Witam.
Mam ostatnio taki mały problem. Wymieniałem rozrzad ( komplet), wszystkie filtry, olej. Po tych zabiegach w sytuacji gdy wciaskam gaz w podlage podczas jazdy po za delikatnym switem turbinki slychac jeszcze jakby szelest uciekajacego pod cisnieniem powietrza. Domyslam sie ze gdzies musi byc nieszczelnosc w ukladzie dolotowym ( dziwek dochodzi z okolic prawgo kola). Czy to mozliwe, ze na seryjnych obiemkach sprezynowych weze powetrza przepuszczaja? Po za tym na biegu jalowym to zjawisko nie wystepuje, wnioskuje ze turbina nie daje takiego samego cisnienia przy danych obrotach przy obciazeniu silnika i na biegu jalowym. Generalnie wyglada ze wszystko jest na miejscu ale auto przez to niedomaga, nie mozna sprawnie przyspieszyc.W poniedzialek planuje podjechac do zakladu, w ktorym robili rozrzad na kontrole dolotu, macie jakies sugestie jak dostac sie do przewodu powietrza zaraz za turbina bez rozbierabia okladu powietrza za IC?