Podepnę się pod temat, bo właśnie przeczesuję forum w poszukiwaniu podobnego problemu...
Mam Leona 1.9 TDI 110KM ASV 2002 r. 110kkm od prawie dwóch miesięcy. Przy wymianie rozrządu po zakupie majster powiedział mi, że turbina będzie umierać. Wnioskował to na podstawie podobnego dźwięku przy spadku obrotów oraz tym, że w rurach od IC mam olej. Tego oleju to tyle, że tylko palca można zwilżyć. Nie wiem jak jest teraz, przy rozrządzie wymieniałem też olej, filtry, pompę wodną, płyn chłodniczy...
Od tego momentu jeżdżę z myślą, że w każdym momencie może mi się wysrać turbina. Raz przy wyprzedzaniu poczułem zapach spalenizny, ale nie wiem czy to z komory silnika czy może z zewnątrz... Auto śmiga aż miło, trzymam się zasad użytkowania aut z turbiną, ale ta myśl mnie dobija...
Nie wiem czy mam przelotowy wydech, ale wydaje mi się nie. Szczerze przyznam, że nawet nie wiem czym on jest
Wiem tylko, że przepala mi się siatka przy tłumiku, ta elastyczna część wydechu, ale to chyba nie ma z tym nic wspólnego.
Teraz zwracam się do użytkowników z Poznania - możecie mi polecić jakiegoś majstra od turbin, który powie mi konkretnie co jest z moją? A może wśród Was jest ktoś, kto się zna i miałby czas zajrzeć mi pod maskę? Chętnie zawrę nowe znajomości (wiem, pedalsko to zabrzmiało

)
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi