Wczoraj o 1 rano też mi sie silnik zwalił na glebę . Nie wiem czy wam też tak sie stało

By
rafciogt at 2012-09-09 Ogólnie w spawanie tego raczej sie bawic nie będę bo według mnie kiedyś byli ludzie co by to pospawali i działało , teraz są tylko papudraki .
Silnik opadł mi lewą stroną patrząc od przodu i poszedł jakieś 10cm do przodu osłona od rozrządu została powyginana we wszystkie strony a węże z przodu silnika zaparły się o wentylator. Na 99% zerwana poduszka .
Dziś popołudniu odstawie sobie auto do garażu i zaczne coś kombinowac , narazie jestem bardziej przekonany do przerobienia łapy i i zamiast zerwanego gniazda poszukac innych miejsc do zaczepienia silnika .