Nie wiem juz co robić - słaby jak muł

Reklama

przez **Marcin_TDI** » 22 stycznia 2008, 09:13

wymien to co powoduje blad... co to jest czujnik cisnienia doladowania

jaki byl konkretnie blad ?

Reklama

przez **tomp16** » 22 stycznia 2008, 10:19

nie wiem dokładnie tak mi powiedział macher bo tak mu wyszłona kompie a wygląda to tak
http://img139.imageshack.us/my.php?image=tubos4wh4.jpg
http://img139.imageshack.us/my.php?image=tubos5hm1.jpg
albo taki na allegro
http://www.allegro.pl/item292057384_czu ... _audi.html
Samochód gdy dojdzie do około 110 włącza się tryb awaryjny i strasznie muli po wyłączeniu silnika wszystko wraca do normy aż znowu nie wejdę na wyższe obroty. Po wykasowaniu mu wszystkich błędów komputer podobno wskazuje na tą cześć non stop

przez **Marcin_TDI** » 22 stycznia 2008, 10:56

MAP SENSOR. jezeli komputer wskazuje bezposredmio na Niego to po co w to mieszasz N75 ? jesli magik dobrze odczytal blad to wymienic i jezdzic...

przez **tomp16** » 22 stycznia 2008, 11:23

tylko nie wiem czy mogę założyć czujnik ciśnienia doładowania nr katalogowy 038 906 051B a teraz mam 038 906 051 bez tej literki tak jak to jest pokazana na tej fotografi
http://img139.imageshack.us/my.php?image=tubos4wh4.jpg
Silnik mam 110KM ASV

przez **Marcin_TDI** » 22 stycznia 2008, 11:59

038 906 051 czujnik podciśn.w kolek.ssącym Oct 1,9D/Fab
038 906 051B czujnik podciśn.w kolek.ssącym Oct/Fab/Sup.

na moje oko powinno pasowac... roznia sie tylko cena (o 10zl) ale 100% nie powiem Ci...

tu masz jeszcze
:arrow:

http://www.allegro.pl/item300067387_czu ... a_map.html
http://www.allegro.pl/item299692396_map ... _nowy.html

wydaje mi sie ze ta koncowka swiadczy o tym ile BAR obsluguje ten czujnik z koncowka B jest chyba do 2,5 BARA...

przez **stamber** » 9 lutego 2008, 14:04

niestety moja radosc byla chyba przedwczesna, od paru dni obserwuje ze turbo nie włącza mi się za kazdym razem. Dzisiaj pojechalem na obwodnice trojmiasta no i ponownie zlapal tryb awaryjny :zniesmaczony:

W przyszlym tygodniu wizyta w tune-up. A juz myslalem ze wszystko co zle z moim autkiem jest za mna.....

[ Dodano: Nie 10 Lut, 2008 ]
dzisiaj przeprowadzilem kolejne testy i wyglada to nieciekawie bo efekt notlaufu nie pojawia sie za kazdym razem. Wczoraj zamulil mi gdzies przy 120 km/h na 4 biegu, dzisiaj ciagnalem go i przy 4000 obr/min zlapal notlauf na 3 biegu. Po ponownym zapaleniu silnika i kilku gwaltownych przyspieszaniach blad sie juz nie pokawil. Mam nadzieje ze uda sie to zdiagnozowac i wreszcie bedzie spokoj bo niechcialbym trafic na tryb awaryjny podczas wyprzedzania tira :zniesmaczony:

.

przez **Bart3miastoo** » 22 lutego 2008, 20:04

Poczytalem, juz troszke wiem...mam podobny problem w swoim leonie, teraz mam pytanko, jaka firme byscie polecali oprocz tune up na zdiagnozowanie i naprawe z gdyni lub okolic? jaki jest koszt mniej wiecej?

przez **topola** » 23 lutego 2008, 10:06

Ja wczoraj odebrałem auto z Mastersa w Katowicach ,turbina po wyczyszczeniu i wyszlifowaniu bo coś niedobrego sie tam działo chula jak należy, ale z tego co mi powiedziano można już powoli myśleć o wymianie na nową gdyż następna taka awaria to jej koniec. Koszt 500 zł i tutaj warto się zastanowić czy nie dołożyć jakieś 700 zł i mieć nowszą i mocniejsza, ja musiałem to naprawiać ze względu na ograniczone fundusze a nie chciałem jej dobić do końca. Czyszczona turbina nigdy nie da gwarancji że za pół roku znowu nie klęknie niestety

przez **piter5564** » 17 kwietnia 2008, 13:00

Witam

Jestem posiadaczem Seata Toledo II 1,9 TDI 110KM AHF z 2000r. Od pewnego czasu mam problem ze spadkiem mocy. Tzn. podczas przyspieszania auto osiąga max 120km/h i przechodzi w tryb awaryjny i wyrzuca błąd "17965". Jak robiłem testy dynamiczne to na piewszym teście wszedł w tryb awaryjny a przy kolejnych już było OK czyli bez błędu. Mimo iż przepogniłem go ponad 170km/h to na następny dzień znowu pojawił się błąd. Auto podczas przyspieszania nie rozpędza sę płynnie tylko jest odczulwane jakby "dlawnienie się" - jakby odcięcie dopływu paliwa, ale rozpędza się. Poniżej zamieszcam Logi testu dynamicznego i statycznego. Proszę o info

TEST DYNAMICZNY

003

Obrazek

008

011

TEST STATYCZNY:

000

Obrazek

011

przez **rob555** » 17 kwietnia 2008, 18:15

Cos tnie dawki na przeplywce. Na poczatek podmien powinno pomoc.

przez **soze** » 17 kwietnia 2008, 22:35

zapieczone kierownice daja powtarzalny efekt - jeden bug mniej :peace:

przez **F@bian** » 18 kwietnia 2008, 16:10

Mialem to samo co koledzy i wyminilem przeplywke, filtr paliwa i przewody podcsnieniowe i samochodzik smiga jak zloto. Tylko nadal nie zamyka mi sie ten grzybek od zamkniecia zeby silnik nie szarpal wymienilem ten zaworek elektroniczny na nowy i nadal nic zero reakcji przy gaszeniu silnika, juz nie mam sily do tego samochodu.

przez **oo7** » 22 kwietnia 2008, 00:07

Przekroczona górna granica ciśnienia doładowania = turbo przeładowuje, może być przez uszkodzony mieszek lub zapieczone kierownice ale skoro piszesz że grucha działa to zakładam że jest sprawna. Proponuje zrobić vagiem testy turbo pod obciażeniem.

przez **F@bian** » 26 kwietnia 2008, 11:05

Mam pytanie czy zatkanie EGR ma cos wspolnego z nie zamykaniem sie grzybka przy gaszeniu samochodu

Zuzycie paliwa · przez **Dariuspolo** » 26 kwietnia 2008, 11:16

F@bian napisał(a):Mam pytanie czy zatkanie EGR ma cos wspolnego z nie zamykaniem sie grzybka przy gaszeniu samochodu

... a jak zamknoles ten grzybek? blacha czy kulka w przewodzie. Moze pomyliles wezyki.

przez **F@bian** » 26 kwietnia 2008, 21:56

zatkalem zawor EGR przewodem ze srubą w srodku.

Zuzycie paliwa · przez **Dariuspolo** » 27 kwietnia 2008, 08:00

F@bian, czyli chyba byl to zly wezyk (od klapki gaszacej a nie od EGRa),
Zamkni EGR jak sie nalezy czyli blacha a dodatkowo sroba, zatkanie tylko sroba
moze powodowac przykre niespodzianki (pod wplywem roznic temperatury moze dojsc do wytwozenia podcisnienia w wezyku i uniesienia zaworu = efektem bedzie stale przepuszczajacy zawor EGR).

przez **F@bian** » 27 kwietnia 2008, 09:08

Przewod jest dobry bo patrzylem u kolegi z tym samym silnikiem kupilem nowy zaworek do gaszenia tej klapki i nadal nic

porazka szarpie przy gaszeniu jak byl traktor gasil

[ Dodano: Pon 28 Kwi, 2008 ]
No nic trudno widze ze nikt mi nie potrafi pomoc...
Pojade do ASO najwyzej mnie skasuja na kase ale moze naprawia...
bylem dzis u swojego mechanika mowi ze nie wie co to moze byc, niby napiecie tam jest a jednak czujnik nie dziala, chociaz jest nowy :/

przez **jonzi** » 6 maja 2008, 14:22

a u mnie tragedia, jak było zimno to jeszcze w miarę dało się jeździć - na początku słaby i nagły duży skok mocy od 2100-2200 obrotów, a teraz gdy jest ciepło (mniej więcej powyżej 10'C) na niskich obrotach jest jeszcze słabszy, a skok się przesuwa wyżej (nawet do 2500). Nawet jeśli go piłuję i po zmianie biegu mam dość wysokie obroty to i tak reakcja po wciśnięciu gazu jest po niecałej sekundzie.
Turbosprężarka była rozbierana i z nią wszystko w porządku, przepływka była wymieniana. Co jeszcze może być przyczyną? podejrzewam, że coś z chłodzeniem, ale to by chyba nie miało wpływu na te skoki mocy nawet jak jest zimno..

przez **bono** » 6 maja 2008, 14:27

jonzi napisał(a):na początku słaby i nagły duży skok mocy od 2100-2200 obrotów

sorry, ale czy ty pałujesz auto od niskich obrotów :zdziwko:

Jeżeli tak to życzę szczęścia ;-)

jonzi napisał(a):reakcja po wciśnięciu gazu jest po niecałej sekundzie

to się nazywa "lag" poszukaj , bo było o tym

A co z N75 ? Przwody podciśnieniowe masz wszystkie dobrze podłaczone ? poszukaj na forum, bo jest sporo na ten temat....

przez **jonzi** » 6 maja 2008, 14:49

bono napisał(a): sorry, ale czy ty pałujesz auto od niskich obrotów Jeżeli tak to życzę szczęścia

nie, bo się nie da, poza tym nie mam na myśli pałowania tylko chodzi o normalne przyspieszanie. Kiedyś nie było takiej różnicy, później pojawiała się czasem, a teraz jest bez przerwy.

bono napisał(a):to się nazywa "lag" poszukaj , bo było o tym

ten lag nie jest tak odczuwalny w przypadku gdy silnik nie jest tak bardzo rozgrzany jeszcze oraz gdy jest zimno na dworzu, no chyba że tak właśnie ma być.

przez **GreyFox10sl** » 23 października 2009, 22:40

prosze o pomoc

bylem za granica i brat jezdzil tu leonem ... i teraz samochod na pierwszych 3 biegach ciagnie jak powinien ale na 4 i 5 bardzo slabo rozpedza sie i przy tym wydaje mi sie strasznie glosny... zlapie czasem przy 120 130 turbina sie zwiesza.... i jak gasze silnik to strasznie cos zatrzepie...prosze pilnie o pomoc...aaaa przepraszam jeszcze jest tak ze jezdzi normalnie...co to moze byc?

przez **Sammael** » 23 października 2009, 23:54

to może być:
SZUKAJ->notlauf

przez **GreyFox10sl** » 24 października 2009, 00:23

a dlaczego szarpie nim czasem jak gasnie a czasem nie???

przez **Sammael** » 24 października 2009, 00:32

klapa gasząca albo dwumas

przez **GreyFox10sl** » 24 października 2009, 00:58

no to fajnie

czyli dwie rzeczy sie psuja

turbina i dwumas lub ta klapa ...ehhhh

[ Dodano: Sob 24 Paź, 2009 ]
to co mam robic ? jaki jest koszt tego dwumasu i tej klapy gaszacej.... turbina byla juz raz czyszczona....rok jezdze tym samochodem i nic wczesniej sie nie dzialo...od jakis 3 miesiecy tak wszystko zaczyna wychodzic

przez **jagood** » 6 listopada 2009, 16:24

witam
Nie chciałem zakładać nowego tematu bo po co.
Mam u siebie w Leonie ASV błąd 17965 czyli za wysokie ciśnienie doładowania. (wiadomo notlauf).
Powiedzcie mi jakie bloki zeskanować w próbie dynamicznej lub statycznej żeby można było rozpoznać co się dzieje z autem.
pozdrawiam

przez **Axee** » 6 listopada 2009, 17:15

jagood, http://www.a4-klub.pl/smf/tdi_diagnosty ... ;msg214639

przez **jagood** » 7 listopada 2009, 16:54

Witam
no to zrobiłem logi:

Statycznie:
Blok 000
Blok 001
Blok 003
Blok 004
Blok 007
Blok 013
Blok 014
Blok 018
Blok 023

BS:
Blok 000
Blok 003
Blok 004
Blok 011

Dynamicznie:
3bieg:
Blok 000
Blok 001
Blok 003
Blok 004
Blok 008
Blok 010
Blok 011

4bieg:
Blok 000
Blok 001
Blok 003
Blok 004
Blok 008
Blok 010
Blok 011

Z tego co widzę auto nie osiąga 80stopni. Czy to wina termostatu?
Co jeszcze możecie powiedzieć o moim aucie? Przebieg 170k km
To mój pierwszy log, jak coś źle zrobiłem to mnie poprawcie
pozdrawiam

przez **Axee** » 7 listopada 2009, 19:39

Hmmm ... wg mnie przeplywka do wymiany, tylko nowa oryginalna Boscha, dopasowana ETKA pod dany nr VIN, nastepnie po wymianie przeplywki, pojezdzic troche na wysokich obrotach 3000-4000 i zlogowac auto od nowa.
Kat poczatku wtrysku w normie, co do niedogrzania sprawdz czy nie ma bledow na 01 i 17 od G62/G2, sprawdzic czujnik temp. vagiem (porownanie wartosci), jesli dobry to ew. termostat do wymiany.

przez **Sammael** » 7 listopada 2009, 21:18

Axee napisał(a):wg mnie przeplywka do wymiany

nie widzę takiej potrzeby.

przez **taktiken** » 7 listopada 2009, 23:10

nie widzę takiej potrzeby.

a co widzisz Madrosci Ty Moja?

Na powaznie: to co nie jest OK?

przez **jagood** » 23 listopada 2009, 12:56

no i turbina umarła.
ma ktoś jakąś sprawdzoną firmę z regenerowanymi turbinami?
albo może ktoś z was chce sprzedać turbinę z asz`ta?:P

przez **kamil-leon** » 23 listopada 2009, 13:13

jagood napisał(a):ma ktoś jakąś sprawdzoną firmę z regenerowanymi turbinami?

turbiny1

przez **rutek-wat** » 23 listopada 2009, 13:15

jagood, napisz do Bono on korzystał z firmy (tylko nie pamiętam adresu) i był bardzo zadowolony :piwko:

przez **bono** » 23 listopada 2009, 13:29

rutek-wat napisał(a):napisz do Bono on korzystał z firmy (tylko nie pamiętam adresu) i był bardzo zadowolony

http://www.turbo-tec.eu/pl/
Turbine montowałem w CompSport

przez **tomzi** » 29 listopada 2009, 20:26

Witam
Od jakiegoś czasu mój leonik borykał się z problemem iż śmigając z prędkością 150-160km/h nagle tracił moc i jechał maks.do 120 a po wyłączeniu i włączeniu zapłonu wracało wszytko do normy ae po paru kilometrach to samo. Dzisiaj byłem podłączyć auto pod VAG i wskazał on jeden błąd zbyt wysokie ciśnienie doładowania, reszta ok sprawdzone wszystkie czujniki i zero błędów. Mechanior powiedział że 90 na 100 takich przypadków to wina przytkanego katalizatora i jeżdząc przedłuższy czas nieprzerwanie na wysokich obrotach zbyt mocno rośnie ciśnienie w układzie z powodu zatkanego kata i czujnik odcina. Sprawdził mi też turbinę powiedział że jest wsio ok widziałem wykresy z VAG wszystkie idealnie się pokrywały a to niby dobrze. Sprawdziłem też kierownice przy turbo po odłączeniu wężyka przy zaworze N75 widać jak rusza się sztanga tylko ruch jest w granicach 1 cm nie wiem czy to jest prawidłowo?? Ile powinna się ruszać sztanga? i co myślicie o tym katalizatorze?

przez **goodhope** » 29 listopada 2009, 20:43

zapchany katalizator powoduje spadek dynamiki spalin.
Taki spadek wyklucza problem przeładowania. Zwykle powoduje niedoładowanie.

przez **bono** » 29 listopada 2009, 20:48

tomzi napisał(a):Mechanior powiedział że 90 na 100 takich przypadków to wina przytkanego katalizatora i jeżdząc przedłuższy czas nieprzerwanie na wysokich obrotach zbyt mocno rośnie ciśnienie w układzie z powodu zatkanego kata i czujnik odcina.

Ciekawa teoria, jakbyś miał przypchany katalizator to:

goodhope napisał(a):Zwykle powoduje niedoładowanie

I auto by cały czas nie miało mocy.
Poza tym jak sprawdził Ci turbo

Robiłeś logi

Zacznij od instalacji podciśnienia i N75, zobacz też gruchę od turbo. Jednak podstawa to logi.

hmmm co to za mechanior

Ma więcej takich teorii

przez **JanuszSz** » 29 listopada 2009, 22:42

tomzi napisał(a): jeden błąd zbyt wysokie ciśnienie doładowania, ?

Podmień z kimś ,kto ma silnik ASV/AHF zawór N75(z białą główką).

przez **Axee** » 30 listopada 2009, 00:21

JanuszSz napisał(a):Podmień z kimś ,kto ma silnik ASV/AHF zawór N75(z białą główką).

Rownie dobrze mozna podmienic do testow lewy (od klapy gaszacej) z prawym (od gruszki turbiny) pomimo ze czarny. We wczesnych ASV obydwa zawory byly takie same z czarna glowka.

przez **tomzi** » 30 listopada 2009, 08:40

bono,
nie wiem jak to sprawdził widziałem że wchodził przez VAG i przchodził w funkcję gdzie widać było 3 wykresy podczas pracy tubro. Sprawdzał to na wolnych i wysokich obrotach powiedział że jak te trzy wykresy pokrywają się ze sobą, nie ma między nimi odchylenia to znaczy że turbo jest ok. Ja po powrocie sprawdziłem kierownicę tubro odłączając węzyk od N75 ten który idzie do tubro i przytykając go do zaworu i odchylając widać było jak się sztanga rusza.
A jak sprawdza się gruchę?

[ Dodano: Pon 30 Lis, 2009 ]
Axee,
czyli te zawory można zamienić ze sobą??

przez **rutek-wat** » 30 listopada 2009, 08:44

tomzi, ale te wykresy robił w czasie jazdy czy na parkingu

przez **tomzi** » 30 listopada 2009, 21:30

rutek-wat,
w czasie jazdy

przez **mazi777** » 1 grudnia 2009, 22:12

Ja dziś ze swoim autem byłem w mr motors , wszystko śmiga jak trzeba , jak się okazało turbo mam do czyszczenia

, wie kotoś gdzie to w warszawie można zrobić lub ile taka usługa kosztuję

. W mr troszke sobie za to krzyczą

przez **AdamekMMz** » 2 grudnia 2009, 10:26

w Warszawie na ulicy Obozowej... tylko że trzeba im dostarczyć wyjętą turbinę.

http://www.moto-market.pl/turbo-service/

przez **PIotrek425** » 6 grudnia 2009, 12:05

Podepne sie, bo po czesci trafil mi sie podobny problem:( Ogolnie ostatnie 2 tyg jezdzilem tylko po lodzi i to raczej spokojnie... Zauwazylem kilka dni temu ze jak odpalalem auto po dniu postoju to musialem ujechac jakies 50-100 m zeby turbo dalo sie odczuc (cos jakby ciezko mu bylo sie zalaczyc) Wczoraj jadąc z Łodzi do domu jechalem sobie spokojnie az wkoncu zrobilo sie troche luzniej wiec but... rozpoczynam wyprzedzanie i nagle cos stanelo.. turbina przestala dmuchac... Troche sie wystraszylem, zjechalem na parking zgasilem auto na kilka sek i odpalilem ponownie.. Wszystko wrocilo do normy.. Potem przejechalem lacznie jeszcze z 40 km i bylo ok.. U dziewczyny wieczorem posiedzialem na forum i poczytalem troszke.. Wracam od niej w nocy i po odpaleniu silnika turbina sie nei zalaczyla od samego startu.. ujechalem z 400m, wylaczylem silnik i po ponownym odpaleniu smigal juz do domu... czytalem ze trzeba troche pogonic auto wiec jak sie rozgrzalo to je porzadnie przepalowalem.. Szło na kazdym biegu i zero problemow z osiagnieciem 150km/h i wiecej.. Zobaczymy co bedzie dzis.. PIerwszy raz zalaczyl mi sie tryb awaryjny... Macie pomysly co to mzoe byc?? Wszystko chodzilo jak w zegarku a tu wczoraj 2 razy taka przygoda :palacz:

Czytalem kilka tematów zwiazanych z N75, turbo, notlaufami itd... Auto ma 85tkm przelotu, filtr paliwa wymieniany ok 12000 km temu. Jak znowu takie cos mi sie zdarzy to jade na Vas-a

przez **mazi777** » 8 grudnia 2009, 19:25

u mnie problem rozwiązany ,zgniła gruszka przy turbinie .Po wymianie śmiga aż miło .
Wymianę gruszki zrobił mi pan Bogumił Wargenau w Nowej Wsi pod warszawą gorąco polecam tego pana :ok:

przez **SantaPio** » 14 grudnia 2009, 16:07

Witam
Jeśli można także podczepię się pod temat

Otóż mój problem jest nieco odmienny...
Wprawdzie samochód też mułowato się porusza ale zwłaszcza na niskich obrotach...
Ciągnąc go zaczyna dopiero w okolicach 3k rpm...
Autko dostałem od użytkownika który lubował się prawdopodobnie w PSJ...
Zaraz po kupnie przesmigane do Wrocka bez problemów... (żadnych trybów awaryjnych)
Po wymianie rozrządu mechanik-magik pojezdził ze mną trochę po wiejskich drogach próbując dojść do tego czy faktycznie tak jak mu powiedziałem mam braki przy niskich obrotach...
Na komputerze wyświetliły mu się magiczne informacje o przepływce oraz ciśnieniu doładowania... Przepływka jest ok... ciśnienie natomiast niedomaga, jest za małe...
Po wszystkim spojrzał raz jeszcze na turbawke i wyszło na to ze sztanga? nie porusza się w pełnym zakresie... policzył sobie za czyszczenie 500zl więc postanowiłem pobawić się sam... przy okazji czyszcząc kolektor ;>
Tutaj zaczyna się moje pytanie... wertowałem Wasze(nasze) forum przez miesiąc czasu...
lecz dalej czuję się mało poinformowany

Czy korzystając z okazji ogołoconej części silnika (w planach w srodę) jest coś na co mogę jeszcze zwrócić uwagę, i co może powodować w/w bolączki...
Autko jest z 2003 roku... ASV 110kucy... po wymianie rozrządu, czujnika temperatury, zaślepieniu EGR'u...
W planach wirus u Mastersów w Wawie, ale chcę pojechać tam furką w stanie bardzo dobrym

Ubiegając ewentualne pytania jedyny błąd jaki mi się pokazywał dotyczył właśnie czujnika

PS doczytałem że w leosiu podgrzewane fotele występują w parze ze spryskiwaczami refloktorów... czy na pewno? ;> foteliki są(oddzielne miejsce na bezpiecznik także)... miejsca na spryskiwacze brak na oko... pojemnik na płyn 3litry... czuję się ogłupiały

EDIT: Jest szansa wymienić samemu tuleje stabilizatora w w/w autku bez konkretniejszych problemów?

Pozdrawiam
SantaPio

przez **AdamekMMz** » 14 grudnia 2009, 18:29

SantaPio, Rozumiem że turbo Ci trochę lało olejem. A jak czyściłeś turbo to wyczyściłeś wszystkie doloty od intercoolera, i sam intercooler?? Co do spryskiwaczy to w większości przypadków tak było że fotele szły w parze ze spryskiwaczami. Ale zdarzały się wyjątki.(w nr vin. jest wszystko ukryte) Co do stabilizatora jeżeli masz narzędzia i jakieś pojęcie to sam wymienisz. (jeżeli chodzi Ci o gumy łącznika drążka stabilizatora) to musisz znać ich średnicę. Bo jak dobrze pamiętam jest 19,21,23mm. ale ręki nie dam.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum