LeonClub

Witam,

Od jakiś 3 dni dochodzą mnie odgłosy takiego dziwnego terkotania spod maski. Dzwiek bardzo przypomina jadący skuterek na pełnym gazie gdzies w oddali . A pojawia się tylko wtedy kiedy mam zerowe spalanie, czyli noga z gazu i zapięty jakiś bieg (hamowanie silnikiem).

Jeśli, ktoś się już z czymś takim spotkał to piszcie od czego zacząć. Może jutro troszkę pogrzebie. Mam nadzieje tylko, że to nie pompa wtryskowa :/. Na słuch dzwiek pasowałby do pracy zaworka np N75 czy one mogą wydawać takie dzwieki?

Generalnie auto chodzi normalnie, ale jestem uczulony na tego typu dzwieki :/

Brat w golfie miał podobny przypadek i okazało się że dzwięki wydawał napinacz od paska od pompy. Łożysko było wyrąbane podobno. Odpal auto i chwyc napinacz (tylko ostrożnie) i bedzie wiadomo czy to napinacz czy coś innego.

A ja Ci powiem od razu, że na 99% sprzegło alternatora. Miałem to samo terkotanie w tym samym przypadku. Sprzegło sie blokuje i wydaje dzwięk terkotania..

Pozdrawiam

Odświeżę troche bo zrodlo dzwiekow zostalo zlokalizowane. Jak przypuszczalem jest to zawor n18 (elektrozawor od EGR). Zauwazylem, ze dzwieki te zaczynaja sie powyzej 20 st. C na zewnatrz i wtedy pojawiaje sie tylko przy spalaniu 0.0 Im wyzsza temp. zew. tym czesciej az prawie bez przerwy. EGR mam i tak odlaczony ale, czy to normalne ze n18 tak pracuje?

Cos sie zwalilo z N18 normalnie powinien byc cichy. Jestes pewien ze to wlasnie to? Bo mi to tez na sprzeglo alternatora wygladalo

Tak jestem pewien na 99,9% . Przy ok 30 st C na zewnątrz terkocze niemal bez przerwy nawt na postoju. Otworzylm mach no i zlokalizowalem , trzesie sie jakby mial padaczke . Dopiero jak szybko wdepniesz gazem to na chwile przestawal. Po urlopie sprobuje go wyczyscic wg instrukcji z forum vwgolf i napisze jaki rezultat. A tak przy okazji moge mu wogole wypiac wtyczke bez konsekwencji?

juz od 3 dni szukam po forum i niemoge nic znalesc a tu cos podobnego opisujecie, tylko mowice o temp. 20 stopni. A mi tak dziwnie cyka tyrka niewiem jak to okreslic ( cykanie jak by cewka sie nie zalanczala ) ale przy temp na zwnatrz +/- 7 stopni i nie wazne czy auto jest zimne czy ma normalna temperature juz. Czasemi glosniej czasami ciszej cyka i nie jednostajnie... nie mam pojecia co to jest a auto kupilem niedawno i boje sie co to moze byc. Moze to byc kolo dwumasowe??

Jesli chcesz sprawdzić czy to nie elektrozawory od EGR lub turbiny to kiedy to wystapi otwórz maske, stań frontem do auta i znajdź je pomiędzy silnikiem a gornym mocowaniem lewego amortyzator (stojąc frontem do auta prawego ) amortyzatora. Jeden z nich powinien mieć białą kopułkę. Generalnie usłysz skąd dochodzi cykanie.

Po za tym dobrze byłoby, gdybyś napisał jaki masz silnik w aucie

otworzylem maske i dzwiek dochodzi gdzies z okolic paska ( od strony pasazera lewa frontem do auta) jak rano odpale to strasznie glosne to jest ale jak przejade 20km do pracy to juz cicho cyka... co to moze byc panowie?

No to moze byc amortyzator napinacza paska wielorowkowego. Jak zlokalizujesz kolo paska wielorowkowego ( tego ktory napedza pompe wspomagania, alernator itd.) to zaraz przy nim wystaje pod katem w gore amortyzatorek od napinacza. Czesto zdaza sie tak, ze tuleja, na ktorej jest mocowany sie wyrabia i amortyzator kolibie sie na boki. Przytrzymaj go palcem dziwek powinien sie uciszyc.

No jest jeszcze jedna mozliwosc, ze ktorys z kasatorow luzow zaworowych padl ( potocznie szklanki). Ale bardziej prawdopodobny jest napinacz paska.

narazie to nie bardzo sie orjentuje w tym wszystkim:( to jeszcze dwa pytanka do tego Moge z tym jezdzic jesli to" szklanki" ile moze kosztowac naprawa tego?A jezeli to ten amortyzator to jak wymienie rozrzad, bedzie ok?

Jesli chodzi o napinacz to nie jest napinacz paska rozrządu tylko paska wileorowkowego od napedu osprzetu silnika (pompy wspomagania, alternatora, klimy). Trzeba wymienic cały napinacz, nowy kosztuje chyba cos ok 300zł. Co do szklanek to bardziej watpliwa opcja. Same szklanki nie sa zbytnio drogie ( zestaw 8szt. 50-100 zł) gorzej jest z wymianą ( z wiadomego powodu).

Napinacz wygląda tak:


A znajduje się tu:



Tylko i tak, wciąż nie napisałeś co masz za silnik

Teoretycznie jesli to szklanki to brak kasowania luzu powoduje stukanie popychacza o trzpien zaworu co z czasem moze doprowadzic do jego uszkodzenia. Po za tym to pewnie nie wszystkie sa uszkodzone jesli juz (wymienia sie kompletem)

1,9 TDI 150 KM w tygodniu do mechanika oddam go na wymiane oleju filtrow i rozrzad. Powiem mu o tym zobacze co mi powie. Mam nadzieje ze to tylko npincz i nic wiecej. ze wszystko bedzie smigac... Bo ostatnio mam takiego pecha e masakra:( Dzieki koledzy za odpowiedz

[ Dodano: Pią 16 Paź, 2009 ]
aaa jeszcze jedno ... co to sa te szklanki?? bo nie orjentuje sie w tym narzie wcale:(

Bierny napisał(a):aaa jeszcze jedno ... co to sa te szklanki??

Tutaj cały artykuł: http://www.swiatmotoryzacji.com.pl/druk ... o=1&id=574

Odswieze troche temat: Szukałem po forum ale cos nie moge znalezc nic bardziej pasujacego.. U Mnie w zakresie obrotow ok 1000-1200 cos dziwnie terkocze.. Jak stoje na luzie i dodam gazu w okolice tych obr to jakby minimalne drgania.. bez znaczenia czy sprzegło wcisniete czy nie.. bez znaczenia czy silnik cieply czy zimny.. ponad 1200 obr juz wszystko normalnie.. Wydaje mi sie ze mam taki objaw dokladnie od dnia wymiany kompletnego rozrzadu (z napinaczem).. Moze to miec jakis zwiazek ze soba? Niby nic wielkiego ale wkorza mnie ten dzwiek przy ruszaniu z 1.. Macie jakies pomysly?? Mam nadzieje ze to nie dwumas... przebieg niby niewielki i seria puki co..

a ja też mam podobny problem, stoje np na skrzyżowaniu bez sprzęgła (z sprzęgłem jest to samo) to samochód dziwnie terkocze, i tak trochę nim narywa, ale jak go przegazuję to jest już wszystko ok, co to może być ?>

futrzak napisał(a):samochód dziwnie terkocze, i tak trochę nim narywa, ale jak go przegazuję to jest już wszystko ok

Prawdopodobnie dwumas - miałem to samo, co opisywałem na forum.

futrzak napisał(a):a ja też mam podobny problem

U mnie jest inaczej.. bez gazu chodzi elegancko i czy jade czy stoje w jakims punkcie gdzies pomiedzy 1000-1200rpm jest taka chwila dziwnego dzwieku.. Dzisiaj ktos mi podpowiedzial ze to moze byc wydech ktory w jakims punkcie ma styk z karoseria... W przyszlym tyg auto pojdzie w gore to sie okaze:)

Sprawdź jeszcze poduszki....

Witam wszystkich. Odgrzeję trochę ten temat bo mam problem z dziwnym terkotaniem silnika a nie chciałem zakładać nowego wątku. Mianowicie to dziwne terkotanie jest u mnie najbardziej słyszalne przy ok 1500 obr/min. Brzmi to trochę jakby popychacze klepały, ale nie dawno były wymieniane na nowe.Przed wymianą ten odgłos też był słyszalny. Nagrałem ten dźwięk podczas jazdy, jeśli ktoś z was mógłby "rzucić uchem" to byłbym wdzięczny.
Oto link: http://w945.wrzuta.pl/plik/0T13NoYzkT3/terkotanie

Pozdrawiam
Jck1

[ Dodano: Wto 20 Lip, 2010 ]
Nikt nie ma pomysłu???

Pozdrawiam
Jck1

Nie zakładam nowego tematu bo tu znalazłem podobny.Mianowicie chodzi mi jak rozpoznać kończących się szklanek dokładnie jakie będą objawy.Na zewnątrz auta nic nie słychać ale w środku auta słychać jakby coś cykało.Wiem że przyszedł czas na napinacz bo już amortyzatorek się odzywa ale to chyba nie jego słychać.Czy jeżeli szklanki i popychacze kończyły by się lub coś z nimi było by nie tak to VAG pokazałby to?Logi były robione w CS nie dawno i chłopaki powiedzieli że jest wszystko idealnie. Dodam silnik ASV przebieg 198 tys licznikowe