Strona 1 z 1

[1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 27 stycznia 2008, 22:15
przez przemsi
He po wymianie rozrzadu i filtrow moj leon smiga max 120 km/h
Co fachowcy to fachowcy niech ich szlak , zjebali mi cos w ukladzie turbiny, jak sie wlacza to slychac jak powietrze ucieka i syczy , silnik sie kreci max do 3krpm, mechanior balrdzo powoli jechal i nie krecil leona powyzej 2krpm i nie zauwazyl ze cos zepsul , juz wiecej nie dam mu leona

z gory od zaworu EGR do czujnika temperatury w dolocie uklad jest szczelny bo rozbieralem i skladalem sam dla pewnosci, ale nie mam kanalu i pod spodem wiele juz nie wypatrzylem , slychac syczenie lub swist powietrza jak otworze lewa przednia szybe

czy to moze obudowa IC pekla lub cos w okolicy ??? nie znam sie za bardzo, moze ktos cos wie na ten temat, albo mial podobny zgryz i che sie podzielic info

jutro spubuje sie umowic do TUNE-UP w Gdansku moze cos mi powiedza , czy warto do nich czy do zdzierusow w ASO ?? a moze ktos poleci jakis serwis w trojmiescie

proszę używać tagów
bono

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 00:04
przez Marcin_TDI
moze spadl kawalek dolotu albo jakis oring puscil. jak slychac syczenie to pewnie tu lezy problem

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 07:27
przez AdamTower
przemsi napisał(a):He po wymianie rozrzadu i filtrow moj leon smiga max 120 km/h

Pytanie z innej beczki - mechanik ustawił Ci kąt wtrysku na pompie po wymianie rozrządu ? ma VAG'a ?? bo bez tego nie jest w stanie tego zrobić :x

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 08:34
przez jaro4444
przemsi napisał(a):czy to moze obudowa IC pekla lub cos w okolicy ? nie znam sie za bardzo, moze ktos cos wie na ten temat, albo mial podobny zgryz i che sie podzielic info


Nie panikuj tylko weź sprawdź dwa miejsca: wejście rury gumowej od turba do płaskiej plastikowej rury przy nadkolu pod samą podłużnicą, nad półośką (tam jest szybkozłączka i często wywala ją po robocie rozrządu) i wyjście z tej rury płaskiej plastikowej do IC - tam jest krótki łącznik gumowy, fi 60 mm i jego się też rozpina do roboty z rozrządem. Często mechanik zakłada gumę i zapomni przesunąć pierścień zaciskowy sprężysty na swoje miejsce. Jak dasz w gaz to rura puszcza bokami powietrze. Rurę tą plastikową zdejmuje się przy robocie rozrządu tak jak i nadkole by mieć dostęp do wału korbowodowego od przodu. Tu masz foto tej rury:
http://moto.allegro.pl/item299831555_ru ... lf_iv.html
Zrób to szybko by motor nie zassał syfu tamtędy bo będzie po silniku (w sobotę widziałem motor AJM z Passata B5 zatarty bo zassał piasku własnie taką drogą)

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 09:22
przez przemsi
jaro4444 napisał(a):i wyjście z tej rury płaskiej plastikowej do IC - tam jest krótki łącznik gumowy, fi 60 mm


ten maly lacznikczek sprawdzilem i wydjae sie byc ok

a jak to jest z ta nieszczelnoscia ?? tam w koncu powietrze wylatuje czy jest zacigane ?? moze sie myle ale mysle ze jest wypychane, jaro4444 zrobilem z ta mieszczelnoscia 100 km :(

a tej plastykowej rury z allegro w ogole nie znalazlem slabo szukalem ,dzisiaj jestem umowiony na 15 to jak bede cos wiedzial to dam znac

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 09:59
przez jaro4444
przemsi napisał(a):ten maly lacznikczek sprawdzilem i wydjae sie byc ok
przemsi napisał(a):a tej plastykowej rury z allegro w ogole nie znalazlem slabo szukalem ,dzisiaj jestem umowiony na 15 to jak bede cos wiedzial to dam znac


Kuźwa jak znalazłeś łącznik to nie znalazłeś rury na której on siedzi? Chyba coś mieszasz :P

Rura ta jest zamocowana pod prawą podłużnicą i widoczna jest jak zdejmiesz koło albo skręcisz koła maksymalnie w prawo. Łącznik ten, o którym ja piszę, to jest wlot dolny powietrza do IC. Schowany jest za nadkolem i zderzakiem. Więc wątpię czy znalazłeś to o czym piszę. By go sprawdzić trzeba uklęknąć przy nadkolu i włożyć głowę pod zderzak, od tyłu IC.

przemsi napisał(a):a jak to jest z ta nieszczelnoscia tam w koncu powietrze wylatuje czy jest zacigane moze sie myle ale mysle ze jest wypychane, jaro4444 zrobilem z ta mieszczelnoscia 100 km


Normalnie panuje nadciśnienie ale ale w momencie odpalania np. nasz podciśnienie i wówczas może zassać syf przez nieszczelmności. Ekstremalnie jak spadnie łącznik gumowy o którym pisałem to całe sprężone powietrze idzie w atmosferę a silnik zasysa lewe powietrze wprost znad koła (z pominięciem filtra) i pracuje jako wolnossący. Wówczas wyobraź sobie co jest w dolocie :kreci: :o

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 10:09
przez bono
przemsi, Tutaj masz z zrzut z ETKI
Obrazek
a tutaj o wyskakującym przewodzie IC
viewtopic.php?t=8184
poszukaj dobrze na forum było sporo na ten temat

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 10:16
przez przemsi
sorki i dzieki
wg etki gorna rurke sprawdzilem a dolnej nie poczytam i zerkne pod kolo z tym ze nie wiem czy cos zobacze tak jak pisalem nie mam kanalu

[ Dodano: Pon 28 Sty, 2008 ]
no ludzie zajebisci jestescie normalnie chyle czolo - gdyby potrzebowal ktos pomocy przy montazu radiolinii to chetnie pomoge

poprawilem rurke jest ok , podpilowalem zabki pilnikiem i dodatkowo dalem dwa strapy zeby sprezynka nie odchodzila (strapow w firmie mam duzo :) )

dzieki i pozdro a dodatkowo , pytanie z innej beczki jak juz zaczalem , jak kupie sobie kabelek i vaga to czy sam lub ewentualnie z wasza pomoca ustawie kat wtrysku , lub ewentualie go skontroluje ?????

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 12:37
przez Sammael
przemsi napisał(a):dzieki i pozdro a dodatkowo , pytanie z innej beczki jak juz zaczalem , jak kupie sobie kabelek i vaga to czy sam lub ewentualnie z wasza pomoca ustawie kat wtrysku , lub ewentualie go skontroluje ?? ???


Z tego co pamiętam kąt wtrysku ustawia się brutalną metodą, inwazyjną przy użyciu gumowego młotka lub innej brechy - na VAGu co najwyżej sprawdzisz czy jest ok.

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 12:41
przez jaro4444
Skontrolować to go skontrolujesz ale jak widzę Twój stan wiedzy motoryzacyjnej to może się nie bierz za przestawianie ;)
Trzeba zdjąć górną obudowę rozrządu, sprawdzić wartość VAG-iem, wyłączyć silnik, odkręcić koło zębate pompy wtryskowej od piasty (popuścić minimalnie 3 śruby), przestawić o odpowiedni kąt, skręcić, sprawdzić. Jak jest ok to założyć obudowę i w drogę.
P.S. Uwaga na sprężyste zatrzaski pokrywy bo jak brak jej górnej części to mogą trzeć o pasek i pouszkadzać rozrząd !!!


Rozumiem, że wyskoczyła Ci z szybkozłączki rura gumowa, fi ok 40 mm pomiędzy turbo a plastikiem (wg rysunku z ETKI element 12a), tak?

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 12:59
przez przemsi
jaro4444 napisał(a):Rozumiem, że wyskoczyła Ci z szybkozłączki rura gumowa, fi ok 40 mm pomiędzy turbo a plastikiem (wg rysunku z ETKI element 12a), tak?


co do tego sie zgadza

a co do wyzej , po prostu otwarcie mowie ze jak sie nie znam to sie nie znam i nie sciemniam , znam sie dobrze na innych rzeczach mechanicznych i elektronicznych, montuje szafy dla tel Play i radiolinie, czyli konstrukcje mechaniczne i elektronika plus programowanie , a moje motto to "jak sie nie znamy to sie poznamy i damy rady " , jeszcze troche bys popisal o ustawieniu tego kata wtrysku i bym wiedzial jak to zrobic :)

kupie kable , bede pytal jak to sprawdzic


pozdro

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 13:04
przez jaro4444
Jakby co służę pomocą w miarę mojej skromnej wiedzy ;)

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 28 stycznia 2008, 13:36
przez przemsi
ok pozdro :)

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 3 lutego 2008, 22:05
przez topola
Heja , ja mam podobna sytuacje tylko że u mnie stało sie coś takiego. Autko normalnie jeździło i dzisiaj pojechałem do sklepu wracając poczułem że coś nie hallo max 120 km , 300 Rpm i tyle tak jakby turbina padła ... załamka. Zatrzymałem się wyłączyłem silnik włączyłem ponownie i eureka wszystko działa, później jeszcze dużo jeździłem i nic się takiego nie działo co to mogło być ??? oddawać go gdzieś do diagnostyki ?? jakieś pomysły .. z góry dzięki za rade.

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 3 lutego 2008, 22:42
przez Kozak
topola, silnik przełączył sie w tryb awaryjny , co mogło to spowodować to znajdziesz na forum , natomiast tak czy inaczej musisz zdiagnozować przyczynę

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 4 lutego 2008, 08:25
przez przemsi
ja swojego zrobilem , tak jak radzili wielcy medrcy tego forum :), popatrzylem pod spod i okazalo zie ze rura nie byla zabezpieczona zawleczka i wyskoczyla z nasady metalowej wkladki , ale jak juz robilem to podpilowalem zeby tak jak radzono w poscie i dalem dwa strapy i jest ok, wydaje mie sie ze fachamny z serwisu sapomnieli o takim malym drobnym szczegule jak odpowiednie zablokowanie tej metalowej zawleczki , reasumujac kumpel w golfie mial podobnie z tym ze pekla mu rura cisnieniowa przy zaworze EGR , nie kupil nowej bo mu szkoda bylo pieniedzy , ale kupil rolke tasmy co pozwolilo mu usunac usterke

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 4 lutego 2008, 18:20
przez topola
rolka taśmy hehe no jest to jakiś sposób :) umnie to było jednorazowe przejście w tryb awaryjny i do dzisiaj wszystko ok, ale i tak jutro jadę w Katowicach na diagnostykę to zobaczymy czy coś na kompie wyjdzie ;)

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 4 lutego 2008, 18:23
przez bono
przemsi napisał(a):kupil rolke tasmy co pozwolilo mu usunac usterke
ja polecam papier toaletowy, wiem , że jest do dupy, ale każdy go używa ;) Sorry, ale nie róbcie prowizorki.

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 5 lutego 2008, 18:16
przez topola
apropo mojej przypadłości ... właśnie wróciłem z diagnostyki i w servisie powiedzieli mi że wyskakuje błąd "przeciążenie silnika" inaczej mówiąc spec powiedział że mogą to być dwie rzeczy:

po pierwsze i najbardziej prawdopodobne to zawór sterowania ciśnieniem w turbinie.

a jeżeli po wymianie zaworu okaże się że dzieje sie to samo to druga opcja to że mogą być pokrzywine łopatki turbiny i mogą sie na siebie nachodzić czy coś takiego.

Co myślicie o tej diagnozie ?? Mój kolega który pracuje w serwisie forda i swojego czasu miał Passata w Tdi mówił ze miał to samo to poprostu wyciągnął i przeczyścił sprężonym powietrzem ten zawór i już było ok. Może powinienem go poprostu przeczyścić zanim zapłacę 240 za wymianę zaworu czy nawet 600 zł za naprawę turbiny.

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 5 lutego 2008, 20:07
przez Tonny S
topola napisał(a):Co myślicie o tej diagnozie


topola napisał(a):że mogą być pokrzywine łopatki turbiny i mogą sie na siebie nachodzić czy coś takiego.

W tym wypadku to koles nie wie o czym mówi.

Ale to

topola napisał(a):prawdopodobne to zawór sterowania ciśnieniem w turbinie.


Jest bardzo prawdopodobne lub zacinajace sie zaluzje albo grucha sterujaca sztangą.

topola napisał(a):Mój kolega który pracuje w serwisie forda i swojego czasu miał Passata w Tdi mówił ze miał to samo to poprostu wyciągnął i przeczyścił sprężonym powietrzem ten zawór i już było ok.
Mozna i tak.

topola napisał(a):czy nawet 600 zł za naprawę turbiny.
Nie ma sensu naprawiac turbiny bo to g... a nie naprawa chyba ze profi a takich firm w polsce sa ze 3 ;-) do tego taka naprawa kosztuje 2/3 tego co nowe turbo ;-)a jak nowe to wiadomo, ze okazja na zalozenie wiekszej ;]

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 5 lutego 2008, 20:14
przez przemsi
jaro4444,
mam vaga i nawet go uruchomilem na kompie z poslim vagiem i 4.09 (chyba - napewno wersja 4 costam)

popatrzylem troche i jakies bledy sa ale to w sumie nic bo auto zachouje sie normalnie

ale ten kat wtrysku bym chcial sprawdzic , znalazlem jakies tabele wartosci , no ale co dalej , a i jeszcze pytanko odnosnie kasowanie tych bledow , narazie nie grzebie bo malo wiem , ale czy te bledy mozna normalnie kasowac ?? i czy jak skasuje i wszystko jest ok z autem to chyba powinno go juz nie byc tak ??
a jesli jest to znaczy to ze jest cos nie tak ??

znalazlem info na temat czytania airbag'ow ze w niektorych auach z 2000 jak sie podepnie wagiem to mozna cos mocno zepsuc , czy to prawda ???

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 6 lutego 2008, 19:38
przez topola
zawór przedmuchany , zobaczymy co sie będzie działo zauważyłem że rura dolotowa do IC była klejona... czy uszkodzony IC lub nieszczelna ta rura moze powodować takie objawy ze przy mocnym przyspieszaniu na 5 biegu przechodzi w tryb awaryjny ??

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 6 lutego 2008, 20:53
przez Tonny S
topola napisał(a):czy uszkodzony IC lub nieszczelna ta rura moze powodować takie objawy ze przy mocnym przyspieszaniu na 5 biegu przechodzi w tryb awaryjny
Oczywiście, że tak - dodatkowo przy takiej nieszczelnosci w momencie ostrego deptania powinien pojawic sie czarny dym z rury.

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 9 lutego 2008, 15:39
przez topola
a więc czujnik N75 wymieniłem i dalej dupa zbita, teraz wypadało by sprawdzić czy sztanga chodzi tylko że nie wiem gdzie jej szukać i jak to wygląda a chciałbym to sprawdzić sam zanim sie wybiorę znowu do mechanika i zapłacę za diagnozę. i teraz 3 pytania.

1. patrzyłem po forum ale wszędzie tylko pisze żeby sprawdzić sztangę czy sie rusza ale nie znalazłem zdjęcia lub schematu byłbym wdzięczny za taki podgląd :))

2. co jeszcze mogę na kanale sprawdzić oprócz sztangi, i przewodów do IC czy dociskają a co mogło by mieć wpływ na te objawy.... przeczyszczenie przepływki ?

3. i ostanie pytanie ... i tak pewnie skoczy sie to wizyta u diagnostyka , widzę że jeżeli chodzi o katowice polecacie odział Mastera tdi-tuning ale w Katowicach sa dwa Katowice ul. Gromadzka 36L i Katowice ul. Styczniowa 2, ktoś korzystał z ich usług ? jest jakaś różnica gdzie jechać z ta dolegliwością.


dzięki za cierpliwość bo ten temat to chyba zmora :))

Ps. auto mam w posiadaniu od 2 tyg może poprzedni właściciel uskuteczniał PSJ ciężko powiedzieć

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 12 lutego 2008, 08:19
przez przebor
1. patrzyłem po forum ale wszędzie tylko pisze żeby sprawdzić sztangę czy sie rusza ale nie znalazłem zdjęcia lub schematu byłbym wdzięczny za taki podgląd :))


Poniżej masz linka z pięknymi fotkami i podpisami jak znaleźć gruchę sterującą sztangą, zdaje się że fachowo to się nazywa siłownik podciśnienia ;) Fotki dotyczą silnika ASV.

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=7360

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 15 lutego 2008, 09:05
przez smialek
Wczoraj podlaczylismy leona pod kompa. Nie byl to co prawda VAG ale OBD2 do wszystkich marek aut. Pojawil sie blad - uklad kontroli cisnienia doladowania. Niestety zapomnialem zapisac numer tego bledu ( i to chyba byl blad ) :( Blad zostal wykasowany, ale dzisiaj rano znow zlapal mula.
Objawy typowe dla trybu awaryjnego, po przekroczeniu ok. 3tys obrotow mul jak nie wiem co. Po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy.. az do kolejnego depniecia i notlaufa.
Co dalej oprocz sprawdzenia przewodow? n75?

Re: [1M] Ale bieda z turbina :(

PostNapisane: 15 lutego 2008, 10:33
przez toledoIIłódź
Mój ASV też wchodził w tryb awaryjny po przekroczeniu 3tys/obr. Były zapieczone kierowniczki w turbinie ,przeładowywała teraz turbo jest przeczyszczone i jast O.K. A co do zaworu N75 to mechanik powiedział że turbina by dawała za małe ciśnienie jak by był walnięty.