ciężko odpala / słabo pali / poranne odpalanie

Reklama

przez **GreyFox10sl** » 8 kwietnia 2013, 20:13

wymienione na nowe beru raz podgrzałem na dwa razy i powiedzmy ze było cos troszke lepiej ale nie wiem czy duzo to dało.zalezy jak mu zawieje tak napisze.

-- 8 kwi 2013, o 21:13 --

czasem mi mrugała w zimie kontrolka swiec zarowych ale kolega mi mowil ze to od hamulca stop tylko ze dziala wszystko ok stop sie swieci i reszta swiatel tez

Reklama

przez **darq12** » 8 kwietnia 2013, 20:36

A sprawdzałeś czy wszystkie świece grzeją?? Jak zaraz odpali to chodzi równo?? czy troszkę nie równo chodzi?? przez ok 2 sekundy

-- 8 kwi 2013, o 21:36 --

Może nie grzeją wszystkie świece

przez **GreyFox10sl** » 8 kwietnia 2013, 20:45

dałeś mi cos do myslenia teraz...czasem jak zapali od razu jest tak przez moment jakby nie wiem jak to nazwac "zaszybko zapali a jak nie chce to czuc w srodku jak nim troszke szarpie tak delikatnie?myslisz ze to moga byc swiece?

przez **pablo28** » 8 kwietnia 2013, 23:45

Kolego sprawdz sobie jeszcze raz świece , po drugie sprawdz czy wogóle dochodzi napięcie na świece jak przekręcisz stacyjke rano ,jak bedzie zimny, jęśli wszystkie świece grzeją ,i prąd do nich dochodzi to ja bym obstawiał że gdzieś cofa ci sie paliwko po dłuższym postoju ,więc może wartało by zaworek zwrotny na zasilaniu zamontować , koszt nie duży a może pomóc

przez **darq12** » 9 kwietnia 2013, 11:14

GreyFox10sl napisał(a):dałeś mi cos do myslenia teraz...czasem jak zapali od razu jest tak przez moment jakby nie wiem jak to nazwac "zaszybko zapali a jak nie chce to czuc w srodku jak nim troszke szarpie tak delikatnie?myslisz ze to moga byc swiece?

Mogą być świece, mechanik powinien sprawdzić czy i które świece nie grzeją ale ja bym i tak wszystkie wymienił jak by mi któraś nie grzała.

przez **PiterEL** » 9 kwietnia 2013, 12:51

A jak sprawdzić czy dochodzi napięcie do każdej świeczki ? Da się jakoś to bez większego rozbierania auta sprtawdzić ? I miernikiem to sprawdzić czy kontrolka z żarówką ?
Bo świece chyba można sprawdzić bez wykręcania dając przewodem z aku z klemy + na czubek świecy wkręconej w głowice i jak przeskakuje iskra to grzeje świeca.

przez **Matin82** » 9 kwietnia 2013, 13:19

Piter pomyśl.... bierzesz piątą świecę i wypinasz wiązkę od świec, wkładając od 1 do 4 sprawdzisz każde gniazdo, a druga osoba na zimnym silniku / lub odpiętym czyjniku temp. przekręca zapłon...

przez **PiterEL** » 9 kwietnia 2013, 13:29

Kurczę tylko muszę teraz skołować sobie 5 świeczkę

ale dzięki...

przez **untaztood** » 9 kwietnia 2013, 14:56

PiterEL napisał(a):Kurczę tylko muszę teraz skołować sobie 5 świeczkę ale dzięki...

Nie lepiej żaróweczką?

przez **GreyFox10sl** » 12 kwietnia 2013, 19:22

Oddałem samochod do mechanika.powiedział ze sprawdzi wszystko od A do Z wraz z pompa i wtryskami.Chodz ja mam wrażenie ze moj klekot bedzie miał słaba kompresje i to jest przyczyna dam znac co i jak jak sie dowiem czegoś.Na razie dziekuje wszystkim za pomoc.

-- 10 kwi 2013, o 16:57 --

kompresja ok tak powiedzial mechanik,wtryski ok pompa tez,tylko jedna rzecz jest -szklanki sa wybite.Powiedzcie mi teraz koledzy czy to jest ok i prawda ze jezeli kompresja jest ok a szklanki wybite to jak to sie ma jedno do drugiego?.zagwarantowal mi ze bedzie mi palil na dotyk na zimnym i cieplym

-- 12 kwi 2013, o 20:22 --

samochód zrobiony.kompresja byla bardzo dobra,był nastawnik pompy cos nie tak i temu nie palił teraz potrzebuje pół obrotu rozrusznika i pali na dotyk i na dodatek rozwiazało sie spalanie na komputerze pokazuje rzeczywiste spalanie. Dziekuje wszystkim za pomoc.pozdrawiam

przez **pl_DK** » 26 kwietnia 2013, 07:13

http://compu85.homeip.net/stuff/VW/Fule ... 600046.JPG

tutaj to przewiercamy to pod V? normalnie na wylot?

jakieś plusy/minusy tego zabiegu?

-- 25 kwi 2013, o 14:22 --

Witam, wracam do temat a raczej wracam do elektryka.

czujnik położenia wału sprawdzony - podmiana z nowym - brak poprawy,
czujnik położenia wałka sprawdzony - podmiana z nowym - brak poprawy,
podmiana pompki paliwowej ze sprawną w 100% - brak poprawy
sprawdzone szklanki, panewki, wałek, pompowtryskiwacze na maszynie (nie leją) - brak poprawy

problem polega na tym, że komputer powinien dostać od razu kopa na 250 obrotów, a podczas zapłonu jest 0 i skacze na 160, 400 i zapala chechłając przy tym niemiłosiernie.

Mała przerwa teraz przed nami a za chwile demontaż podszybia i dostajemy się do komputera.

kto ma jakieś pomysły jeszcze?

-- 25 kwi 2013, o 14:34 --

aaa jeszcze jedno, podmiana również pompy vacum z dokładnie tego samego leona również nie przyniosła poprawy, samochód jak palił źle tak źle pali.

kąt synchronizacji wałka na 0, korekcje niemal idealne.

-- 25 kwi 2013, o 18:24 --

kolejne poty i dalej nic.

podmieniony został komputer z innego leona 150km - brak poprawy
kable od w/w czujników przewodzą prąd.
po sprawdzeniu oscyloskopem wychodzą na czujniku położenia wału cuda wianki i herezje. W tym jest problem ale niewiadomo o co chodzi bo czujnik jest nowy i sprawny.

Szczerze mówiąc to mi się skończyły pomysły. W temacie jak była cisza tak dalej jest.

-- 26 kwi 2013, o 08:13 --

jeszcze co mi się przypomniało to po odpięciu czujnika temperatury samochód dalej pali tak samo źle.

przez **marcin7x5** » 26 kwietnia 2013, 09:20

To może problem jest w rozruszniku? Za słabo kręci stąd sterownik nie odczytyje dobrze impulsów z czujników.

przez **pl_DK** » 26 kwietnia 2013, 09:46

jeszcze dodam, ze sterownik silnika wgrany na nowo i dalej nic.

przez **untaztood** » 10 maja 2013, 14:22

pl_DK napisał(a):http://compu85.homeip.net/stuff/VW/Fule_Sender/S3600046.JPG

tutaj to przewiercamy to pod V? normalnie na wylot?

jakieś plusy/minusy tego zabiegu?

W sumie nie wiem, czy są jakieś plusy - w końcu i tak paliwo najpierw jest brane z filtra, a potem dopiero zaciągane z baku.
Minus na pewno taki, że przy dachowaniu i rozcięciu się przewodów paliwowych będzie wyciekać z baku, bo nie ma zaworka.
Ale przy takim dzwonie to chyba już nikogo nic wtedy nie interesuje :aniol:

przez **pl_DK** » 4 czerwca 2013, 19:26

Wczoraj zawitałem do symaptycznego kolegi z COMP SPORTu w Krakowie na diagnozę tego odpalania. Porobiliśmy logi, później je pokaże.
Co mi zaproponował. Pacjent leon arl, opisane wszystko wyżej.
Do wymiany, tak pro forma, mogą być szklanki oraz uszczelniacze. Nie mniej jednak po konsultacji z Patrykiem z Bielska doszli do wnioski, że może na początku awrto wymienić wiązkę elektryczną. No właśnie, ale w całym samochodzie czy jak?Przecież to trzeba rozbebeszyć cały samochód, doszli do tego jak zaczął wywalać błąd pamięci ROM....

Może ktoś coś podpowie?

-- 4 cze 2013, o 20:26 --

Dodam tylko jeszcze kilka kwestii.

Oscyloskop pokazuje herezje na czujniku położenia wału. Samochód na początku, przy starcie powinien dostać około 200 obrotów, tymczasem tutaj są cuda. Raz 250, raz 420, raz 1600, raz 2600 - jak są obroty na 1600 lub wyżej samochód prawie na pewno nie zapali.

przez **Krzysztof** » 21 czerwca 2013, 19:36

Taki objaw ze skaczącymi obrotami może faktycznie być problem z wiązką w komorze silnika.
Pod peszlami bardzo często gromadzi się wilgoć, korodują i przecierają się kable.
Trzeba szukać, w różnych miejscach może być, ale na 100% w komorze silnika lub na podszybiu.

przez **adam1.9TDI** » 7 lipca 2013, 21:42

co może byc przyczyną dłuższego kręcenia na ciepłym silniku(2sekundy) kiedy na zimnym pali od strzała? Dodam iż całkiem niedawno było dobrze, na cieplym i zimnym odpadal ze kluczykiem ledwo ruszyłem. Kąt wtrysku(jak dobrze pamietam to mam go na 54) sie nie zmienił a czas odpalania na ciepłym sie wydłuzyl.

przez **Krzysztof** » 8 lipca 2013, 12:54

Pewnie zbyt mała dawka rozruchowa dla ciepłego silnika.
Jeśli kąt wtrysku jest poprawny, to korekcja dawki w programie rozwiąże problem.

przez **adam1.9TDI** » 8 lipca 2013, 19:29

całkiem mozliwe ale czy to by sie nagle samo tak zmienilo? bo takie odpalanie mam od miesiąca a wczesniej bylo idealnie. Łap przez ten czas nikt nie pchał

przez **pl_DK** » 10 lipca 2013, 19:10

a co jeśli to PD?

przez **Krzysztof** » 10 lipca 2013, 19:39

pl_DK napisał(a):a co jeśli to PD?

To by źle odpalał na zimnym i po długim postoju.
Problem z odpalaniem na ciepło było już wałkowany setki razy, korekta dawki rozruchowej rozwiąże definitywnie problem.

przez **marcin_ldz** » 2 września 2013, 15:53

witam, pojawił się problem porannego rozruchu i u mnie. Dziś rano było okolo 10 stopni i dlużej musiałem krecić i tak jak by od razu nie zaskoczył na wszystkie garki, po ponownym zgaszeniu i odpalaniu podczas przemieszczania w ciągu dnia odpala od dotkniecia. Sprawdzalem kat wtrysku i waha sie od 42-47 czyli chyba dobrze. Co obstawiacie żeby jeszcze sprawdzić bo mam pewne obawy co to dopiero będzie zima?? Autko Leon 2001 1.9 TDi ASV.

przez **Krzysztof** » 2 września 2013, 16:04

Sprawdź czy świece żarowe są sprawne lub czy nie ma powietrza w przewodach paliwowych.
W tych przypadka podczas odpalania zadymi na biało.

przez **marcin_ldz** » 2 września 2013, 16:42

Krzysztof napisał(a):Sprawdź czy świece żarowe są sprawne lub czy nie ma powietrza w przewodach paliwowych.
W tych przypadka podczas odpalania zadymi na biało.

Sprawdzałem świece żarowe sprawne, powietrza w przewodach raczej też nie dostrzegam. Podczas odpalania nie dymi na bialo, pusci delikatny dymek ale to raczej normalne.

Zmieniłem dawke startowa w adaptacjach kanalu 05 z 32768 na 33268 bo wyczytałem, że tak robią. Czekam do jutra rana na sprawdzenie, myślisz, że może to coś pomóc??

przez **Robal_26** » 2 września 2013, 19:28

marcin_ldz, mogłeś sprawdzić jeszcze temperaturę cieczy w silniku blok 07 i w instrumentach blok 03 jak dobrze pamiętam, bo może padła ci czujnik cieczy a jest on odpowiedzialny za dobranie przez ECU dawki rozruchowej.ok

pozdro :-D

przez **marcin_ldz** » 2 września 2013, 19:53

ROBAL_26 napisał(a):marcin_ldz, mogłeś sprawdzić jeszcze temperaturę cieczy w silniku blok 07 i w instrumentach blok 03 jak dobrze pamiętam, bo może padła ci czujnik cieczy a jest on odpowiedzialny za dobranie przez ECU dawki rozruchowej.ok

pozdro

Tak masz racje, ale czujnik cieczy również podejrzałem wczesniej i wskazania są poprawne tak więc on odpada :-D

przez **QQmonzter** » 28 września 2013, 06:24

Jako, że dzisiaj pierwszy raz na termometrze pokazała się śnieżynka powraca temat porannego odpalania.
Już ze 2 tygodnie wcześniej zauważyłem, że auto odpala inaczej niż wcześniej.
Zeszłej zimy generalnie odpalał po muśnięciu kluczyka.
Teraz od jakiegoś czasu muszę stać autem na dworze a nie w garażu i po całej nocy muszę kręcić jakieś 2-3 sekundy po czym silnik zaskakuje, telepie go może raptem sekundę i tyle. Nie jest tak, że przy kręceniu wchodzi stopniowo na obroty tylko po prostu kręcę, kręcę i pyk - łapie.
Sprawdzałem wężyk paliwa i ropa się nie cofa na co zresztą wskazuje sposób odpalenia - jest może jeden malutki pęcherzyk ale zawsze tam był.
Filtr był wymieniony przed zeszłą zima, wkrótce znowu będzie wymieniony więc może sytuacja się poprawi niemniej jednak chciałem jeszcze się spytać o kilka rzeczy.

Chodzi mi przede wszystkim o to co steruje czasem grzania świec? Dzisiaj pod domem wskazywało mi 4,5 stopnia, spodziewałem się już dłuższego grzania świec ale nie - kontrolka zaświeciła na chwilkę i zgasła.
Zastanawiam się więc czy czujnik temperatury cieczy może źle wskazywać temperaturę dla sterownika silnika a dobrze dla zegarów? Ponoć oba pomiary są realizowane z jednego czujnika, który ma 2 pary przewodów. Wskazania na blacie mam takie jak zawsze - płynnie wskazuje, nić nie świruje na postoju czy w czasie butowania.
Może da się zmierzyć poprawność wskazania omomierzem? Ma ktoś jakieś wartości wg temperatury? Mam dostęp do termometru laserowego więc może dało by się jakoś zweryfikować jego działanie.
No albo podpiąć vaga - mam vcds ale nigdy go nie używałem i nie wiem czego szukać i gdzie :roll:

Profilaktycznie mierzyłem też wszystkie świece - wszystkie mają przejście więc powinny działać. No chyba, że się mylę.

przez **Andee** » 28 września 2013, 13:37

Witam. U mnie tez pojawił sie problem z porannym odpaleniem po postoju świeżo zakupionego Leona 1.9 TDI z silnikiem ASV. Zaraz po odpaleniu leciutko zatelepie silnikiem i czuc jakby nie na każdy garek równo pracował trwa to do 2 sekun i potem jest ok. Silnik chwilke pochodzi i potem odpala normalnie. Nie ma problemu z odpalaniem na ciepłym silniku. Od czego zacząć by uniknąć takich problemów z porannym odpalaniem i nie robic sobie duzych kosztów. Wrazie co jest ktoś z okolic Bydgoszczy co ogarnia takie tematy i moze mi pomóc? Pozdrawiam

przez **jędrek** » 29 września 2013, 09:39

W ASV jest chyba to norma i tego nie da sie uniknac u mnie tak jest od 4 lat i nikt nie potrafi wyeliminować tego.

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk

przez **QQmonzter** » 29 września 2013, 09:46

Mnie tylko dziwi, że zeszłej zimy odpalał nieco lepiej.
Podpiąłem dzisiaj vcds, niestety dopiero 3 godziny po podrózy. Chciałem podpiąć auto przed odpaleniem ale laptop się rozładował.

W każdym razie sprawdziłem wg tego co znalazłem w necie
w grupie engine - blok 03 - pokazywało temperatury 26.1 / 12.6 / 26.1
Ta środkowa to chyba temp zewnętrzna a pierwsza i ostatnia temp cieczy dla zegarów?
w grupie instruments - blok 07 - pokazywało coolant temp 25 i oil temp 21.

Odchyłka raczej mała więc chyba czujniki temperatury są sprawne?
Pozostaje mi wymienić filtr paliwa i jak nic się nie zmieni to po prostu się nie przejmować póki nie ma tragedii.

przez **jędrek** » 29 września 2013, 09:48

Tak widocznie jest i tyle.Wymieniam swiecwe nie długo i dam znać czy jest poprawa choć wątpie

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk

przez **Andee** » 29 września 2013, 12:19

[quote="jędrek"]Tak widocznie jest i tyle.Wymieniam swiecwe nie długo i dam znać czy jest poprawa choć wątpie
Też zacznę od tego. Jędrek masz juz jakieś konkretne świcki upatrzone? Co dobrego do ASV polecacie? Mam znajomego w ASO ale Skody. Mowił mi że czasami wystarczy przeprogramować jakies dawki paliwa i nie powinno byc dyskomfortu przy pierwszym odpaleniu. Dam zanć jak będę coś więcej wiedział. Na poczatek zaczynam od świec. Jędrek daj zanc jak wymienisz u siebie.

przez **Tracer2** » 29 września 2013, 14:19

Przypominam ,ze przekaznik swiec trzyma dłuzej przy niskich temp. , niż swieci się lamka na tablicy.

przez **QQmonzter** » 29 września 2013, 17:24

Zgadza się, dzisiaj to zauważyłem jak przy podłączaniu komputera wyłączyłem nawiew i radio. Lampka gaśnie a dopiero po paru sekundach słychać cyknięcie. Dziwne tylko, że wcześniej lampka się dłużej świeciła ale trzeba będzie jeszcze poobserwować jak temperatura na stałe spadnie poniżej 0 stopni. :]

przez **szczepanx** » 8 października 2013, 15:37

Witam.
Mam problem z odpalaniem sytuacja wygląda następująco:
2 miesiące temu z rana miał ciężko zapalić a gdy już raz odpalił to póżniej cały dzień palił bez problemu i w końcu odmówił posłuszeństwa.
Padł akumulator wymieniłem na nowy Boscha i przy okazji wymieniłem też rozrusznik na oryginalny boscha (używkę) bo miałem jakiś iskra słowacki.
Do tej pory było dobrze aż do pierwszych niskich temperatur i znów zaczeły się problemy z odpalaniem postawiłem na wadliwe świece więc wymieniłem je w sobotę na nowe wszystkie cztery firmy Beru. I cały czas to samo że rano ma ciężko zapalić.
Wymieniony akumulator, świece, rozrusznik i co go może jeszcze boleć ze nie chce zapalać? powinien kręcić jak wariat :-(

Strach pomyśleć jak temperatura spadnie poniżej zera :cry:

przez **marcin7x5** » 9 października 2013, 09:44

Sprawdź wtryski- koncówki pewnie bedą już do wymiany

przez **darq12** » 9 października 2013, 13:37

Sprawdź obciążenie przy odpalaniu, może być coś nie tak z ładowaniem. Jak zapalają ci się kontrolki na moment od abs i tcs lub esp (jak posiadasz) przy kręceniu to tym bardziej.

przez **dev3com** » 9 października 2013, 21:11

Witam u mnie problemem po odpaleniu są podwyższone obroty.Rano auto pali na dotyk ale obroty ma około 900-1000 nie falują .Zauważyłem też że przy wyłączonych światłach pokrętło mruga jakby coś było z napięciem . A po przejechaniu kilku set metrów już jest ok . Gdy silnik jest jeszcze nie rozgrzany to na światłach albo na postoju czuć lekkie drgania jakby silnik nie równo pracował ale po obrotomierzu tego nie widać

przez **darq12** » 9 października 2013, 22:00

Podwyzszone obroty z rana normalny objaw o tej porze roku. Poczytaj sobie. Jak mruga oswietlenie kokpitu to sprawdz regulator jasnosci podswietlenia mi wlasnie szwankowal zimne dni. I drgania lekkie silnika zimnego tez raczej normalna sprawa bo jest obciazony przez alternator bo z rana na niskich temperaturach jest duze zapotrzebowanie na prad.

przez **szczepanx** » 10 października 2013, 19:08

marcin7x5 napisał(a):Sprawdź wtryski- koncówki pewnie bedą już do wymiany

Jaki orientacyjnie koszt wymiany tych końcówek?
Już tyle kasy wpakowałem w te czary że mam już dość tego auta

-- 10 października 2013, 20:08 --

darq12 napisał(a):Sprawdź obciążenie przy odpalaniu, może być coś nie tak z ładowaniem. Jak zapalają ci się kontrolki na moment od abs i tcs lub esp (jak posiadasz) przy kręceniu to tym bardziej.

Podjadę w sobotę do znajomego bo ma sprzęt do pomiaru i zobacze jak z tym ładowaniem.
Wczesniej miałem własnie na starym akumulatorze że jak juz był rozładowany to migały kontrolki światła i centralny zamek szalał i wiedziałem że juz bateria słaba a teraz nic takiego się nie dzieje po prostu słabo kręci może to wina rozrusznika albo ładowania.

przez **GreyFox10sl** » 10 października 2013, 21:04

spróbuj kolego sprawdzic ten rozrusznik moze jeszcze?ja tez miałem swojego leona dośc ostatnio juz tak sie wkur... bo tez miał problem przez jeden dzień z rana zapalic i co sie okazało?do bani było paliwo a zawsze tankuje na BP i Shell.pozdrawiam

przez **nikos172** » 27 października 2013, 21:56

Witam, panowie mam ostatnio problem z paleniem, komp pokazuje czujnik położenia wału, za każdym razem jak się go skasuję, znowu go potem wywala.
Czujnik podmieniony 3 razy, za każdym razem na inny, oryginalny używany, nowy z Intercarsu i następny używany, i dalej bez poprawy.
Akumulator, alternator, rozrusznik, wszystko sprawne, ECU podmienione również nic nie dało. Rozrząd dwa razy sprawdzany, zresztą jest świeżo po wymianie
Czeski film, nikt nic nie wie, 10 mechaników się głowiło nad tym a auto dalej pali jak chcę, nie ważne czy jest cieply czy zimny.

Macie jakieś pomysły o co kaman?

Silnik to 1.9 ARL

przez **AROW** » 28 października 2013, 09:37

A wiązkę z czujnika do ECU

ktoś sprawdzał z tych mechaników?

przez **nikos172** » 28 października 2013, 16:46

AROW, niestety nikt. Jadę jutro do elektryka, będzie wiadomo czy to to.

przez **pl_DK** » 30 października 2013, 21:22

nikos172 napisał(a):Witam, panowie mam ostatnio problem z paleniem, komp pokazuje czujnik położenia wału, za każdym razem jak się go skasuję, znowu go potem wywala.
Czujnik podmieniony 3 razy, za każdym razem na inny, oryginalny używany, nowy z Intercarsu i następny używany, i dalej bez poprawy.
Akumulator, alternator, rozrusznik, wszystko sprawne, ECU podmienione również nic nie dało. Rozrząd dwa razy sprawdzany, zresztą jest świeżo po wymianie
Czeski film, nikt nic nie wie, 10 mechaników się głowiło nad tym a auto dalej pali jak chcę, nie ważne czy jest cieply czy zimny.

Macie jakieś pomysły o co kaman?

Silnik to 1.9 ARL

Ciekawe czy wał masz ze 150 czy 130

U mnie jak się okazało odległość czujnika położenia wału od pierścienia na wale było bodaj 4mm przez co gubił sygnał, jak dobijesz tulejkę czujnika do odpowiedniej wartości (bodaj 0,3 - 0,7 mm) wtedy pali od strzała. U mnie sprawdzone. Odkąd to zrobiłem, 3,4 miesiące, samochód nigdy nie zakręcił dłużej jak pół obrotu rozrusznikiem i pali od strzała. Dostęp do czujnika jest trudny bo trzeba zdjąć michę olejową ale moim zdaniem to właśnie to. A poza tym polecam dobrego elektormechanika w okolicach skarżyska - facet ma nieprawdopodobną wiedzę i to właśnie on zlokalizował problem wszystko dokładnie pokazując na przyrządach, które posiada. Info na PW.

pozdrawiam

-- 30 paź 2013, o 22:22 --

AROW napisał(a):A wiązkę z czujnika do ECU ktoś sprawdzał z tych mechaników?

z doświadczenia Ci powiem, że mało jest to prawdopodobne.

Ostatnio z kolegą mieliśmy 3 takie same przypadku, samochód nie potrafił zaskoczyć, przyczyna - czujnik położenia wału. Niestety wiele osób nie potrafi tego odpowiednio zdiagnozować i bujdy opowiada. Zaczyna się od wymiany, która na dobrą sprawę gówno daje, bo na 99 czujnik jest sprawny.

A takie pytanie poboczne: co da sprawdzenie każdego kabelka w wiązce? co będzie jeśli prąd będzie odpowiednio przewodzony? oporność będziesz sprawdzał?

przez **AROW** » 31 października 2013, 07:48

pl_DK, nie ma sprawdzać prądów

a właśnie opór. Na chłopski rozum to kable idące z czujnika do ecu się "przedzwania" (sprawdzenie ciągłości linii) , jeżeli podmiany czujników nic nie dają, a wcześniej to działało.

Nie wiem ile kabli idzie z ecu do tego czujnika. Ale jeżeli tylko dwa kable to weź spinacz biurowy zewrzyj piny we wtyczce przy czujniku i weź w łapkę miernik i sprawdź na wtyczce wchodzącej do ecu (na pinach od czujnika) . Powinno być "zwarcie" 1,2,3,4,Ohm . Jeżeli tak będzie to zworkę wyciągasz i sprawdzasz miernikiem jeszcze raz i powinna być "przerwa" czyli wartość w MOhm lub GOhm w zależności od zakresu miernika.

przez **Zarco** » 7 listopada 2013, 19:45

Witam
Dzisiaj rano miałem problem z odpaleniem, mianowicie było widać ze nie pali na wszystkie baniaki, 500 obrotów osiągał i po chwili gasł. Kilka razy ponownie próbowałem i w końcu się udało lecz dym był konkrety koloru białego-szarego i strasznie śmierdziało. kopcenie ustało dopiero po przejechaniu jakiś 2 km spokojnej jazdy, później na ciepłym pali na strzała lecz co jeszcze zauwazyłem ze jak stoi przechylony do tyłu tzn dupa w dole to tez ma podobne objawy i tak myślę ze możne coś z paliwem nie tak, proszę o pomoc

przez **leonlover** » 8 listopada 2013, 16:33

darq12 napisał(a):Sprawdź obciążenie przy odpalaniu, może być coś nie tak z ładowaniem. Jak zapalają ci się kontrolki na moment od abs i tcs lub esp (jak posiadasz) przy kręceniu to tym bardziej.

mógłbyś rozwinąć myśl odnośnie tych zapalających się kontrolek przy odpalaniu tcs i abs, ponieważ też tak rano mam a aku wymieniałem zeszłej zimy na varte blue

przez **Qbuncio** » 11 listopada 2013, 20:46

Dzinks napisał(a):Witam
Dzisiaj rano miałem problem z odpaleniem, mianowicie było widać ze nie pali na wszystkie baniaki, 500 obrotów osiągał i po chwili gasł. Kilka razy ponownie próbowałem i w końcu się udało lecz dym był konkrety koloru białego-szarego i strasznie śmierdziało. kopcenie ustało dopiero po przejechaniu jakiś 2 km spokojnej jazdy, później na ciepłym pali na strzała lecz co jeszcze zauwazyłem ze jak stoi przechylony do tyłu tzn dupa w dole to tez ma podobne objawy i tak myślę ze możne coś z paliwem nie tak, proszę o pomoc

mam to samo, przy samym "załapaniu silnika" czuć że chodzi nie równo i nie może się wkręcić do normalnych wolnych obrotów, tylko na ok 500obr/min, bardzo zadymi, i też śmierdzi nie przepaloną ropą, lecz taka sytuacja trwa dosłownie kilka sekund, po czym silnik pracuje normalnie i już nie dymi
i tak samo mam identyczny problem z tym że jak tył stoi niżej od przodu to dłuższym takim postoju podejrzewam że chyba się zapowietrza, i trzeba bardzo długo kręcić, aż załapie... (świece żarowe nówki - Denso)
zauważyłem że nie mam tego zaworka zwrotnego na przewodzie paliwowym, co ciekawe wszystko wygląda na nie modzone, po prostu jakby nie było go seryjnie, a u kolegi w identycznej cuprze jak moja nawet z tego samego rocznika już taki zaworek jest...
nawet już zakupiłem nowiutki takowy, ale na razie brak czasu na montaż
teraz pytanie czy to jest główną przyczyną, bo obawiam się że może być coś innego...?
silnik to ARL
proszę pomóżcie, bo ostatnio rozmawiałem z kolegą który pracował na serwisie seata i wystraszył mnie trochę, bo mówił że mogę mieć problem z krzywym korbowodem, kiedy pracował w aso podobne problemy mieli co najmniej raz w tygodniu, ponoć w tych silnikach przy padnięciu turbiny jest jakaś tam eksplozja i wykrzywia korby...

(z tego co mówił mi poprzedni właściciel to w moim leonie jest właśnie zmieniona turbina na nówkę)

sorki że tak chaotycznie, ale chciałem pokrótce opisać co i jak...

najbardziej boję się, że jak przyjdą przymrozki to nie odpalę TDI-ka :-(

-- 11 listopada 2013, 21:46 --

dziękuję wszystkim za pomoc i pomocne komentarze :!:

super to forum, nie ma co :brawo:

przez **adam1.9TDI** » 11 listopada 2013, 23:26

Qbuncio, chodzi oto ze przyczyn tego moze byc w uj. Od zapowietrzonego ukladu po walniete pompki. Podłącz, sprawdz czy ma jakies błędy na poczatek.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum