Strona 1 z 1

[1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 12 kwietnia 2008, 11:38
przez F@bian
Witam mam takie pytanko.
Posiadam leona z 2001roku 1.9 TDI i teraz sprawa wyglada tak.
Przy zaworze EGR jest taki grzybek ktory podczas wylaczania samochodu zamyka doplyw powietrza i samochod ladnie gasnie... i mnie jest taki problem ze wlasnie nie zamyka tego zaworu i samochod caly szarpie jak go gasze... patrzylem ten grzybek jest podlaczony przewodem csinieiowym do takiego jak by czujnika... Moze ten czujnik jest uszkodzony ?? Na komupterze zadnego bledu nie pokazuje... Wezyki sprawdzalem sa wszystkie cale

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 12 kwietnia 2008, 15:25
przez DOC
Gdzies ten temat na forum byl juz poruszany, sprobuj poszukac.
Ja na szczescie sie tym nie interesowalem ale cos kojarze ze trzeba sprawdzic czy bez problemu rusza sie sztanga (ale nazwy nie jestem pewny) bo to ona sie zapieka i nie zamyka przelotu. Chyba nie chodzilo tam o zamkniecie doplywu powietrza ale raczej blokade przeplywu spalin i silnik sie dusil.
Jezeli cos przekrecilem to mnie poprawcie.



EDIT:
Dobrze pamietalem ze bylo: viewtopic.php?t=6850
Uzyj szukajki next time.

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 12 kwietnia 2008, 21:54
przez OMFG
W egr jest zawór grzybkowy (ten co wpuszcza spaliny) i przepustnica od gaszenia które pewnie sie zasyfiła i nie do myka sie.
He :hahaha:

Obrazek

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 12 kwietnia 2008, 22:08
przez rob555
Grzybek nie zamyka klapy gaszacej !! EGR to inna bajka....
Klapa gaszaca sterowana jest plastikowa dzwigna do ktorej dochodzi mala gruszka podcisnieniowa. Do niej podlaczony jest zaworek podcisnieniowy z wejsciem i wyjsciem na vacuum. Czesto sie psuje wiec zaczalbym od podmianki tegoż zaworka

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 13 kwietnia 2008, 15:28
przez F@bian
ok wiec jeszcze jedno pytanie ile moze kosztowac ten zaworek ktory odpowiada za zamykanie sie zaworu przy gaszeniu samochodu zeby silnik nie szarpal. Zaworek N75 i N18

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 20 października 2008, 19:52
przez M@riusz
Panowie,
przy gaszeniu mi szarpie, sprawdziłem wężyk i kabel, wszystko ok, recznym ruszaniu tłoczkiem nie ma duzych oporów, gdy go ręcznie zamknę ładnie gaśnie, czyli zawiódł chyba czunik.
Czy może ktoś mi napisać co to za czunik (wydaję mi sie ze to N18), i czy mozna to jakoś jeszcze potwierdzić ze ten czujnik padł.
Bede wdzięczny za odpowiedż

Pozdr

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 21 października 2008, 18:26
przez michal1962
M@riusz, sprawdź wężyk między vacuum a servo.Ja mialem pęknięty po wymianie mam OK!

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 22 października 2008, 17:20
przez M@riusz
michal1962->
w którym miejscu był pęknięty??, starałem dokładnie przejrzec węże, niby OK, ale rzuce jeszcze raz na nie okiem.
Dzieki za info

Pozdr

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 22 października 2008, 18:52
przez michal1962
M@riusz, od serva idzie wężyk z tworzywa sztucznego(jest bardzo sztywny i wyprofilowany wyglądem przypomina koszulkę termokurczliwą) ,który jest połączony z zaworkiem.Zaworek natomiast jest polączony z pompą podciśnienia krótkim gumowym wężykiem.Ja miałem pęknięty ten wężyk z tworzywa na końcówkach i od strony zaworka i od strony serva. W ASO kupiłem cały komplet za 80 pln

Pozdr

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 23 października 2008, 06:49
przez M@riusz
michal1962->

Super, dzieki za info, zrobie co ty kupie cały komplet zmienie i tyle.
A sam to robiłes???

Pozdrawiam[/list]

Re: [1M] Seat Leon problem z gaszeniem

PostNapisane: 23 października 2008, 12:28
przez michal1962
M@riusz,myślę,że powinieneś najpierw sprawdzić bo u Ciebie może być inna przyczyna.Ja u siebie miałem ewidętnie pęknięty, momentami miałem nawet twardy pedał hamulca .Jak wymieniałem to się okazało,że zaworek(ten przy pompie) też nie trzymał.A co do wymiany to robiłem sam tylko z serva trzeba zdecydowanymi ruchami wyciągnąć króciec ,który jest włożony w gumowy pierścień.Myśle,że jak będziesz zmuszony wymienić to bez problemu to zrobisz. Jak by co to sluże radą.

Pozdrawiam