LeonClub

Witam,

Ostatnio zauważyłem, że po zapaleniu samochodu pojawia się jakby popiskiwanie z okolic strony pasażera. Jest ono dużo głośniejsze po podniesieniu maski. Nagrałem filmik, na który to słychać:

http://hotfile.com/dl/24754016/f54065d/MVI_1264.AVI.html

a tutaj trochę większy (70MB)

http://hotfile.com/dl/24755267/e54b305/MVI_1265.AVI.html

Wydaje mi się, że dźwięk dochodzi z okolic paska. Znajomy mówi, że to pewnie rolka i żebym czekał do wiosny. Zastanawiam się, czy ma rację (nie znam dobrego mechanika we Wrocławiu, ale znalazłem na forum, że jest dobry warsztat na jaworskiej 4). Czy jeśli się okaże, że to wina paska to wymieniać pasek i napinacz od razu? Ile powinno z tym zejść mechanikowi? Czy to jest skomplikowane? Jakiej firmy wybrać części?

Z góry dzięki za pomoc.

P.S. Mam silnik ASV 1.9 TDI 110KM.

Tak to pewnie rolka . Ja u siebie wymieniłem od razu napinacz z rolką i pasek i ustało. Napinacz z rolką kosztował mnie 120zł (rouville) + pasek 6dpk/1195 85zł(bosch) wymieniałem sam przez 15 minut. A tak dla porównania sama rolka kosztuje 85zł. (rouville) a jeżeli chcesz już więcej razy nie rozbierać to wymień od razu łożysko alternatora. Często jest tak że to łożysko siada zaraz po wymianie paska i napinacza. Ja mam Arl'a i raczej powinno być tak samo.

Wymieniałeś rolkę z napinaczem, czy rolkę rolkę zwrotną? Bo rozrzut cenowy na intercarsie jest bardzo duży. Rolka 110zl, a napinacz z rolną 340zł. Powiem, że mnie to troszkę przeraziło. U mnie chyba jest coś trudniej wymienić, bo na tym pasku mam chyba jeszcze klimatyzację i wspomaganie. Chyba jakoś tak wygląda:

http://hotfile.com/dl/24758892/4574424/plik3.tif.html

Chcę być przygotowany i mieć jakieś pojęcie przed rozmową z mechanikiem

To masz inny napinacz. ale poszukaj bo 340 to troche za dużo za napinacz z rolką. A co do samego montażu. to jak masz narzędzia to zrobisz to sam. To chyba taki napinacz masz http://www.allegro.pl/item869658753_nap ... n_tdi.html

Herrero, do min. ASV była partia napinaczy, które potrafiły się zerwać. Jest o tym na forum. Spowodowane to było zatartymi rolkami np. alternatora. Także lepiej wszystko dobrze skontroluj i wymień co trzeba.

W takim razie będę się musiał wybrać na tą Jaworską we Wrocławiu, bo tylko ten warsztat znalazłem na forum jako polecany. Chyba, że jest ktoś bliżej Biskupina Czyli wybierać tego rouville? Aha, czy to jest bardzo pilne? Ciekawe ile mnie to szarpnie.

Dzięki za pomoc i pozdrawiam!

P.S. Nie mogę znaleźć tego wątku o pękających napinaczach :/

Herrero napisał(a):Nie mogę znaleźć tego wątku o pękających napinaczach :/

Proszę: viewtopic.php?t=18042&highlight=napinacz

W zeszły czwartek byłem u polecanego mechanika z forum. Okazało się, że do wymiany był napinacz, pasek i rolka. Sprawdził mi również alternator i niby wszystko jest ok. Dzisiaj rano odpalam i znowu ten dźwięk. Nie pojawił się od razu, dopiero gdy auto chwilę pochodziło, po czym po paru minutach zniknął. Pojawia się on tylko czasami i teraz myślę, czy zawracać sobie tym głowę, czy poczekać aż jakoś te objawy się nasilą. Czy ma ktoś jakiś pomysł?

U mnie też tak było - po wymianie wszystkiego pasek po odpaleniu ciut popiskiwał.
Gdzieś po 2-3 tygodniach przestał.

Obserwuje ten temat bardzo uważnie też mam taki problem , ale pojawił sie on po wymianie :
-alternatora : koła pasowego i łażysk
- napinacza i paska
- regulacja kąta wtrysku
Po ich wymianie , a w szczególności po regulacji kąta , zauważyłem dziwne dzięki i na wolnych obrotach w tle , takie jakby stłumione uderzanie, a czasami w okolicach alternatora jakby lużna śrubka była takie brzeczenie , trudno określić bo pojawia się czasami .
Wydaje mi się że jest to alternator ale nie jestem pewien bo był naprawiany.
Na razie czekam na dalsze pogorszenie i dalsze objawy .

To raczej nie są stuki. To jest ewidentne piskanie takie jakby co obrót. Poczekam, może się uspokoi, ale zrobi się łatwiejsze do zlokalizowania. U mnie nie ma tego cały czas, tylko czasami się pojawia. Mam nadzieję, że to nic poważnego

Mnie dziwi że po wymianie części na nowe pojawiły się problemy i naprawdę dziwne odgłosy , które wcześniej nie pojawiały się , ale myśle że jeżdzenie po mechanikach nie ma sensu jeżli nie bedzie wyrażnego dzwięku!!
Równiez mam nadzieje że to nic poważnego , trzeba jeżdzic nasłuchiwać i sie okaże

U Ciebie po wymianie, a u mnie było to zarówno przed jak i po. Chociaż tydzień był spokój. Dziwne. Może to wina aury? Pozdrawiam

[ Dodano: Czw 18 Lut, 2010 ]
Usterka została zdiagnozowana. Podjechałem do mechanika, zostawiłem auto do wyziębnięcia. Następnie został zdjęty pasek klinowy i odpalony samochód. Dźwięk pojawił się znów i pochodził z rolek rozrządu. Teraz jest już po wymianie kompletnego rozrządu i mam nadzieję, że problem został rozwiązany. Dobrze radzę osobom borykającym się z podobnym problemem, czy sprawdziły rozrząd, bo wiadomo czym to się może skończyć.