Poranne odpalanie / metaliczny dzwięk :/

Reklama

przez **vti81** » 12 września 2009, 15:59

Witajcie,

od czasu gdy temperatura systematycznie spada (objaw ten zauważalny tylko po odpaleniu auta rano, gdy całą noc sobie stoi) porannemu odpaleniu silnika towarzyszy taki bardzo delikatny metaliczny dźwięk, w zależności od temperatury powietrza trwa albo parę sekund, albo 2,3min potem ustaje i co ranek powraca. Co to może być?

2004, ARL

dzięki
Karol

Reklama

przez **marcin_kielce** » 12 września 2009, 16:34

popychacze hydrauliczne??

przez **vti81** » 13 września 2009, 10:11

Popychacze byłyby tutaj co najmniej nie na miejscu :jezor:

Dziś wsłuchałem się w ten dzwięk, wydobywa się z filtra paliwa

wszystkie opaski się trzymają, filtr w obudowie siedzi prężnie...

spotkał się ktoś z czym takim?

przez **Ogi** » 14 września 2009, 12:20

U mnie jest podobnie.
I objaw się pojawił gdy kończył się pasek wielorowkowy i koło pasowe.
Pasek wymieniłem, koło jeszcze nie więc nic więcej nie mogę napisać.

Objaw tylko na wolnych obrotach. Po czasie ustaje.

przez **m4r10l4** » 23 września 2009, 17:46

Czy udało wam się ustalić co było przyczyną?

przez **vti81** » 13 grudnia 2009, 14:37

Odgrzewam,

problem pojawia się nadal, rozwiązał ktoś "problem"?

Dodatkowo chciałem zapytać czy spotkał się ktoś z sytuacją, że po dłuższym postoju auta /2m-ce/ przy zapalaniu pojawia się czerwona kontrolka migająca pulsacyjnie od temperatury silnika?

przez **Phil** » 13 grudnia 2009, 14:57

vti81, dolej plynu chlodniczego
:arrow:

viewtopic.php?p=264926&sid=175fe71723216f92c80583bf9c4924c0#264926

przez **vti81** » 13 grudnia 2009, 16:56

Phil napisał(a):vti81, dolej plynu chlodniczego
viewtopic.php?p=264926&sid=175fe71723216f92c80583bf9c4924c0#264926

Dzięki, dolałem G21+, znalazłem w FeuVert za 9zł/1l teraz już nie mryga

Wie coś ktoś nt. tych metalicznych odgłosów? Im dłużej tego muszę słuchać tym bardziej się denerwuję :whoeva:

przez **SantaPio** » 18 grudnia 2009, 20:15

Witam...
Nie wiem czy problem ten sam bo u mnie winowajcą okazał się rozrusznik... Dziś odgłos pojawił się ponownie (po tygodniu od naprawy :/) tylko że dużo delikatniej brzmi...
Jeśli o mnie chodzi to nie mam zamiaru się tym przejmować konkretnie chyba że objawy nie ustąpią przy wyższych temperaturach...
Co do rozrusznika to z tego co zrozumiałem okolice sprzęgła mam zasyfione (w bliskiej przyszłości do wymiany - zobaczymy co w Mastersach powiedzą we wtorek) i pełno wszelkiej maści pyłów powodujących właśnie takie a nie inne przypadłości... W każdym razie łącze się w bólu bo dzwięk towarzyszący odpalaniu faktycznie nie nastraja pozytywnie do dalszej jazdy

przez **and280** » 18 grudnia 2009, 20:35

Wie coś ktoś nt. tych metalicznych odgłosów? Im dłużej tego muszę słuchać tym bardziej się denerwuję

moze to napinacz paska wielorowkowego juz sie wyrobil na tulejce i sobie cyka. sprawdz czy podczas zwiekszania poboru pradu slychac go bardziej ( ogrzewanie szyby, wszystkie swiatla itp)

przez **vti81** » 21 stycznia 2010, 10:27

U mnie ponoć słychać objaw zużycia lewej poduszki silnika....

Ciekawe czy ten objaw po wymianie ustanie :whoeva:

przez **wrzc** » 22 stycznia 2010, 19:19

Witam ja również mam podobny problem, z tym że u mnie dźwięk pojawia się poprostu przy odpalaniu na zimnym silniku, na ciepłym jest albo bardzo cichy i delikatny albo w ogóle nie występuje, z tym że ja bym określił ten dźwięk u siebie jako 'pracę silnika na przymus'- tzn. brzmi strasznie jakby odpalił ale płakał

ciężko opisać dźwięk jakby zacierania silniczka... co to może być ? Dodam że problem zauważyłem po wymianie oleju ... zmieniłem z castrola na poleconego motula... przypadek

przez **AdamekMMz** » 22 stycznia 2010, 20:11

wrzc, opisz coś więcej. może silnik drży, wprowadza samochód w wibracje??

przez **wrzc** » 23 stycznia 2010, 08:25

No własnie ciężko to opisać , samochód nie drży. Po przekręceniu kluczyka na rozruch wiadomo 2-3 sekundy czasem tak do ok. 5 kręci a potem sobie puści dymka i odpali na chwilę wchodząc na ok 1300 obrotów (wydaje mi się że te obroty to nic złego ale nie wiem ?) oczywiście jest to moment i wskazówka obrotomierz odrazu z góry opada na jakies 950 obrotów. Dźwięk jest naprawdę trudny do opisania... samochód zaraz po odpaleniu ma o wiele 'wyższy ton' pracy silnika, jest bardziej taki jakby na wymus , jakby coś przeszkadzało mu aby odrazu rozpocząć normalną pracę. Tak jak pisałem wcześniej brzmi własnie jakby przez te pare sekund miał się zatrzeć ...

przez **AdamekMMz** » 23 stycznia 2010, 09:40

wrzc, ciężko zdiagnozować przez internet nie widząc tego a jaki masz silnik?? może kąt wtrysku , a może szklanki już do wymiany?? trzeba by zdjąć dekiel i zobaczyć czy wałek i szklanki mocno wycięte.

przez **wrzc** » 23 stycznia 2010, 17:07

1,9 90 KM ... No właśnie na ten kąt wtrysków jade w przyszłym tygodniu, mam nadzieje że to właśnie to... a te szklanki to pewnie spory wydatek ?

przez **rutek-wat** » 23 stycznia 2010, 17:09

wrzc, w okolicach 450 zł z robocizną

przez **AdamekMMz** » 23 stycznia 2010, 18:20

wrzc Dobra to zrób najpierw kąt wtrysku. Jak dalej będzie nie tak to każdy szanujący się mechanik Ci powie po zdjęciu dekla czy szklanki i wałek masz dobre... napisz jeszcze jaki masz przebieg,rok,

przez **wrzc** » 24 stycznia 2010, 11:07

Rocznik 2001 przebieg udokumentowany 184 tys. ale wiadomo jak to bywa z tymi książkami serwisowymi

myśle że przebieg realny ...

[ Dodano: Pon 01 Lut, 2010 ]
Ustawienie kątu wtrysków nie usuneło dzięku choć pomogło w odpalaniu porannym

, podobno jest to rozrusznik ...

Reklama