LeonClub

przyszło ochłodzenie i problem znikł.Do tej pory nie uporałem się z dziwnym obiawem zaniku mocy i braku przyśpieszenia powyżej 3300obr.Opisywałem to wcześniej auto ciągneło do 3300obr na 3,4 biegu a potem dostawalo mula.Od paru dni kiedy temperatura na zewnątrz spadła obiawy mineły auto ciągnie ruwno do 4100obr[wyżej go nie wkręcam]MOŻ ktoś miał coś podobnego co to moze być . Czuinik tem w dolocie,przeplywka ,na co możę mieć wpływ spadku temperatury.Czy mało wydajny intelkuler ,zasyfiały,zabrudzony czy to cos innego.Silnik 1.9 alh 90 KM.prosze o podpowiedz.Brak błedów w pamieci

wygląda na to że gdzieś masz za wysoką temperature w normalnych warunkach. Może faktycznie cooler. Najlepeij przejechać się z kompem podłączonym w cieplejszy dzień i zobaczyć wyniki temperatur.

Piszesz ze masz VP czyli SMIC. Jezeli dasz rade to sprobuj zajzec do tunelu ktorym leci powietrze do IC - masz wyciecie w prawej dolnej czesci zderzaka. Jezeli nigdy tego miejsca nie czyscisz to moglo sie tam nazbierac syfu. Ja sam "wydlubywalem" z tamtad kupe lisci i innego badziewia.
Pogoda teraz nie ta ale spryskalem w lecie taka pianka chyba do felg i porzadnie pod cisnieniem wyczyscilem IC, tam sa male szczeliny i na moj rozum latwo sie moga zapchac.
A swoja droga VAG to dobry pomysl

Dzieki za podpowiedzi,kanał do kulera mam drożny latem przemywałem tą [siatkę] którą widac od przodu ale to nie pomogło.Dziś wruciłem z trasy i mimo nie najleprzych warunków udało mi się go przeciągnąć powyrzej 4000 obr i wszystko git.Mam nadzieję że się jeszcze ociepli i będe mógł go podpiąć pod waga bo jestem pewny ze wraz ze wzrostem tem. dolegliwośći wrócą.Prosze o jakieś inne sugestje bym mógł je wyeliminować.Dzieki