LEON - < WYLECZONY > :))))))

Wczoraj jade sobie leonkiem po mieście a tu nagle zaczyna coś napier.... i trzeć niemiłosiernie. Wyłączyłem klimę ale jeszcze gorzej. Zjechałem i zgasiłem autko. Otwarłem maskę i oglądam ale nic nie widzę. No to do warsztatu. Dziś rozebrali, okazało się, że listwa od wspomagania puszcza i nadaje się do wymiany, oraz sra olejem gdzieś na rozrząd, jakieś uszczelnienie puściło i sra na pasek. Rozrząd był cały zmieniany ale uwalony pasek będzie trzeba też zmienić. Także szykuje się remont pszczółeczki razem z zawieszeniem i hamulcami za jednym razem.
Pozdro.
Pozdro.