorszych niż wcześniejsze, które ponownie zostały wymienione na lemfordera (febi było miękkie jak plastelina i uderzało przy gwałtowniejszym ruszaniu i cofaniu). Wszystko to niczego nie dało, auto zachowywało się bez zmian. Mam u siebie odcinek nowej obwodnicy, więc łatwo sprawdzić czy coś się zmienia na lepsze lub na gorsze. Zaraz po tym zaczęło wyć łożysko lewe ( wynik demontażu i montażu lewej pół osi podczas dokręcania) ale nie mam pretensji do nikogo ponieważ i tak musiało być w takim wypadku słabe, przy okazji mając nadzieje że to coś zmieni wymieniłem poduszki amortyzatora wraz z łożyskiem firmy lemforder, czułem że miały delikatne luzy. Nadal bez zmian. Jednak, że jazda autem była nie komfortowa i każdy kto do niego siadał twierdził, że mam nie wyważone opony, nie dawałem za wygraną. Pojechałem do Rzeszowa do firmy HPA, przedstawiłem sprawę i od razu wzięto się za robotę, zaczęli od doważenia kół na aucie, wtedy wyszło że coś jest nie tak. Ściągnieto każdą oponę i zrobiono test jezdny urządzeniem Hammer (koszt 100 zł) na którym wyszło że jedna opona mogła (jednak nie musiała) odpowiadać za stan rzeczy. Odetchnąłem z ulgą, ponieważ pomyślałem, że kiedy kupię nowe Pirelli będę miał problem z głowy. Jednak byłem w błędzie. Kupiłem opony i to nie dało kompletnie nic. Bicie, któro przenosiło się na całe auto i nasilało przy skręcaniu, doprowadzało mnie do pasji. Powiedziałem że nie dam się i doprowadzę sprawę do końca. Zacząłem sam diagnozować. Ponownie zwróciłem się do mechaników, którzy smarowali przeguby i wymieniali tuleje, żeby wymienili prawy przegub wewnętrznych (wcześniej przy smarowaniu nie było żadnych śladów zużycia, jednak jak mi wiadomo nigdy nie będą one widoczne). Ta wymiana również nic nie dała, skoro tak oznaczało to, że to może być strona lewa (kierowcy) i wymieniony przegub, oryginalny jest dobry i można go zamontować na lewą stronę. Tak też zrobiono. Efekt był zaskakujący, nie udało się usunąć wszystkich drgań, jednak nie były one tak agresywne, nie biło tak mocno jak wcześniej i nie podczas tych prędkości (wcześniej od 60 do 90 km/h teraz odczuwalnie ale delikatniejsze "podskakiwanie opony" podczas 40 km/h 60 km/h następnie równomierne mrowienie do 120km/h). Pomyślałem że już po sprawie nie potrwało to jednak długo. Czwartego dnia wszystko wróciło jakby z nasiloną siłą. bicie na prostych kołach jaki i przy skręcie (prędkości 60 - 90 km/h) znów nie dawały mi spokoju, bałem się szarży ponieważ przy wyższych prędkościach nie da się jechać. Pomyślałem, więc o wymianie całej lewej półosi na nową firmy GSP, ponieważ wcześniej mechanicy zauważyli jak silnik chodził na boki, kiedy był w powietrzu na włączonym pierwszym biegu i koła toczyły się na wolnych obrotach, po zatrzymaniu lewego koła chuśtanie na boki ustało, podobnie pracowała wtedy cała półoś ( nie równo, toczyła się jak jajo). W ubiegły czwartek wymieniłem półoś o której mowa, niczego to nie zmieniło. Zostałem ze starą dobrą osią. Wymieniono mi połowę zawieszenia. Zjeździłem nie zliczone litry paliwa, wszystko dlatego że trafiałem na niedouczonych mechaników, którzy kiedy zauważyli że jestem zdesperowany i zapłacę każdą (no prawie każdą) cenę, aby móc normalnie jeździć ciągli ze mnie ile się tylko dało. Proszę was o pomoc. Bicie występuję w różnych przedziałach prędkości i bez różnicy czy auto jedzie z luzem czy na gazie ( typowe dla krzywej półosi i przegubu). Nic nie wyje, łożyska w piaście, skrzyni pracują cicho. Opony są nowe a obręcze sprawdzone na teście jezdnym. Dwumasa została wymieniana przy 90 tys, auto odkupiłem od kobiety, która jeździła autem po mieście Koln. Na tą chwile auto ma 150 tys. km i jestem zrezygnowany i na pewno jest dobra, również przeprowadzałem test. Proszę Was o pomoc. Bo nie wiem co mam robić dalej, do auta włożyłem już ok. 3 500 tys tyle pochłonęły wszystkie modyfikacje, na które namawiali mnie mechanicy w celu usunięcia usterki. Jeden nawet stwierdził, że trzeba jeszcze wymienić wtryski bo to one nie równo dawkują (absurd). Jeśli ktoś ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat lub przeżył podobny dramat proszę o pomoc.
Grzegorz
Zobacz Profil
johny_11_89
Stella
Stella
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 sierpnia 2014, 21:12
Auto: LEON
Silnik: ASV 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez -arti- » 19 sierpnia 2014, 07:26

Witaj. No i widzisz ja też mam bardzo podobny problem do twojego o ile nie identyczny.

Do poczytania tutaj: viewtopic.php?f=38&t=40905

Co prawda mój to 1P ale co do objawów to dokładnie tak samo mam.

Co zrobiłem do do dnia dzisiejszego oprócz napraw wymienionych w moim zapodanym wyżej temacie to:

- wymieniłem krótszą półoś na używkę sprawdzoną i przesmarowaną - i nic to nie dało.
- w długiej wymieniony przegub wewnętrzny na LOBRO czyli dobrej jakości i też nic to nie dało. I tutaj po wyciągnięciu półosi zauważyłem luz na przegubie zewnętrznym tak ok. 1 mm ale wg. mechaników taki luz nie może być powodem drgań.

I tak jak ty auto przodem do góry odpięte czujniki ABS i jedziemy na 1 i 2 biegu a silnik przesuwa się lewo prawo /czyli wzdłuż półosi/ tak ok 5mm -1 cm nawet. I zonk wg. mechanika długa półoś podkrzywiona i ona powoduje wibracje ale nie widać przynajmniej wzrokowo w czasie obracania aby coś z nią było nie tak.

Ponieważ tak jak ty postanowiłem dalej temat drążyć wymieniłem górne górne łożysko lewego przedniego amortyzatora kompletne na oryginał oczywiście ze zeszlifowanymi numerami fabrycznymi czyli jakościowo OK. W trakcie wymiany został stwierdzony luz na sztycy amora tak ok 3 mm no i tu może być ,,pies pogrzebany" (jutro wymieniam amora na inny używany oryginał bez luzu - już sprawdzony).
Ale osobiście nie wieżę aby to powodowało wibracje choć może? Zauważyłem parokrotnie, że w momencie doważanie opon czy wymiany na inne całkiem koła z oponami gdy zawiecha luźno sobie wisiała to po tych zabiegach przez parę pierwszych zakrętów albo wibracji nie było wcale lub też były ale praktycznie nie wyczuwalne.
Podobnie zdarza się, że gdy cofam do tyłu ze skręconymi kołami to jak wyżej bywa przez przez parę km przejechanych jest w miarę OK.

Ja też już mam dość bo Leon silnikowo śmiga jak zły ale całą przyjemność z jazdy jest do dupy z powodu tych drgań. I też jak u ciebie zaczyna być to najbardziej odczuwalne tak od 30-40 km/h i dalej już cały czas w mniejszym czy większym nasileniu. A tak przy ok 120 km/h albo wibracje znikają albo w takim tempie się na siebie nakładają, że prawie ich nie odczuwam. I dodam, że czy jedziemy na biegu czy hamujemy silnikiem czy wysprzęglimy - efekt zawsze ten sam. No może na luzie trochę mniej wyczuwalny ale to może być moje subiektywne odczucie. Więc sprawa z luzem na wale korbowym raczej odpada bo silnik wyleciał by górą lub dołem auta..

Reasumując:

- wymieniłem amora na inny - bez zmian.
- wymieniłem końcówkę drążka amortyzatora przy okazji na firmy Moog
- a jak to nie pomoże to zrzucam długą półoś i ją prześwietlę od A do Z lub też zapodam używaną.

Pozdrawiam i życzę szybkiej naprawy auta bo wim co to znaczy jazda bez przyjemności......
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
-arti-
Sport
Sport
 
Posty: 660
Dołączył(a): 3 marca 2012, 11:15
Region: mazowieckie
Auto: LEON TDI
Silnik: BLS 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez lukero-madnes » 22 sierpnia 2014, 06:50

ewentualnie sparwdzić pompę paliwa czy nie zasyfiona
Obrazek
TDI 163 KM & 350 Nm
czarna perła viewtopic.php?f=32&t=69091
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
lukero-madnes
Sport
Sport
 
Posty: 911
Dołączył(a): 2 lutego 2012, 10:07
Lokalizacja: Suwałki i okolice
Region: podlaskie
Auto: Super Copa
Silnik: ARL 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez -arti- » 22 sierpnia 2014, 15:36

Aby wykluczyć podzespoły odpowiedzialne za drgania takie jak:
-układ paliwowy
-silnik z osprzętem
-koło DM
Wystarczy zrobić prosty test: Rozpędzić samochód do prędkości w której drgania są najbardziej odczuwalne - wysprzęglić skrzynie i wyłączyć na kilka sekund silnik i obserwować /a raczej odczuwać/ skutki takiego zabiegu.

Jeżeli dalej drgania są to idziemy w 100% w kierunku:
-układu przeniesienia napędu
-czasami zawieszenia /nawet tylnego/
-skrzyni biegów /czasami ona jest winowajcą ale rzadko/.

No a jeżeli drgania - drgawki - masaż pleców - podskakiwanie - itp. itd. ustępują - to wtedy szukamy przyczyny w silniku w ogólnym tego słowa pojęciu.

Pozdrawiam.
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
-arti-
Sport
Sport
 
Posty: 660
Dołączył(a): 3 marca 2012, 11:15
Region: mazowieckie
Auto: LEON TDI
Silnik: BLS 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez johny_11_89 » 24 sierpnia 2014, 12:20

Jak już pisałem kupiłem nową półoś i zaraz po tym ją zdjąłem bo jak się okazuje to nie to... w każdym razie gdyby ktoś miał pewną sytuację, że
u niego jest to półoś to sprzedam w cenie jednego przegubu. Oczywiście wszystko na gwarancji, nowe nie tak jak u większości po regeneracji.
http://allegro.pl/polos-lewa-audi-a3-bo ... 48387.html
Szukam dalej, niestety po zakupie tylko części, chęci mam już coraz mniej.

Pozdrawiam
Zobacz Profil
johny_11_89
Stella
Stella
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 sierpnia 2014, 21:12
Auto: LEON
Silnik: ASV 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez macyy » 11 września 2014, 14:38

johny_11_89 napisał(a):nawet stwierdził, że trzeba jeszcze wymienić wtryski bo to one nie równo dawkują (absurd).


A dlaczego twierdzisz, że to absurd? Kup 1 używany wtrysk na podmianę i sprawdzaj po kolei. Znajomy przerabiał ten temat.
Zobacz Profil
macyy
Stella
Stella
 
Posty: 7
Dołączył(a): 1 listopada 2009, 16:55
Lokalizacja: łdz
Auto: golf

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez dominnawypasie » 12 sierpnia 2016, 15:50

Witam, ktos poradził sobie z ta dolegliwoscia, mianowicie rezonans auta przy obrotach 1800 - 2000?? mam ten problem, auto po wymianie dwumasy, sprzegla, poduszki pod silniekiem, centralnej dodam, sprawdzone zawieszenie. i ciagle to samo... pomozcie, jesli rozwiazaliscie ten problem.
Zobacz Profil
dominnawypasie
Stella
Stella
 
Posty: 2
Dołączył(a): 12 sierpnia 2016, 15:17
Auto: seat altea
Silnik: BXE 1.9

Re: Drganie auta miedzy 1800 i 2000 obrotów i pofalowany wyk

Postprzez z0neee » 17 maja 2018, 13:38

wtryski
https://www.facebook.com/leonbyz0neee/ <--- moje cudo
viewtopic.php?f=32&t=53696
Zobacz Profil
Avatar użytkownika
z0neee
Sport
Sport
 
Posty: 234
Dołączył(a): 11 marca 2015, 21:30
Lokalizacja: Sącz
Auto: Leon
Silnik: AXR 1.9


Powrót do Leon 1 - Techniczne Diesel

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość