LeonClub

Salamaleikum bradas...
Ogladalem sobie dzis autko kolegi, a dokladniej Punto GT, w ktorym to zamontowany byl taki specyfik... Czy taki blow off mozna zamontowac w klekocie? I czy to wogole ma sens?

Rabi, sa wynalazki tego typu (koszta ok. 2000 zł - specjalne do diesla) - ale generalnie nie zakłada sie czegos takiego (brak przepustnicy itp itd i brak jakiegokolwiek sensu zakładania) - Master/s w Lupo ma lub miał cos takiego tyle, ze tam turbo nie ma nic wspolnego z seryjnym

Tonny S, wielkie dzieki za odp. Mysle, ze temat mozna zamknac

Rabi napisał(a):
Ogladalem sobie dzis autko kolegi, a dokladniej Punto GT, w ktorym to zamontowany byl taki specyfik...

a co tam za silnik siedzi???

da3, Punto GT, rocznik 1996, silnik 1.4 turbo, 133KM w serii

Rabi, nie bede zamykał może ktos jakies nowinki poda bo temat ten powraca jak bumerang.

Rabi napisał(a):da3, Punto GT, rocznik 1996, silnik 1.4 turbo, 133KM w serii

to musi fajnie chodzic w tak lekkim autku nie wiedzialem ze byly takie w punto

da3, jako ze to forum seata, to polecam lekture na www.fiatpunto.org w dziale testy

Jest sporo kitów pozwalających zamontować BOV'a do TDI Pierwszy lepszy
Ale taki zabieg nie ma sensu przy seryjnym, czy niewiele dłubanym silniku, nie daje to nic poza bejeranckim dźwiękiem...

Jaki miałem sesję z poprzednim autem do GT, to poznałem wtedy Marka Staszewskiego, w lupo ma BOV'a ze względu na duże ciśnienie dołądowania, ale i tak nie działa on tak, jak w benzynie.
Wtedy miał też sesję Rufi, w jego ibi zwracił moją uwagę ciekawy dźwięk przy odpuszczaniu gazu, nie wiem, czy to BOV, czy co innego. Niestety nie spytałem się co to.

Zresztą generalnie wychodzę z założenia, że auto ma jeźdźić, a nie sapać, no chyba, że sapanie wynika z takich modów, że innaczej się nie da

U marka BOV to tylko zbędny bajer, jest już odłączony, przez to, że ogranicza on trochę osiągi.
Żeby założyć BOVa do tdi trzeba wyrzeźbić sobie przepustnicę która nie będzie spełniała żadnego innego zadania jak tylko umożliwić jego działanie poprzez zatrzymanie powietrza.
A dźwięk u Rufiego to nic innego jak kierownice powietrza w turbinie Mój wydech jest dłuższy i bardziej wyciszony dlatego tego nie słychać. Słychać było zaj...cie dobrze jak mi się w Warszawie przed Bemowem wydech urwał zaraz za turbiną, każde puszczenie gazu kończyło się efektownym przerywanym świszczeniem, dźwięk mi się podobał, ale z wydechem złożonym z kolanka 90st wolałem nie świrować

[ Dodano: 13-05-2005, 15:27 ]
a co do kitów, nie dają one nic innego jak tylko dźwięk, a kosztują majątek w porownaniu do BOVów z benzyn w których mają one za zanie nie doprowadzić do rozsadzenia przepustnicy o ile dobrze pamiętam.

Asgaard, dzięki za konkretne wyjaśnienie.
Nie spodziewał bym się, że dżwięk jaki wydaje Ibi Rufi'ego jest efektem ubocznym przelotowego wydechu