LeonClub

Witam kolegów,
mam taki problem:
skręcam maksymalnie kierownicą (do oporu z przytrzymaniem) w lewo albo w prawo i zaczyna coś piszczeć, świergotać - podobny dźwięk do pisku paska. Co to może być? Może ktoś miał już taki problem?

Proponuje poczytać instrukcje obsługi do leona

michal_duda6, jeżeli kierownica jest maksymalnie skręcona to słychać odgłosy pompy hydraulicznej pracującej z dużym obciążeniem.

Pamiętaj też, że nie można trzymać kierownicy w pozycji maksymalnie skręconej dłużej niż 15sek., bo prowadzi to do podgrzania oleju hydraulicznego przez pompę ukł.wspomagania i może prowadzić do uszkodzenia systemu wspomagania układu kierowniczego.

kamil-leon napisał(a):Pamiętaj też, że nie można trzymać kierownicy w pozycji maksymalnie skręconej dłużej niż 15sek., bo prowadzi to do podgrzania oleju hydraulicznego

A ja na zlocie po 2 przejazdach zagotowalem plyn we wspomaganiu!

Tylko ze nawet 2-3 sec. nie stalem w miejscu na skreconych kolach

po pierwsze sprawdź stan płynu wspomagania! jak już piszczy to podejrzewam, że może to byc pasek i jego napinacz.. u mnie przypodobnych objawach zapiekło się kólko alternatora po tym jak katowałem wspomaganie z małym ubytkiem płynu

Mistic, plyn jest ok (znaczy sie jego poziom). Patrox na zlocie zerkal i oprocz tego, ze plyn sie spienil wszystko bylo w normie.

Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
Stan płynyu w zbiorniczku mam max+
wiec myślę że to pasek pod obciążeniem tak słychać

obstawiam ze jest to koło pasowe a raczej początki jego końca
a nie przestaje Ci swiergotać jesli przy skreconych kolach dodasz troche gazu? u mnie byly takie objawy

Panowie, mam ten sam objaw (1M ARL). Świergotanie przy skręconych kołach podczas bardzo delikatnego ruszania. Płyn OK ostatnio wyminiany, poziom nawet troszkę za duży. Dzisiaj trochę odciągne żeby był lekko poniżej MAX.
Mógłby ktoś napisać dokładnie o co chodzi z tym kołem pasowym. Ostatnio magicy w ASO wyminili mi napinacz paska wielorowkowego ale dziwne dzwięki podczas pracy na biegu jałowym nie ustały i kolejna diagnoza rolka (kółko na alternatorze).
Wydaje mi się, że jest to powiązane z tym, jak to nazwałem, "świergotaniem".
Proszę o podpowiedź i ewentualnie nr Etki bądź koszt takiego kółka.

Z góry dziękjuę.
Pozdrawiam,
Michał

kółko alternatora to koszt ok 150zł, plus wymiana, nie wiem jakich masz magików w ASO, ale pewnie zauważyli to co było u mnie - napinacz skacze jak łożysko z kółka alternatora jest już do wymiany i chłopaki zapewne to wymieniły. Zmień magików a numer z ETKI mogę Ci podać wieczorem jak bardzo potrzebujesz

raSheed, dzięki za info. Sprawdź proszę ten numer i wyślij na priv.

Panowie mój mechanik powiedział to samo "kółko pasowe do wymiany", może mi ktoś podać nr tego "koła pasowego" które zostało zamontowane w alternatorze w moim leonku 1M ARL. Pozdrawiam

do mojego arl 2003 zamontowali mi cos takiego ->
sprzęgło jednokierunkowe alternatora 535001210 za 150zł i 80zł wymiana , pozdro:)

Witam, koło pasowe wymienione koszt 130PLN (po rabacie) koszt wymiany 40PLN -
o świergotaniu można już zapomnieć, wszystko działa jak należy. W kole pasowym wysiadło sprzęgiełko które powodowało opór i pisk paska przy skręconych kołach. Pozdrawiam

Witam,
W ostatnich 2 tygodniach i w moim leosiu też coś zaczęło "świergotać". Na początku roku wymieniałem koło pasowe, trochę się rozluźniło na alternatorze i myślałem że znowu problem się pojawił. Poczytałem na forum i widać że "świergotanie" ma wiele twarzy. Analiza: po przejechaniu kilkuset km - przy skrętach szczególnie w lewo dźwięk się nasilał, myslę wspomaganie, na wolnych obrotach coś tam dzwoni, na wysokich nie słychać, wszystko od strony pasażera. W pewnym momencie postanowiłem wyłączyć wentylator kabiny i szok świergotania nie ma Chyba zaczyna dostawać luzu na trzpieniu. Cena nowego mnie dobiła więc dalej bedzie świergolił aż przestanie .

Pozdrawiam świerszczące leony

Sprawdz koło alternatora i pasek miałem to samo...

jeżeli zabawa z alternatorem nie pomoże i ze wspomaganiem to patrz dwumasę bo objawy mogą być podobne

generalnie na maks skręconych kołach miałem to samo a jak podjeżdzałem na półsprzęgle zwłaszcza do tyło to już był meksyk...

Większość objawów powoduje zatarte sprzęgiełko w kółku pasowym alternatora. Jak to ktoś nazwał "świergotanie" przy skręconych kołach, dziwne dzwieki na biegu jałowym przy włączonej klimie itd. Wymiana jest banalnie prosta, potrzeba tylko odpowiedniego kluczyka. U mechanika koszt powinien zamknąć się w kwocie ok 200PLN (robocizna + samo kółko). Jest to bardzo często pojawiający się problem w grupie VW.
Jeśli po wymianie objawy nie ustaną trzeba sprawdzić płyn we wspomaganiu a jeśli to nie pomoże to prawdopodobnie pompa do wymiany...

To ja dodam (ARL) że u mnie do objawów "świergotania,piszczenia" mimo iż wymieniłem pasek dochodzi dżwięk metaliczny.
Po wymianie paska zobaczyłem że jeden z zębów jest uszkodzony i tak samo jeden z zębów na kole pasowym jest mniejszy. Guma go wytarła? Jedni mówią tak , jedni to niemożliwe.
Już sam nie wiem gdzie szukać przyczyn. Czy alternator, wspomaganie(płyn jest ok, może luzy na kółku?), czy koło z kompresora klimy, napinacz , diagnozy konkretnej brak.
A dżwięk metaliczny można porównać ze żle dokręconą śrubka, lub obijaniem się jakis dwóch aluminiowych obudów, materiałów.
Dzieje się tak tylko na początku gdy auto jest zimne i rozgrzewa się do temp. roboczej. Nawet wcześniej przed odpowiednim rozgrzaniem, jak już zaczniemy jechać dżwięk ustaje
Strasznie irytująca sprawa

U mnie problem przedstawia się troszkę inaczej - nic nie świergoli, ale czasem podczas wyjeżdżania z parkingu skośnego na osiedlu, gdzie jest na tyle ciasno, że koła trzeba skręcić prawie do maksimum, mniej więcej w odległości 3/4 obrotu kierownicy do jej maksymalnego skrętu, słychać wtedy takie dziwne tąpnięcie, trochę jakby odkształcenie sprężyny w starym łóżku Później słychać to samo przy powrocie kierownicy, mniej więcej w tym samym położeniu. Co to może być i czy warto się tym przejmować? Kumpel ma to samo w golfie i twierdzi, że olewka.

Miałem tak w poprzednim aucie i były to łozyska na Mc Personie.

To musiał żabojad nieźle szaleć, bo mam fakturę, że przód był wymieniany rok temu...
Muszę się za to w końcu wziąć, bo zaczyna to być dokuczliwe... Czy dobrze rozumiem, że chodzi o tę część:

1J0 412 331 C ?

Wymienić oba, czy tylko ten, który jest źródłem tego dźwięku? Jaka jest praktyka?

Z góry dzięki za odpowiedź.

Tony Hawk, wymien od razu obie strony, gorne poduszki i lozyska amortyzatorow, koszt w oryginale za 4 czesci to jakies 200pln na chwile obecna, w zamienniku znajdziesz taniej np. poduszki Sachsa. 1J0 412 249 to nr lozyska, 1J0 412 331C to poduszka amortyzatora. Lewa i prawa strona takie same. Przy odrobinie gimnastyki i zwinnych rekach, mozna wymienic samemu bez podnosnika kolumnowego, czy kanalu, praktycznie odkrecajac 1 srube lacznika stabilizatora i 2 nakretki amortyzatora

łożysko amortyzatora przód 1J0 412 249 15 zł
poduszka amortyzatora przód gum 1J0 412 331C 43 zł

x2= 116 PLN - nienajdrożej. Serdeczne dzięki Axee ;-*

to świergotanie według mnie dobrze odzwierciedla przebieg auta jesli jużsłychać coraz głośniejszy dzwiek z układu wspomagania to znaczy ze autko naprawde ma nalatane kilosów

Nie sądzę, żeby przebieg miał w tym przypadku jakieś kluczowe znaczenie... Szczerze mówiąc to po zmianie opon na zimowe (w tym felgi z alu na stalowe), nie zauważyłem jeszcze tego odgłosu... Znajomy mechanik oglądał te moje McPhersony i ich łożyskowanie i nie stwierdził żadnego problemu. Ale powiedział też, że często się słyszy o takich przypadkach. Ciężko jednoznacznie coś stwierdzić.