Strona 1 z 1

Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 17 lutego 2009, 14:44
przez siebyl1
Witam.
Posiadam Leona 110KM jest to mój pierwszy TDI. Mam taką wątpliwość. Jadąc spokojnie tak ok 2-2,2 tys obrotów po wciśnięciu gazu do dna samochód dostaje strzała an ok. 2-3 s. następnie jest takie odczucie jak coś by go trzymało. Czy to jest normalne? Dodam, że samochód dalej przyśpiesza obroty rosną lecz nie jest to już takie gwałtowne. Odczuwalne jest to najbardziej na 4 i 5 biegu. Pozdrawiam.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 17 lutego 2009, 14:57
przez Tomciu
Mi 'stodziesiątka' przyśpieszała bez problemów. Zmieniałeś już filtry? :nonono:
Paprochy w filtrze paliwa czasem potrafią ograniczyć na chwilkę przyśpieszenie zmniejszajac światło w przewodzie. Raz miałem tak po wyjeżdżeniu całej rezerwy jak mi pompa syf z dna baku pociągnęła. W drugim aucie handlarz trzymał auto na rezerwie i przejechał skubany jeszcze 30 km tak, że mi filterek zapchał i też miałem takie objawy przy depnięciu w podłoge.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 17 lutego 2009, 15:09
przez siebyl1
Filtr paliwa zmieniłem zaraz po zakupie tj. miesiąc temu.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 17 lutego 2009, 15:36
przez marcin_kielce
Ludzie to normalne zachowanie. Samochod 110 ASV TDI bez programu ma strzał niutona z dołu a potem moment spada. Stąd subiektywne ale słuszne odczucia, ze samochod wolniej przyspiesza przy wyzszych obrotach...

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 17 lutego 2009, 16:36
przez siebyl1
Dzięki za odpowiedź. Jak pisałem jest to mój pierwszy ropniak i jest dla mnie ????

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 18 lutego 2009, 22:33
przez Yagi2
Dokładnie,tak jak pisze poprzednik,to jest normalne.Od koło 1500obr/min. turbina zaczyna dmuchać i tak do pewnego momentu,później jest spokojnie.W tych silnikach i nie tylko,występuje tzw. turbo dziura,nie jest to żadna usterka,tylko tak jak piszesz,auto od pewnego momentu dostaje kopa:)
Pozdrawiam

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 18 lutego 2009, 23:03
przez Sammael
siebyl1 napisał(a):ok. 2-3 s. następnie jest takie odczucie jak coś by go trzymało.

Mocno go wyhamowuje potem?
Najlepiej zlogować auto - wtedy wiadomo na czym się stoi. Może nic bo nie jesteś przyzwyczajony do diesla a może przepływka siada (najczęściej czuć to na najwyższych biegach) a może turbo zrzuca doładowanie. Takie wróżenie z fusów. Auto powinno przyspieszać. Mój ASV przyspieszał.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 19 lutego 2009, 05:16
przez the_rahzel
U mnie jest podobny problem tylko w ARL i DO 2000obr. max DO 3-go biegu... Zazwyczaj między 1400-1800obr.jak ciągnę 2 i 3 czuć przez czas 2-3sek.,2,3,4-ry razy takie jak by pulsacyjne przychamowania jak by mi zacisk na ułamki sekundy w czasie tych 2-3sekund ogólnego trwania tego "zmulenia" pulsacyjnie-minimalnie zaciskał i puszczał tarcze przez co auto muli,przychamowuje... Przy tym "muleniu" słychać jeszcze taki dziwny dźwięk jak by właśnie "coś" o "coś" się ocierało i to było przyczyną tego mulenia...I tak mam od roku,odkąd mam auto.I to się objawia i przy normalnym ruszaniu,jak i gwałtownym...;o(

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 19 lutego 2009, 11:21
przez siebyl1
tak jak pisałem ciągnie od dołu tak do 2.4 tys , a następnie czuć brak tak gwałtownego przyśpieszania.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 19 lutego 2009, 17:11
przez Tomciu
Dwoma ASv-ami do tej pory jeździłem (jeden bez programu, drugi z wirusem) i w żadnym nie miałem takiego "odpuszczania" po za problemem z zapchanym filtrem.
Seryjny ASV miał nalatane 168 tysięcy, zbierał się wspaniale, a zabawa kończyła się po przekroczeniu 3,5 tys obr/min.
Sammael napisał(a):Mój ASV przyspieszał.

Mój też i to bez rzadnego przytrzymywania czy skoków momentu. Nowy właściciel mi nawet mówił, że silniczek jest w super stanie i chodzi niemal idealnie.
siebyl1, może podjedź na lokalnego spota, przejedź się innym autem i porównajcie odczucia.

Re: Przyśpieszanie. Czy tak ma być?

PostNapisane: 19 lutego 2009, 17:31
przez antoś
the_rahzel, sprawdź szczelność układu dolotowego.
Jak mi wyskoczyła rura od IC miałem dokładnie takie odczucia, że auto przyhamowywało (krztusiło się)
No i nie butuj go od tak niskich prędkości obrotowych. :)