Strona 1 z 1

Dziwny problem ze skrzynia

PostNapisane: 15 lipca 2009, 13:03
przez inmortal
Cześć,

dziś spotkał mnie nietypowy problem. Normalnie jechałem jak codzień do pracy. Zatrzymałem się na światłach, wrzuciłem jedynkę ruszyłem... wrzuciłem dwójkę, dodałem gazu i nagle "trzask", albo chrupnięcie... ja na pedał gazu, a samochód się toczy. Obroty normalnie rosną, natomiast samochód w ogóle nie jedzie. Nie reaguje w ogóle na pedał... Do tej pory sprzęgło chodziło delikatnie -biegi wchodziły bez najmniejszego oporu, czasami ze wstecznym był niewielki problem, potrafił sobie zgrzytnąć. Autko poszło na hol, dojechałem do warsztatu, który bawi się naprawą skrzyń i koleś popatrzył pod maskę, posłuchał i powiedział... ze jakiś BOLEC wyskoczył (??) - b.częsta usterka we wszelkiego typu Audi, VW, Seatach i Skodach. O jaki bolec chodzi ?

Pozdrawiam.

[ Dodano: Sro 15 Lip, 2009 ]
Dodam, że biegi można wrzucać bez problemu, bez zgrzytu żadnego. Wchodzą wszystkie. Obroty rosną w momencie naciskania pedału gazu, silnik pracuje normalnie, nie zwróciłem uwagi czy prędkościomierz reaguje. Co to może być koledzy ? Faktycznie ten sworzeń, o którym mowa wyżej, czy sprzęgło ? A może koło dwumasowe ? Czy mogło to paść tak po prostu, bez wcześniejszych objawów ? Jedyne co mnie zastanawiało, to to że pedał sprzęgła po jego delikatnym, bardzo delikatnym naciśnięciu, może wręcz położeniu nogi na nim drżał, jak się go wciskało całkiem nie było to wyczuwalne - ale to podobno normalne w dieslach - tak przynajmniej mi mówiono. Poza tym chodził delikatnie, bez zawieszek, biegi również bez problemu. Nie było problemu z wysprzęglaniem. Czasami wsteczny zgrzytnął, ale na prawdę sporadycznie... - może to z mojej winy nawet. A dziś takie coś. Ruszam na światłach, całkiem normalnie, nie gwałtownie, wrzucam dwójkę a tu coś zabrzęczało, jakby się oberwało, wbijam ponownie bieg i "zgrzytnięcie"... Kolejny próbuję i już cisza, nic. Auto stoczyło się z górki, dopchnąłem je do chodnika i tyle. Czy ktoś ma jakieś pomysły ?

[ Dodano: Czw 16 Lip, 2009 ]
półośki całe, przegub też, skrzynia w porządku, natomiast rozsypało się sprzęgło... tak mi powiedziano w warsztacie ( wcześniej żadnych złych objawów sprzęgła nie miałem, rozleciało się z dnia na dzień ;-/ dziwne )

teraz podpowiedzcie proszę, jakie wybrać - Sachs, czy LUK ?

Re: Dziwny problem ze skrzynia

PostNapisane: 18 lipca 2009, 13:04
przez aoln
ostatnio wymienilem caly komplet sprzeglo i dwumase na LUK i nie narzekam- jesli chodzi o ta firme to spoko

Re: Dziwny problem ze skrzynia

PostNapisane: 18 lipca 2009, 22:25
przez inmortal
Skończyło się tylko na zapowiedziach, o wymianie sprzęgła. Na całe szczęście, albo i nie rozleciał się jednak przegub zewnętrzny. Naprawa 550zł. ... Nurtuje mnie jednak jedna rzecz - nie miałem żadnych objawów tj. trzeszczenia, ani nic co by wskazywało na jego zużycie. Jedynie manszeta była do wymiany, nie wiem ile czasu ktoś jeździł z nią cieknącą... na pewno miesiąc, ale znając życie zdecydowanie dłużej. Ja wymieniłem, było nawet OK... aż nagle się rozleciało - możliwe, że przegub rozpadł się z braku smarowania i było to powiązane z uszkodzoną manszetą ?

Re: Dziwny problem ze skrzynia

PostNapisane: 19 lipca 2009, 04:59
przez Nogaj
Zapewne syf się dostał i zrobił swoje.

Re: Dziwny problem ze skrzynia

PostNapisane: 19 października 2009, 16:52
przez grzes 74
witam mam taki problem.podczas ruszania przy puszczaniu sprzegla jest jakis zgrzyt , jednak po calkowitym puszczeniu pedalu auto rusza i jedzie bez problemu i bez dziwnych odglosow przy wrzucaniu kolejnego biegu kolejny zgrzyt ewidentnie sprzelo nie skrzynia<tylko co to >na kazdym biegu