LeonClub

Witam !

Chciałem prosić o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Otóż posiadam od niedawna Leona z silnikiem 1.9 110km. Kłopot polega na tym, że zawsze przy prędkosci około 120 km/h samochód wpada w tzw. tryb serwisowy (notlauf?) i w nastpępstwie traci moc. Pomaga ponowne uruchomienie silnika, żadnych innych obiawów nie ma, autko przyspiesza normalnie, nie dymi. Jutro wybieram sie do serwisu i jeżeli ktos mógłby mnie nakierunkować na co zwrócic uwagę będę wdzięczny. Pozdrawiam.

Temat przerabiany sporo razy aż do znudzenia.
wyszukiwarka ci powinna pomóc.
Dla zachęty masz tu całą wiedzę forum jako spis treści
viewtopic.php?t=8585
zajrzyj np: w ten temat
viewtopic.php?t=6420&highlight

Dziękuje za odpowiedz, czytałem te tematy, czytałem o tym juz od jakiegoś czasu. Ale że jeszcze nie znam sie na Leonie tak jak bym chciał nie chce palnąc u mechanika jakiejs głupoty. Rozumiem ze takie zawieszanie się turbiny nie jest równoznaczne z tym że nadaje się do regeneracji bądź wymiany ? Może to być N75, przypływościomierz bądz jeszcze cos innego ?

adrian110, podepnij Vaga i krąg poszukiwań usterki znacznie sie zawęzi

Tak jest jutro to zrobimy, dziwne że ostatnim razem jak był na przeglądzie nic VAG nie pokazał.

podepnij kompa i niech podczas jazdy sprawdza jak turbo pompuje i zawor N75 tez by si eprzydalo sprawdzic

No i Leon był w serwisie. Jednak dzisiaj Pan tylko włożył ręke bez podłączania do VAGA (ma to zrobić przy nastepnej wizycie w srode) i stwierdził ze turbina jest przytarta. Ma załatwić sprawe za 250 zł, czyli jakies czyszczenie itd.

Przyczyną jest prawdopodobnie ten zawór http://moto.allegro.pl/item589753488_za ... di_nw.html

Możliwe to to ?

Grucha sie zastała za dużo PSJ.

Możliwe ale samochód mam od niedawna, pewnie rodzice załatwili go "ekonomiczną" jazdą :F. A mówiłem jak jeździć.

Witam! U mnie problem jest podobny z tym że spadek mocy występuje (chociaż rzadko, dwa razy w miesiącu a jeżdżę codziennie) gdy jadąc na V biegu zwalniam tak że obroty spadną poniżej 2 tys. chcę przyspieszyć i czuję lekkie szarpnięcie, auto słabe jak muł, turbiny nie słychać. Ponowne odpalenie silnika i wszystko OK.
W ASO powiedzieli że nie ma żadnych błędów, turbina pracuje w całym zakresie, skasowali 80 zł i nic
Ma ktoś może namiary na jakiegoś fachowca w mojej okolicy który trafnie zdiagnozuje problem i ewentualnie przeczyści turbinę czy N75?
Z góry dziękuję.

slawo80, nie wiem ile masz do Bielska, Katowic czy Wrocławia ale masz podobny problem N75, sztanga/grucha zapieczone kierownice.

W w/w firmach nikt pewnie nie bedzie sie bawił w czyszczenie bo to strata czasu - wymien sobie turbo na 130 zapodaj program i deptaj auto bo znowu sie sypnie turbina, chyba, ze masz polskie 150 tkm, realne czysta

Witam po krótkiej przerwie. Mój problem odnośni łapania notlauf-ów przynajmniej na razie został rozwiazany. Znajomy mechanik zasysając powietrze jednym z wężyków biegnących do zaworu N75 sprawadził gruchę (chodzi) więc prawdopodobnie łopatki nie są zapieczone, poszedł dalej, przeczyścił zawór EGR i jeszcze jakiś czujnik, chyba g31 lub coś podobnego (ten przy zbiorniku płynu do spryskiwaczy). Odpaliłem auto i dalej przy ok. 3-3,5 tys. obrotów na IV biegu wpadał w tryb awaryjny. Pozostał więc do sprawdzenia zawór N75, wymieniłem na nowy Pierburg cena 190 zł. i jak na razie śmiga bez problemów. Mam nadzieję że tak już zostanie. Może powyższe przyda się komuś kto ma podobny problem.
Pozdro.