LeonClub

Witam, pacjent to Arl. Nie wiem już co robić, wszystko co wyczytałem na forum zrobiłem. Więc mój problem polega na tym, że gdy jadę i puszcze gaz do końca i później dodam to szarpnie silnikiem. Wymieniłem już sprzęgło z dwumasem i dociskiem (sachs) poduszki silnika i skrzyni (ori) i dalej jest to szarpnięcie. Vag niestety nic nie pokazuje. Więc proszę was o pomoc. Może coś jest nie tak z czujnikiem położenia wału , ale vag powinien to chyba pokazać .

powiem tak myśle ze może być to związane ze skrzynią biegów oczywiście to 6 tka
a one ładie jadą ale nie lubią arla... powinieneś sprawdzic całe półosie przeg. zewnętrzne i wew jeśli to ok to pewnie kasta u mnie nie daleko jest szpec od skrzyń robi automaty ale
zwykłe to z zamkniętymi oczami...

conda przeczytałeś swojego posta??

Piszcie proszę zrozumiale dla wszystkich.

I nie pisz bzdur, że skrzynia 6stka nie lubi ARLa!!

Adamek jedź do Toory na diagnozę, jak on nie ogarnie o co chodzi to będziemy myśleć dalej.

Pozdroo

Witam dołączam się do tematu i proszę o jakąś wskazówkę ,
Od jakiegoś czasu gdy zmieniam bieg z 3 na 4 to przy obrotach około 2 tyś. coś zaczyna szarpać autkiem, odczuwalne to jest na pedale gazu, coś jakby ślizganie się sprzęgła ale nie ma żadnego nagłego wzrostu obrotów wtedy, dodam, że gdy przy obrotach 2,2tyś. puszczę gaz i zaczynam dodawać, to też pojawiają się te szarpnięcia.
To wszystko zdarza się przy przyspieszaniu na niskich obrotach, bo powyżej 2,5tyś. objawów nie ma.
Do tego problem pojawiał się na początku na 3 biegu a teraz od 3 do 5...
Czy to sprzęgło się kończy, czy coś innego się psuje ?

[ Dodano: Pon 15 Mar, 2010 ]
może ktoś zna przyczynę???

To może inaczej marcin_kielce 6tka nie lubi mocy ARLa i tyle mój znajomy ma o tych skrzyniach zdanie że sa słabe .... i tyle pisze zrozumiale sprawdzic trzeba przeg. wew i zew jak chłopak ma wszystko zrobione no to co zostaje pewnie mechanizm różnicowy...
mam nadzieje ze sie myle ... no ale bez rozebrania albo głebszej analizy to nic nie bedzie wiadomo do końca.

J.T., a obrotomiesz nie wariuje (w sensie wskazowka predkosciomierza stoi w miejscu, a obrotomierz faluje)

Uff w końcu ktoś pociągnął mój temat, bo problem nie zniknął ...
belzi obroty nie falują, nie rosną gwałtownie, czuć tylko szarnięcie dochodzące spod maski samochodu dokładnie w przedziale od 1800 do 2200 obrotów, coś jakby ślizganie się czegoś względem czegoś...
Jak poszukałem na innych forach to przyczyny takiego stanu podają różne:
1. brudny lub uszkodzony nastawnik pompy wtryskowej
2. turbina
3. wtrysk sterujacy
4. przepływomierz

Dodam że na rozgrzanym silniku objawy te maleją lub czasem ich nie zauważam...

J.T. napisał(a):1. brudny lub uszkodzony nastawnik pompy wtryskowej

Wtedy masz tak, ze praktycznie powyzej 3000 obr/min auto wogole nie wchodzi, a do tych 3000 to auto baaarrrdddzzzzo wolno sie rozpedza

J.T. napisał(a):4. przepływomierz

Podobnie jak wyzej, z tym ze nie ma takiego szarpania

Trudno tak slowami opisac czy wytlumaczyc, trzebaby sie przejechac autem, zlogowac auto, wtedy powinno byc wszystko jasne

ojej no to lipa, bo wcześniej faktycznie auto nie osiągało obrotów powyżej 3000 ale mechanik coś tam ręcznie pokombinował przy turbo, czymś tam popsikał czy coś i od tego czasu autko wchodziło normalnie, na obroty pow 3000...
No nic będę musiał zlogować auto, albo spróbuję u tego mechanika, albo podjadę do compsportu do bielska...
A orientuje się ktoś ile taka usługa by kosztowała, czy normalnie tak jak za podpięcie pod kompa, czy więcej?

Pełna diagnoza w CompSporcie 100zł tylko zadzwoń wcześniej do nich bo nie zawszę są w bielsku.

Dzięki za podpowiedzi i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się zdiagnozować autko :) ...