Arci9 a jak zdiagnozowales ze cos jest nie tak z alternatorem??
Czerwona lampka z aku na rysunku się zapaliła i nie szło ją zgasić

(a na serio jak się zapałiła to miałem do domu jakieś 50km więc na wet nie myślałem o jej zgaszeniu

) - mechanik był zdziwiony, że dojechałem-> powinien aku paść, ale czujnie jak się lampka zapaliła, wyłaczyłem wszystko co zżera prąd oprócz świateł i lekko wiatraka, żeby szyby nie parowały

marcin_kielce napisał(a):Jak bylo slychac kolo pasowe alternatora??
Od jakiegoś czasu na zimny silniku zaraz po zapaleniu auto chodziło głośniej co mnie zaczęło niepokoić, jak się podniosło machę to wyraźnie od strony alternatora było słychać jakby lekkie cykanie-> na ciepłym dużo ciszej, wręcz nie słyszalne przy zamkniętej masce...
Mój mechanik, mówił, że nie trzeba zmieniać koła i paska już, można z tym jeździć ale ja nie lubię jak coś buczy, huczy itp. -> i tak farta miałem, że byłem umówiony na wymianę powyższych bo w dniu umówienia na zostawienie auta w warsztacie padł mi właśnie alternator ;(