Popieram,
Aligator,dobrze gada
Po pierwsze znasz chociaz troszke auto lub wlasciciela

.Jesli nie to podchodz do auta tak jakby bylo po dzwonie ...czyli sprawdzaj wszystko :grubosc lakieru(pozycz miernik,albo blacharza

,lub metoda na magnesik

) ,szerokosc szczelin miedzy blachami(szeliny pod i nad reflektorami i okolice przednich slupkow zwlaszcza),lakier czy rownomiernie zuzyty(nowe czesci polakierowane i spolerowane beda sie super swiecic na rantach bardziej poddanych polerce),otoworz korek wlewu paliwa i ogladaj jak tam wyglada(przy lakierce omijane miejsce),sprawdzaj progi,na kolanka/lub podnosnik i sprawdz plyte podlogowa ,otworz maske i po kolei blachy(lakier i czy nie prostowane elementy) ,elementy laczenia blach(sruby- czy ne maja sladow odkrecania,czy nie ma jakis niefirmowych lipnych podkladek itp),mocowanie silnika (silnik czy nie ma jakis wyciekow). Sprawdz dokladnie przednie slupki(wystarczy dokladnie poglaskac

.Sprawdz szyby (maja znaczki??)( i nie mowie tu o szybkach maniakow co zrywaja lub przyciemniaja

) jesli jakas jest zamiena to juz wiesz czego szukac(chyba ze pekla przednia co sie moze zdarzyc).Zajrzyj i sprawdz stan amorkow(czy nie leja itp),poogladaj w srodku okolice poduch powietrznych(przypominam lampka od poduchy przy zaplonie zapala sie i gasnie po chwili-chociaz to tez mozna oszukac )
Kurcze nie wiem co Ci jeszcze doradzic jest tyle rzeczy.Moje zdanie jest takie sprawdz najpierw dobrze auto z blach i geometrii.Bo na nic Ci sie nie przyda ze np turbina jest dobra a auto zostawia 4 slady.Mechanike w razie co(tfu,tfu) da sie zrobic , a z przystanku auta juz nie zrobisz

.Podpiecie do VAG-a (sam podpinalem,ale juz po)jest jakims pomyslem ale IMO nie az tak istotnym.