LeonClub

Witam. Kupiłem dwa tygodnie temu leona, wszystko pieknie, ostatnio jade w miare krotka trase i zapala sie kontrolka silnika na żółto. Okazało się ze jest za malo oleju. Dolalem. Przejechalem ~600km i znowu sie zapalila kontrolka i jest malo. Jak myslicie co to moze byc i ile ewentualnie moze kosztowac naprawa?

Ja bym sprawdzil czy nie ma wyciekow widocznych golym okiem

Nie ma. obejrzalem dokladnie. Jest czysto. silnik 1,9 110kucy

VENIXXX, poszukaj na forum bo bylo sporo na ten temat.
Szczegolnie zwroc uwage przy takiej ucieczce na kolor spalin bo skoro nie ma wyciekow (btw zdejmowales oslone pod silnikiem? bo moze o cos zawadziles i cieknie z miski a tego nie widac?) to gdzies ten olej musi sie podziac, nie moze znikac

DOC napisał(a):poszukaj na forum bo bylo sporo na ten temat.

przeczytalem okolo 10 tematów. Nic konkretnego nie bylo. Nie uderzyłem w nic napewno. Spaliny normalne, nie ma czarnego dymienia. Moze poprzedni wlasciciel przywalil w cos, nie wiem. Napewno wybiore sie do mechaniora ale chcialbym zebyscie wyrazili swoje opinie wpierw co to moze byc.

[ Dodano: Pon 19 Maj, 2008 ]
UPDATE!
Samochód był u mechanika. Komputer nie wskazał żadnego błędu. Okazało się że jakiś tam wtrysk w turbinie był zepsuty czy zapchany i olej mógł odrazu ze spalinami się wydostawać. Zostało to wymienione. Aczkolwiek dzisiaj przyjechałem od niego i zapaliła się ta kontrolka silnika znowu Kazał jak coś jeszcze raz przyjechać więc pewnie się wybiore. Ktoś ma pojęcie co to może być?