Strona 1 z 2

Padła turbina

PostNapisane: 20 października 2004, 22:19
przez cupra 2
Panowie mam pytanie. Ile kosztuje turbina do 110? Dziś mi padła doszczętnie - nawet do regeneracji się nie nadaje

Re: Padła turbina

PostNapisane: 20 października 2004, 22:57
przez Barth
cupra 2, kupuj odrazu od 130 PD to juz nigdy nie bedziesz mial problemow :)

Napisz do Exa on ma zawsze cos dobrego w dobrej cenie :)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 07:11
przez da3
Barth napisał(a):cupra 2, kupuj odrazu od 130 PD to juz nigdy nie bedziesz mial problemow :)

Napisz do Exa on ma zawsze cos dobrego w dobrej cenie :)


nigdy nie mow nigdy wiem to z doswiadczenia :mrgreen:

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 09:01
przez cupra 2
mam nową za 1500 zł

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 09:35
przez Tonny S
cupra 2, ale jaką 130 PD czy 110 VP ??

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 09:58
przez Barth
da3 napisał(a):
Barth napisał(a):cupra 2, kupuj odrazu od 130 PD to juz nigdy nie bedziesz mial problemow :)

Napisz do Exa on ma zawsze cos dobrego w dobrej cenie :)


nigdy nie mow nigdy wiem to z doswiadczenia :mrgreen:



da3 napewno jest mocniejsza niz 100 , jesli ktos nie bedzie robic programu lubo zostawi program taki jak mial dla turbawki 110 to wytrzyma duzo wiecej

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 10:06
przez da3
Barth napisał(a):
da3 napisał(a):
Barth napisał(a):cupra 2, kupuj odrazu od 130 PD to juz nigdy nie bedziesz mial problemow :)

Napisz do Exa on ma zawsze cos dobrego w dobrej cenie :)


nigdy nie mow nigdy wiem to z doswiadczenia :mrgreen:



da3 napewno jest mocniejsza niz 100 , jesli ktos nie bedzie robic programu lubo zostawi program taki jak mial dla turbawki 110 to wytrzyma duzo wiecej


to po co wymieniac lepiej jezdzic az sie wysra i pozniej wymieniac skoro i tak nie masz zamiaru nic zmieniac to taka "sztuka dla sztuki" zeby miec 130 :-|

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 10:20
przez Tonny S
Jak już jest soft to warto zainwestowac w dmuchawe od 130 PD - mniejszy lag no i bezpieczniej. :wink:

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:07
przez cupra 2
Tonny S napisał(a):cupra 2, ale jaką 130 PD czy 110 VP ??

110 - nie było na stanie 130

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:16
przez Tonny S
cupra 2, to troche dużo dałeś.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:18
przez cupra 2
ale kompletna - nawet z kolektorem

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:24
przez Tonny S
cupra 2, bo innej nie ma do twojego silnika - tylko z kolektorem.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:29
przez cupra 2
acha, bo myślałem że kolektor jest osobno - a jaka cena według Ciebie byłaby dobrą? (Używka była za 800zł od Alhambry)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:34
przez Tonny S
Za 1500 zł masz od 130 PD od 110 za nową dał bym nie wiecej niż 1200 zł choć 1000 zł to jest rozsadna cena.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:40
przez cupra 2
ja ogólnie myślałem o 130, ale nie można być pazernym - zależy mi na czasie, bo bez auta to jestem w d...

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:51
przez Tonny S
Spoko kumam.

Opisz może jak ci padła ?? czy coś insynuowała przez ostatnie dni itp itd

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 11:58
przez cupra 2
Właśnie najlepsze to że nic ostatnio nie przeciągałem. Ruszyłem z firmy, stracił moc i tyle(jedynie może to że był zimny). Patrzę w lusterko, a z tyły dymy że nic nie widać - olej poszedł w tłumik. Pytałem w serwisie czy to powodem nie jest ich soft (zrobiłem tylko 10 tys km), ale mówią że przyczyną może być raczej to, że kiedyś wieszała mi się ta turbina (po sofcie to znikło odziwo).
Łopatki miały luz 5 cm. Do regeneracji nawet się nie nadaje.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 12:07
przez Tonny S
OOOOo w morde ale chyba 5mm luzu - no ja tez bym oponował za tym, że to wina wieszania się dmuchawy niż samego softu - soft mógł jedynie troszke przyspieszyc jej zgon. Jaki masz przebieg ?? zrób może zdjecia jak ta dmuchawa wyglądała.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 12:26
przez cupra 2
przebieg 85 tys km - zdjęcie zrobię

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 13:49
przez JacekTDi
no kurde kolejny z padnieta turbina :twisted: , jak ci sie ona rozleciala?? bo u mnie np to ośka na której sa lopatki sie ukręciła:) dodam ze wczesniej mialem breloka i przy predkosciach w granicach 190-215 km/h mialem notlaufy, po wywaleniu tego syfu i wsadzeniu softu, notlauf zniknal, ale za pozno to zrobilem, i po jakis 3500km przebiegu na sofcie jadac A4 w strone Krakowa przez dlugosc jakies 4 km jechalem MAX, potem zwezenei, zwolnilem do 120km/h, koniec zwezenia, bez redukcji wciskam pedal gazu a tu ŁUP - po turbinie :twisted: kupa dymu i jeden wielki klekot :beksa:

Re: Padła turbina

PostNapisane: 21 października 2004, 14:32
przez cupra 2
czyli dokładnie podobnie - ja też miałem notlaufy ( ale najczęściej przy przeciągnięciu II biegu i na IV przy obciążeniu np, gdy wyprzedzałem), po zmianie softu nie pojawiły się i tak 10 tys km i turbina padłą

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 08:55
przez Patee
czyli..... BOX to zlo!!!! :evil:

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 08:58
przez Tonny S
Patee, zdecydowanie takkkkk chociaż ja miałem PSI Motorsport i byłem zadowolony, zero problemów.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 10:37
przez Barth
Tonny S, nie miales go za dlugo , poza tym PSI to chyba jedyna firma ktorej boxy calkiem ladnie co do osiagow wypadaja , z tego co wiem to KM miales tyle samo co po wizycie u Exa ino momentu wiecej :)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 11:09
przez Tonny S
No 2 KM mniej i 60Nm mniej no i całkiem inna charakterystyka pracy silnika.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 12:02
przez Barth
Tonny S, i dymek wiekszy byl niz teraz :)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 12:29
przez Tonny S
Barth, na serii wydechu nie było wcale :wink: :D

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 21:31
przez cupra 2
Ale miałem dziś pietra. Wyjeźdzam z serwisu, może jakieś 100m zrobiłem a tu nagle rosną mi obroty (same) do makym. i auto kopci i tyły i z przodu (kolega mówił mi że przez najbliższe 2-3 dni będzie kopcił bo musi z katal. wylecieć olej). No to wyłączyłem stacyjkę i wyciąnąłęm klucz a silnik dalej pracuje i tak ok. 30s. aż słyszę że powolij spadają obroty. Wkońcu się wyłączył. Po chwili próbuję zapalić i wszystko ok. Dziwne bardzo. Chyba spalił wszystki olej w kat. i tak myślę że może też był w intercol. Miał ktoś kiedyś coś podobnego?

Re: Padła turbina

PostNapisane: 22 października 2004, 22:03
przez Aligator
Prawdopodobnie nie wylali ci oleju z intercoolera i silnik sam się napędzał olejem.
Jeśli tak zrobili to dali nieźle dupy :!:
Miałeś wielkie szczęście że nic ci się nie stało i że nie przekręciło ci silnika. Trzeba było go zgasić na siłe na biegu.

A co do turbinki to dużo przepłaciłeś, u mnie leży w firmie klika 130stek.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 23 października 2004, 13:57
przez cupra 2
A to zdjęcie turbinki. Wałek trzyma się jedynie na obudowie

[ Dodano: Sob 23 Paź, 2004 ]
Aligator napisał(a):A co do turbinki to dużo przepłaciłeś, u mnie leży w firmie klika 130stek.

po ile u Ciebie takie 130 chodzą?

Re: Padła turbina

PostNapisane: 24 października 2004, 18:12
przez JacekTDi
Cupra, mechaniorzy dali d.u.p.y. u mnie ja ksie turbawka rozleciala to intercooler wyciagalismy i wylalismy z 2 litry oleju z niego, tak duzo dlatego ze po 3 dniach stania dopiero go wymontowalismy,a tak ewogole o potem do samego zamontowanie lezal on oparty o sciane i caly czas sciekalo z niego:)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 06:27
przez Tonny S
cupra 2, ciesz się zę nowa też sie nie wysypała tak jak Aligator, napisał miałes wielkie szczęście.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 07:46
przez Rogal
Tonny S napisał(a):cupra 2, ciesz się zę nowa też sie nie wysypała tak jak Aligator, napisał miałes wielkie szczęście.


turbina to pół biedy-tam się mogła niezła bardacha w silniku zrobić...

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 07:57
przez da3
a ja sie z wami nie zgodze nie zawsze musi pociagnac olej jezeli kierownik sie szybko skuma i wylaczy szybko silnik

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 08:05
przez Tonny S
da3 napisał(a):a ja sie z wami nie zgodze nie zawsze musi pociagnac olej jezeli kierownik sie szybko skuma i wylaczy szybko silnik
W tym wypadku kierownik nie skumał o co biega.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 08:17
przez da3
Tonny S napisał(a):
da3 napisał(a):a ja sie z wami nie zgodze nie zawsze musi pociagnac olej jezeli kierownik sie szybko skuma i wylaczy szybko silnik
W tym wypadku kierownik nie skumał o co biega.


za pierwszym razem zawsze jest szok i pytanie czy to turbina a moze mi sie zdaje? przejade jeszcze kawalek moze mi sie tylko zdaje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a potem juz przychodzi dpswiadczenie i nie popelnia sie takich bledow :D

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 11:09
przez cupra 2
da3 napisał(a):
Tonny S napisał(a):
da3 napisał(a):a ja sie z wami nie zgodze nie zawsze musi pociagnac olej jezeli kierownik sie szybko skuma i wylaczy szybko silnik
W tym wypadku kierownik nie skumał o co biega.


za pierwszym razem zawsze jest szok i pytanie czy to turbina a moze mi sie zdaje? przejade jeszcze kawalek moze mi sie tylko zdaje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a potem juz przychodzi dpswiadczenie i nie popelnia sie takich bledow :D

dokładnie tak - wiedziałem że olej bierze bo widziałem te dymy - ogólnie wziął prawie 2 l., bo tyle dolałem

p.s. ile tą nową mam docierać? wkońcu przecież tam są nie wyobrażalne obroty..

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 11:24
przez Tonny S
cupra 2, sciagaj ten IC i czyść, ja bym jeszcze czapke zdjąl i zobaczył co się w srodku znajduje co by zaraz jakieś szpilki sie nie posypały nie mówiąc o tłokach.

Obrazek

Widzisz jak wirnik jest wyłechtany ?? - pomyśl gdzie mogły te opiłki polecieć.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 20:22
przez Aligator
Tonny S napisał(a):cupra 2bym jeszcze czapke zdjąl i zobaczył co się w srodku znajduje co by zaraz jakieś szpilki sie nie posypały nie mówiąc o tłokach.

Widzisz jak wirnik jest wyłechtany ?? - pomyśl gdzie mogły te opiłki polecieć.


E tam Tonny, bez przesady. Większe odłamki jeśli były to zatrzymały się w IC a mniejesze jeśli juz wpadły do silnika to są juz dawno przemielone się tego nie zmieni. Mogły narobić niewielkich uszkodzeń, ale nie takich żeby od razu wszystko rozbierać. Jak chodzi to niech sobie chodzi :) Ja bym jeszcze ewentualnie VAGa podpiął i sprawdził czy parametry są dobre.

Ja bym tylko zdemontował IC i rury dolotowe, przeczyścił wszystko, przy okazji wyczyścił kolektor dolotowy, zmontował wszystko do kupy i cieszył się jazda :)

Acha i zmieniłbym olej jeśli to nie zostało zrobione.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 20:57
przez cupra 2
Aligator znajomy powiedział mi podobnie jak ty więc się trochę uspokoiłem. Tonny to mnie trochę przestraszył. Jutro mam zamiar już jeździć normalnie bo na razie to nieprzekraczam 3000 obr. (docieranie)
A czy soft trzeba zmienić? Czy pozostaje bez zmian.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 25 października 2004, 21:18
przez Aligator
cupra 2 napisał(a):A czy soft trzeba zmienić? Czy pozostaje bez zmian.


Może zostać, ale na VAGu wypadałoby sprawdzić jak sobie radzi z nową turbiną. Ale powinno być wszystko OK :)

Re: Padła turbina

PostNapisane: 28 października 2004, 13:06
przez Asgaard
Miałem to samo w A3, tyle że u mnie nie skończyło się to tak dobrze, mimo że d razu go zdusiłem rozleciał się tłok na 1 garze i pompowtryskiwacz. Także miałeś ogromne szczęście, że silnik to przeżył.

zmiama turbiny

PostNapisane: 27 maja 2005, 14:09
przez Samuraj Jack
U mnie w Leonie 1.9TDi 110, zardzewiał zawór przy turbinie (nie było mocy). W ASO chcieli mi wymienić całą turbinkę, bandyci. Kumpel miał od 150, więc podmieniłem uszkodzony element i działa. Koszt: w ASO chcieli 4000 za nową lub 1800 za regenerację, a ja odkupiłem za 1000 a wymiana kosztowała 100. Zarobiłem 700 ;)
Zastanawiam się jednak, czy nie można by założyć tej całej turbiny od 150 do mojego 110? Ktoś mi mówił, że to kwestaia zaczepów, trochę przejściówek no i że bezwzględnie potrzebny będzie intercooler...

Re: Padła turbina

PostNapisane: 27 maja 2005, 16:12
przez Tonny S
Samuraj Jack napisał(a):Zastanawiam się jednak, czy nie można by założyć tej całej turbiny od 150 do mojego 110? Ktoś mi mówił, że to kwestaia zaczepów, trochę przejściówek no i że bezwzględnie potrzebny będzie intercooler...

Ktos troche za duzo by chciał powymieniać ale generalnie wszystko jest plag&play potrzebował bys tylko zweżki lub rure od 130 na szybkozłączkach łączącą turbine z IC, generalnie najlepszym rozwiazaniem jest wymiana IC na FMIC ale nie jest to niezbędne ale jak juz sie uprzesz to zapodawaj turbawke od 150 + FMIC do tego nowy soft i nie poznasz auta.

Pozdro i zachęcam do takiego setupu.

Re: zmiama turbiny

PostNapisane: 30 maja 2005, 11:36
przez oczkolek
Samuraj Jack napisał(a):U mnie w Leonie 1.9TDi 110, zardzewiał zawór przy turbinie (nie było mocy). W ASO chcieli mi wymienić całą turbinkę, bandyci. Kumpel miał od 150, więc podmieniłem uszkodzony element i działa. Koszt: w ASO chcieli 4000 za nową lub 1800 za regenerację, a ja odkupiłem za 1000 a wymiana kosztowała 100. Zarobiłem 700 ;)
Zastanawiam się jednak, czy nie można by założyć tej całej turbiny od 150 do mojego 110? Ktoś mi mówił, że to kwestaia zaczepów, trochę przejściówek no i że bezwzględnie potrzebny będzie intercooler...


Pogadaj z Martim on to ostatnio robił.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 31 maja 2005, 09:53
przez Luca
Strasznie boli jak Ci sie na drodze np na autostradzie wysra Turbo, znam to z własnego doswiadczenia, ale nie ma tego złego, potem dokładna kontrola wszystkiego co ma wpływ na jej żywotnosć i powinno byc ok.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 4 czerwca 2005, 17:19
przez Barth
oczkolek, martiego modyfikacja byla duzo trudniejsza , zalozenie turbo od 130 lub 150 do 110 i 90 w wersji ALH jest bardzo latwe , nalezy dorobic jedna redukcje lub zalatwic wąż od 150

Re: Padła turbina

PostNapisane: 4 czerwca 2005, 22:34
przez oczkolek
Ja się już mylę w tych waszych AHL-ach ARL-ach itp. :shock: :shock:

Re: Padła turbina

PostNapisane: 5 czerwca 2005, 15:25
przez Tonny S
barth napisał(a):ub zalatwic wąż od 150

Od 130 jesli jest na seryjnym IC.

Re: Padła turbina

PostNapisane: 28 lutego 2009, 10:54
przez przemek24058
Witam.Mialem taka sama sytuacje.jak go przywiozlemzBelgi towszystkobylo ok.Auto zapiepszalo i rwalo asfalt.jak rzucilem 5 bieg przy 80km/h to do180 km/h szedljak burza.koles z dynosoftu twierzi ze mialaboxa wstawionego a ktorys z mechanikow u ktorego go robilem poprostu sobie tego boxaprzywlaszczyl ladnie mowiac.ale problemtkwi w tym iz od kilku ladnych mies turbo nie dziala tak jak powinno.dopewengo czasu nie dzialallowogole.wymieniono mi zawor N18(maly czarny obok N75) i turbo sie juz wlaczalo, tylkoze nie bylo takiego pociagniecie jak wczesniej.czyscili mi turbo i powiedziel z jest ok,grzuszka tez dobra.jakis czas temu orzpadkowo dotknelem czujnika ktory jest na chlodnicy intercoolera i poprawily sie osiagi, poczym znowu bylo kiepsko.wymienie zujnk bo moze sie juz zuzyl albo gdzies przewody nie lacza.bylem w serwisie seata w Nysie i tam to nawet po podlaczeniu Vag-a nie stwierdzili nic.powiedzieli ze wszystko jest ok.jezdzilem juz po tylu meczanikach ze szok, wydajac na nich ponad 1200 zl a auto i tak nie jest takie jakie bylo.co mam poradzic ze nasi mechanicy sa tacy aby tylko kase wydoic. co mam zrobic aby Leon odzyskal powera?dodam iz jestem z opolskiego.dzieki.pozdro