Strona 1 z 1

1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 12 lutego 2010, 17:59
przez defragmentor
witam jestem posiadaczem seata leona od tygodnia 1,9tdi rok 2002 ,otóż jest taki problem ze przejechalem nim 300 km i ubylo mi ok 1litr oleju silnikowego ,turbina chodzi ale powyrzej 110km/h auto nie chce jechac szybciej ,czy ktos moze mi pomóc w czym przyczyna z ubytkiem tak duzej ilosci oleju ?prosze o pomoc

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 12 lutego 2010, 18:40
przez kornat
Turbina kończy żywot.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 12 lutego 2010, 19:17
przez lukastef
Dokładnie kolego! Turbina sie konczy to samo mam w służbowej Octavie!

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 12 lutego 2010, 19:35
przez untaztood
Ona nie kończy żywotu, tylko już go skończyła...

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 13 lutego 2010, 16:43
przez defragmentor
czy regeneracja turbiny pomoze?

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 13 lutego 2010, 17:50
przez slawo80
W profesjonalnym zakładzie na pewno tak. Jeśli nie znajdziesz nic u siebie polecam firmę Turbo Tec z Jaworzna. Na regenerowane turbosprężarki dają 2 lata gwarancji, mają swoją stronę www więc możesz sobie poczytać. Pozdro.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 13 lutego 2010, 18:29
przez Yagi2
defragmentor Jeżeli planujesz w przyszłości jakiś program(podniesienie mocy) przy kupnie, może warto się zastanowić na turbiną od mocniejszego silnika np.ARL. To tylko taka sugestia z mojej strony.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 13 lutego 2010, 22:40
przez defragmentor
dokladnie mysle nad odaniem do jaworzna bo jestem z chrzanowa i mam do jaworzna 15km i slyszalem ze robia dobrze

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 14 lutego 2010, 17:02
przez slawo80
Po wszystkim napisz co i ile kosztowało :o

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 26 lutego 2010, 21:36
przez defragmentor
koszt regeneracji kosztowal mnie 1800zl turbinka poregeneracji smiga

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 17:51
przez mierzejino
Nie lepiej było kupić używkę, lub hybrydę, żeby mieć pewność. Koszta straszne.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 18:13
przez defragmentor
mam 2 lata gwarancji na używce nie miał bym tyle

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 19:14
przez untaztood
A nie lepiej było dołożyć około 400 zł i kupić nówkę, oryginalne turbo od ARL? :)
Przecież 1800 zł za regenerację to jakieś 700 zł przepłacone.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 19:24
przez marcin_kielce
Regeneracja za 1100 PLN :whoeva: , pojeździsz chwilę i zaraz ci sie turbina wysra :olaboga:

Niestety ale regeneracja kosztuje, mówię o prawdziwej regeneracji a nie pseudo regeneracje, którą obecnie prowadzi większość firm się tym zajmujących.

Porozmawiaj kiedyś z kimś kumatym o cenie części do samej regeneracji ( mówię tu o oryginałach a nie podróbkach z Chin ) i dolicz robociznę, wtedy poznasz prawdziwą cenę tekiej usługi.

Pozdroo

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 21:16
przez koti
A cena regeneracji nie zależy czasem od tego co było wymieniane? U jednego może to wyjść 1100 a u drugiego 1800.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 27 lutego 2010, 21:43
przez Sammael
marcin_kielce napisał(a):Porozmawiaj kiedyś z kimś kumatym o cenie części do samej regeneracji ( mówię tu o oryginałach a nie podróbkach z Chin )

Tym bardziej, że nie ma oryginalnych zestawów naprawczych Garretta.
koti napisał(a):A cena regeneracji nie zależy czasem od tego co było wymieniane? U jednego może to wyjść 1100 a u drugiego 1800.

A co można wymienić w turbosprężarce? wałek, śmigła albo uszczelniacze.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 28 lutego 2010, 00:18
przez marcin_kielce
Wiem, że nie ma części oryginalnych Garretta.

Chodziło mi o części dobre jakościowo a nie chińską tandetę, której używają firmy od regeneracji. A takie części można kupić bo nie produkuje ich tylko Garrett.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 3 marca 2010, 20:03
przez defragmentor
witam tak jak pisalem turbo po regeneracji chodzi ,ale w dalszym ciagu po przejechaniu ok 300km ubywa mi ok 0,5 litra oleju czym to moze byc spowodowane?

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 3 marca 2010, 23:28
przez Sammael
np. zużyciem pierścieni.

Niech zgadne, Twój leon był jedną z tzw. 'okazji'

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 4 marca 2010, 01:41
przez Kozak
Sammael napisał(a):Niech zgadne, Twój leon był jedną z tzw. 'okazji'

nie śmiejcie się z tego , przecież w PL są tylko okazję :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 4 marca 2010, 02:33
przez Sammael
Kozak napisał(a):
Sammael napisał(a):Niech zgadne, Twój leon był jedną z tzw. 'okazji'

nie śmiejcie się z tego , przecież w PL są tylko okazję :hahaha: :hahaha: :hahaha:


oj tam, oj tam :hahaha:

ale widać postępy w pracach... na początku był 1L oleju na 300km a teraz jest 0.5 litra ;)
nooo... zmieniłeś turbo, to teraz pomyśl o zmianie silnika i dojdziemy do ~0L na 300km

Jak nie ma wycieków to motorownia jest śmieciem... nie zostawiasz za sobą biało-niebieskich chmur o zapachu zniczy 1 listopadowych za sobą?

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 4 marca 2010, 07:20
przez marcin_kielce
Panowie proszę bez zbędnych i niepotrzebnych uwag.

Kolega ma problem i warto by było pomóc a nie szydzić.

Pozdrawiam

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 4 marca 2010, 07:24
przez transit_master
Sammael napisał(a):np. zużyciem pierścieni.

Panowie nie tak ostro. Ja bym obstawiał uszczelniacze zaworowe. Myślę że pierścienie są ok.Miałem tak samo ze swoim autkiem literka na jakieś 800km.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 4 marca 2010, 08:23
przez Marcin_TDI
defragmentor, często zdarza się tak, że spada kostka z czujnika który jest w misce olejowej. wtedy tak potrafi brać.
vag coś mówi ?

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 7 marca 2010, 08:51
przez defragmentor
Okazalo się, że pęknięty pierścień!! No i uszczelniacze zaworów też już trochę popuszczały, ale nikt mi nie umie powiedzieć od czego pierścień mógł pęknąć.

No ręce mi opadły... Proszę o poprawę w następnych postach. Staszek20VT

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 7 marca 2010, 11:33
przez Sammael
Mirczas napisał(a):Panowie nie tak ostro.

czasem warto posłuchać jak coś mówię...
Sammael napisał(a):
np. zużyciem pierścieni.

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 8 marca 2010, 07:41
przez transit_master
Sammael napisał(a):
Mirczas napisał(a):Panowie nie tak ostro.

czasem warto posłuchać jak coś mówię...
Sammael napisał(a):
np. zużyciem pierścieni.


Zwracam honor :ok: ;) Ale mój typ na uszczelniacze też był dobry.
Pozdrawiam

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 8 marca 2010, 09:15
przez Axee
Marcin_TDI napisał(a):często zdarza się tak, że spada kostka z czujnika który jest w misce olejowej. wtedy tak potrafi brać.
Ciekawa teoria? Tylko co ma kostka do brania oleju? Wycieka olej przez nia, czy jak? Obstawiam, ze czesciej trafisz miska kostke, ale brukowa, niz ta teoria ze spadnieta kostka z czujnika sie sprawdzi :hahaha:

Re: 1l oleju silnikowego/300km i problem z turbina

PostNapisane: 8 marca 2010, 09:28
przez Marcin_TDI
Axee, na własnym przykładzie doświadczyłem to (może zbieg okoliczności ?!? )
zachaczyłem miską - tydzień później sprawdzałem olej i pusto na bagnecie - dolewka i znowu za kilka dni opada poziom. akurat przegląd mi się kończył i pod samochodem patrzę na kanale że kostka spadła. autentycznie - po wpięciu przestał chapać tak olej. nie kłamię i jestem trzeźwy :)

może zbieg okoliczności