Strona 1 z 1

notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 10:28
przez acideight
Witam.
Do czynienia z leonem mam od maja tegoz roku. Pierwszego notlaufa 'zdobylem' w lipcu lub sierpniu, tak wiec z duzym opoznieniem (a dziwne, ze nie od razu po zakupie.. wskazywac by moglo, ze to moje postepowanie z samochodem sie przyczynilo).
W kazdym badz razie notlauf bardzo standardowy - v bieg, 120kmh i nagly brak cisnienia, spadek. Po zgaszeniu i odpaleniu wszystko wraca do normy.
Nie zaglebialem sie w to za duzo. Tankowalem pare razy bioester w lato (raz na 2-3 tyg) zazwyczaj tak, by proporcja z olejem wychodzila 60-40% lub w tych okolicach.
Na bioestrze silnik chodzil bardziej miekko, a poza tym bez znaczacych roznic (nie walilo frytkami, palil prawie, ze od strzala).
Pewnego notlaufowego razu, jadac do krk, tez dostalem notlaufa i wtedy wlasnie zaczalem sobie kojarzyc pewne fakty - bio = notlauf na 90%.
ogolnie mialem jechac do znajomego, ktory ma vaga (niestety ale nie interfejs do laptopa, a takie 'male urzadzonko'). Przy okazji staralem sie jezdzic zupelnie inaczej (bez psj i caly czas na poczatku lub posrodku momentu). Problem notlaufow ustal.
Ostatnio (jakies 2 tyg temu) znowu zatankowalem bio - wyjezdzilem je praktycznie 'od razu' po zatankowaniu - bez notlaufow - ale samochod nie byl obladowany.
Notlauf powrocil na trasie. Wkurzylem sie - gaszenie - odpalenie.
1-2-3-4 wjazd pod gore - notlauf. Staje na przystanku i znowu gaszenie, odpalenie. Silnik odpalil za 3 razem (zostawilem jakas cudna biala chmure za soba - niczym przy odpaleniu na zimno po calonocnym postoju), ale juz z normalnym doladowaniem przez reszte dnia.
Wczoraj znowu lapalem notlaufa, a ze akurat bylem umowiony ze znajomym od tego vaga, podjechalem do niego.
Zaczal mi gadac, ze to na bank musi byc zasyfiony egr (chociaz mowilem mu tez o innych opcjach np n75 - powiedzial, ze on tu nie ma nic do rzeczy, skoro od dolu do 120kmh mam normalne cisnienie) i by go zaslepic/wyczyscic.
Byl jeszcze bardziej pewny swojej tezy, gdy podpowiedzialem mu, ze lałem pare razy bio do tdi.
Vag nie pokazal bledow (no ale niestety sprawdzenie polegalo na postoju na jalowym i przegazowce do odciecia :/), znajomy tez dziwil sie, ze mowie 'tryb awaryjny', a nie zapala mi sie check silnika na desce (ani razu nie zaswiecil sie przy notlaufie). Check powinien sie zaswiecac?
Pytanie, czy biopaliwo robi syf w egr - i ogolnie czy rzeczywiscie znajomy ma racje, ze to jest przyczyna problemow? Niestety nie mam nikogo innego z vagiem by zrobic logi dynamiczne.
Dodam, ze przy ostrym bucie auto nie kopci (za bardzo, kumpel jadacy kiedys za mna mowil, ze byla tam jakas czarna chmura ale nieznaczna), przy 1,2,3,4 biegu ciagnie dobrze, normalnie, bez przerw itd, na zimno odpala raczej 'normalnie' (nie jestem pewien, czy swiece zarowe wszystkie mi domagaja, bo trzeba troche pokrecic na zimno, ale gdy juz jest cieply to odpala od strzala), wymieniony byl rozrzad w lipcu, ale raczej kat wtrysku jest dobry (chociaz on raczej nie bedzie mial nic do notlaufow).
BTW komputera pokladowego i spalania 'chwilowego' - ktos, kto ma samochod wyposazony w te bajery jest w stanie powiedziec, ile pokazuje mu przy bucie w podlodze?
Bo u mnie na pierwszym biegu jest to 52l/100 np, na piatym natomiast zawsze jest max 13.8/100 - a z notlaufem okolo 7-8/100. I po tym latwo poznac, ze to juz notlauf ;).

Mysle tez, ze moze sam sobie kupie kabel, skoluje od kogos laptopa i zrobie te logi dynamiczne. Myslicie, ze to 'znacznie' ulatwi szukanie usterki?
Wiem - sprawdzic powinienem przeplywiomierz (ale raczej dobry, inny znajomy po wymianie przeplywomierza w 90km stwierdzil, ze roznica jest kolosalna), egr, n75, przewody, sztange, gruche.. ale niestety, ja sam nie mam za bardzo mozliwosci dlubania w samochodzie (no i w rachube wchodzi tez beztalencie jesli chodzi o mechanike).

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 10:38
przez Marcin_TDI
zmień tego mechanika i zrób logi to wszystko będzie wiadomo

po 2gie primo jaki masz dokłądnie błąd na vag ?

po 3cie check nie musi się świecić.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 10:42
przez acideight
Marcin_TDI napisał(a):zmień tego mechanika i zrób logi to wszystko będzie wiadomo

po 2gie primo jaki masz dokłądnie błąd na vag ?

po 3cie check nie musi się świecić.

problem w tym, ze u mnie specow od tdi w miescie jak na lekarstwo - w dodatku juz wyobrazam sobie, jak mowie, ze mam problem z notlaufem - na bank kazdy z nich zaczalby dlubac, kazac zostawic samochod na tydzien, po czym wymieniliby pol osprzetu w silniku, by tylko naciagnac na koszta.
chyba sam zrobie te logi.. ale btw, zeby wykryc usterke, to przy logowaniu silnik tez musi wpasc w notlauf?

2 - sek w tym, ze bledow nie bylo zadnych...

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 10:48
przez Marcin_TDI
usterka bedzie jak wpadnie w awaryjny. kup ten kabel i zloguj 3, 8 i 11.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 11:55
przez acideight
Marcin_TDI napisał(a):usterka bedzie jak wpadnie w awaryjny. kup ten kabel i zloguj 3, 8 i 11.

http://allegro.pl/kb1-kabel-interfejs-v ... 44452.html taki sie nada?

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 12:03
przez Marcin_TDI
milion razy już było. ale powtórzę :arrow: http://viaken.pl/sklep.php?lang=pl&kat=5&prodid=103
chińczyków nie kupuj.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 października 2010, 14:50
przez acideight
dodam tylko:
po zaslepieniu egr bez zmian.
notlaufa najczesciej mozna wywolac poprzez przeciagniecie III biegu do okolo 3700-3900 rpm. po tym silnik przy przyspieszaniu ma dosc twardy odglos..
ale to pewnie malo przydatne wskazowki...

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 13 października 2010, 08:15
przez Marcin_TDI
zrób logi - stawiam że kierownica Ci się przycina w turbo i masz przekroczoną górną granicę doładowania.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 13 października 2010, 20:06
przez dezeus
Własny kabel to podstawa z autopsji wiem że mechanicy w małych miejscowościach wróżą z fusów i naciągają ;) a przy tym teorii mają co niemiara , ale jak kolega wyżej pisze kabelek logi i wszystko będzie jasne .

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 13 października 2010, 20:30
przez acideight
dezeus napisał(a):Własny kabel to podstawa z autopsji wiem że mechanicy w małych miejscowościach wróżą z fusów i naciągają ;) a przy tym teorii mają co niemiara , ale jak kolega wyżej pisze kabelek logi i wszystko będzie jasne .

fakt faktem.
tyle, ze porada tego znajomego nic mnie nie kosztowala, a co szkodzilo sprobowac z tym egrem. ;]
kabel w drodze. chetnie kupilbym czas na testowanie...

[ Dodano: 15 Październik 2010, 12:56 ]
swoja droga:
od poniedzialku codziennie jezdze praktycznie tylko w trase (40km w jedna strone).
w srode kupilem stp do czyszczenia wtryskow diesla, wlalem kapke, wczoraj jeszcze zalałem verve on. i od wtorku wieczorem (kiedy znowu zrobilem ta sama trase) zadnych notlaufow.
wczoraj specjalnie chcialem kumplowi pokazac jak notlauf wyglada.. przeciagnalem chyba II bieg i notlauf wystapil chyba dopiero przed 5000 obrotow.. praktycznie przed sama odcinka..
dziwne.
logow dalej zrobic nie moge, vaga mam, teraz problem z laptopem..

[ Dodano: 20 Październik 2010, 08:47 ]
log:
http://vaglog.rtnet.pl/acideight_25622.html

[ Dodano: 20 Październik 2010, 08:48 ]
niestety nie dociagnalem do 4000rpm, bo skonczyla mi sie droga, a pozniej bateria padla w laptopie.. czy to ma jakies znaczenie?

[ Dodano: 27 Październik 2010, 16:42 ]
log przy wpadaniu w notlauf:
http://vaglog.rtnet.pl/acideight_26509.html
vag pokazuje tylko blad:
17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation
pomoze ktos?

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 28 października 2010, 11:30
przez mewa2002
Musisz dac do czyszczenia turbine. Bo nie wiem czy uda Ci sie go tak przegonic zeby objawy ustapily. To typowy blad przeladowania cisnienia. Ja swojego regularnie przeganiam (praktycznie przy kazdej okazji:D ) i od 2 lat nie mialem zadnego notlaufa.
O tym bledzie masz w internecie milion tematow, poszukaj a sie dowiesz wszystkiego.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 28 października 2010, 20:44
przez acideight
mewa2002 napisał(a):Musisz dac do czyszczenia turbine. Bo nie wiem czy uda Ci sie go tak przegonic zeby objawy ustapily. To typowy blad przeladowania cisnienia. Ja swojego regularnie przeganiam (praktycznie przy kazdej okazji:D ) i od 2 lat nie mialem zadnego notlaufa.
O tym bledzie masz w internecie milion tematow, poszukaj a sie dowiesz wszystkiego.

tyle, ze o tym bledzie w internecie mozna znalezc milion tematow zauawazylem zanim zalozylem ten temat.
podobnie jak to, ze do czyszczenia oddac turbine.
rownie dobrze, moze to byc sztanga, przeplywomierz, zawory, nieszczelnosc w przewodach.
myslalem, ze na podstawie logow da sie to jakos ocenic, ktora usterka jest najbardziej prawdopodobna (tym bardziej, ze problem zaczal pojawiac sie po bioestrze i na tym paliwie samochod jest bardzo bardzo wrazliwy na notlaufy).
nevermind

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 29 października 2010, 08:27
przez Marcin_TDI
napisałem już dawno Ci PW. sprawdzałeś chociaż te wężyki czy myślisz że ktoś napisze Ci ile cm od turbo masz dziurkę ?
wejdź VAG w silnik 01 - bloki 08 - grupa 011 i daj nastawy podstawowe i zloguj przez minute i wstaw tutaj.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 6 listopada 2010, 13:32
przez untaztood
Zrób prosty test - na zimnym silniku, od strony ściany grodziowej włóż rękę tak, by dosięgnąć do turbiny. Powinieneś dać radę dostać się do sztangi. Jeśli dasz radę ruszać nią jednym palcem (z dość dużym oporem, ale daje radę to zrobić) na około 1 cm to szukaj przyczyny gdzie indziej, a nie w zapieczonych kierownicach.

Odpowiadając na Twoje pytanie: Ten notlauf mógł się wziąć od złej jakości paliwa, bo przecież spaliny w turbinie = "zgnieciona" ropa. Ale zalewając teraz nawet paliwo lotnicze nie naprawisz tego problemu.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 8 listopada 2010, 02:57
przez acideight
untaztood napisał(a):Zrób prosty test - na zimnym silniku, od strony ściany grodziowej włóż rękę tak, by dosięgnąć do turbiny. Powinieneś dać radę dostać się do sztangi. Jeśli dasz radę ruszać nią jednym palcem (z dość dużym oporem, ale daje radę to zrobić) na około 1 cm to szukaj przyczyny gdzie indziej, a nie w zapieczonych kierownicach.

Odpowiadając na Twoje pytanie: Ten notlauf mógł się wziąć od złej jakości paliwa, bo przecież spaliny w turbinie = "zgnieciona" ropa. Ale zalewając teraz nawet paliwo lotnicze nie naprawisz tego problemu.

sprawdzalem, o ile dobrze dosiegnalem (;) ) to sztanga, z pewnym oporem rusza sie, nie jestem pewien czy jest to caly centymetr...

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 8 listopada 2010, 10:26
przez untaztood
Ten 1 cm to jest umowne - nikt tak naprawdę, patrząc od góry i dotykając tylko palcem, nie jest w stanie stwierdzić ile się rusza.
Jeśli chodzi płynnie (bez skokowych oporów) i po wciśnięciu wraca na swoje miejsce, to najpierw sprawdź węże podciśnienia, a potem zawór N75. Najlepiej jakbyś mógł go z kimś podmienić.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 8 listopada 2010, 11:41
przez acideight
untaztood napisał(a):Ten 1 cm to jest umowne - nikt tak naprawdę, patrząc od góry i dotykając tylko palcem, nie jest w stanie stwierdzić ile się rusza.
Jeśli chodzi płynnie (bez skokowych oporów) i po wciśnięciu wraca na swoje miejsce, to najpierw sprawdź węże podciśnienia, a potem zawór N75. Najlepiej jakbyś mógł go z kimś podmienić.

w planach mialem jeszcze podmienic z n18.
przy okazji tych węży, jeden wąż jest juz nieco postrzepiony.. ale dowiedzialem sie od kumpla, ze to nic nie znaczy, bo węże te sa silikonowe schowane w okladzinie materialowej, a gdyby byly dziurawe, to byloby slychac syczenie. prawda?
btw myslicie, ze umowic sie w aso seata (w kielcach) na diagnoze tego problemu to dobry i racjonalny ekonomicznie pomysl?
a moze ktos z was zna w kielcach miejsca, gdzie ktos potrafi dobrze i tanio zdiagnozowac ten problem (bez naciagania na koszty)?

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 8 listopada 2010, 13:28
przez Marcin_TDI
już napisałem Ci - zrób logi.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 9 listopada 2010, 10:10
przez untaztood
acideight napisał(a):
untaztood napisał(a):Ten 1 cm to jest umowne - nikt tak naprawdę, patrząc od góry i dotykając tylko palcem, nie jest w stanie stwierdzić ile się rusza.
Jeśli chodzi płynnie (bez skokowych oporów) i po wciśnięciu wraca na swoje miejsce, to najpierw sprawdź węże podciśnienia, a potem zawór N75. Najlepiej jakbyś mógł go z kimś podmienić.

w planach mialem jeszcze podmienic z n18.
przy okazji tych węży, jeden wąż jest juz nieco postrzepiony.. ale dowiedzialem sie od kumpla, ze to nic nie znaczy, bo węże te sa silikonowe schowane w okladzinie materialowej, a gdyby byly dziurawe, to byloby slychac syczenie. prawda?
btw myslicie, ze umowic sie w aso seata (w kielcach) na diagnoze tego problemu to dobry i racjonalny ekonomicznie pomysl?
a moze ktos z was zna w kielcach miejsca, gdzie ktos potrafi dobrze i tanio zdiagnozowac ten problem (bez naciagania na koszty)?


Przyjedź do Wawy, za browarka zloguję Ci auto :)

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 9 listopada 2010, 20:59
przez acideight
untaztood napisał(a):
acideight napisał(a):
untaztood napisał(a):Ten 1 cm to jest umowne - nikt tak naprawdę, patrząc od góry i dotykając tylko palcem, nie jest w stanie stwierdzić ile się rusza.
Jeśli chodzi płynnie (bez skokowych oporów) i po wciśnięciu wraca na swoje miejsce, to najpierw sprawdź węże podciśnienia, a potem zawór N75. Najlepiej jakbyś mógł go z kimś podmienić.

w planach mialem jeszcze podmienic z n18.
przy okazji tych węży, jeden wąż jest juz nieco postrzepiony.. ale dowiedzialem sie od kumpla, ze to nic nie znaczy, bo węże te sa silikonowe schowane w okladzinie materialowej, a gdyby byly dziurawe, to byloby slychac syczenie. prawda?
btw myslicie, ze umowic sie w aso seata (w kielcach) na diagnoze tego problemu to dobry i racjonalny ekonomicznie pomysl?
a moze ktos z was zna w kielcach miejsca, gdzie ktos potrafi dobrze i tanio zdiagnozowac ten problem (bez naciagania na koszty)?


Przyjedź do Wawy, za browarka zloguję Ci auto :)

zlogowac jak zlogowac, ale wiedziec co jest uszkodzone ;p
gdybym mial wiecej czasu, to w sumie czemu by nie zrobic takiego malego cruisingu do wwy.. ;]

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 10 listopada 2010, 18:27
przez transit_master
Przecież po logach zobaczy co nie domaga lub jest w kiepskiej "formie" więc...

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 25 listopada 2010, 19:48
przez acideight
Mirczas napisał(a):Przecież po logach zobaczy co nie domaga lub jest w kiepskiej "formie" więc...

no to niby tak jak ja, gdy dostane pewne wskazowki moge sobie sam zlogowac i zinterpretowac wyniki.

podmienilem zaworki n75 z n18 - pierwsze odpalenie to notlauf od poczatku, po zgaszeniu i odpaleniu bez zmian (4000rpm na III biegu i notlauf, ale rozpedzal sie jeszcze dalej, ale wolno). okladziny na przewodach w niektorych miejscach poprzecierane, ale chyba raczej bez dziur (powinno syczec, gdy jest dziura? ewentualnie mozna sprawdzic jakos organoleptycznie nieszczelnosc w tych malych przewodach?).
mech sprawdzil sztange i stwierdzil, ze nie powinno byc od niej problemu.
zasugerowali syf w kolektorze.. tylko czy wtedy bylby to typowy notlauf? czy chyba raczej mul od poczatku...
mech ten 'zasugerowal sie wypowiedzia starszego', ktory od poczatku zaczal pierdzielic mi o zasyfionym kolektorze... (a szkoda, bo kolo jest w miare ogarniety i slucha co sie do niego mowi.. nie wymadrza sie i stara sie nie wrozyc z fusow).

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 26 listopada 2010, 08:07
przez Marcin_TDI
rób logi.
przyczym może być wiele :
-gruszka
-jej wyregulowanie
-dziurka w wężykach (nie będzie słychać syczenia bo tam jest podciśnienie i silnik Ci to zagłuszy)
-zapieczone vnt
-sterowanie podciśnieniem czyli n75
-pompa tandemowa
-przepływomierz powietrza
-MAP sensor
i wiele wiele innych.

Jak Twój "mech" się nie zna to jedź do takiego który to ogarnie a nie pół samochodu wymieni. ma VAG-a i umie się nim posługiwać ?

LOGI to podstawa. I zapomnij, że syf w kolektorze powoduje cały ten bajzel z notlaufem.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 26 listopada 2010, 09:57
przez acideight
Marcin_TDI napisał(a):rób logi.
przyczym może być wiele :
-gruszka
-jej wyregulowanie
-dziurka w wężykach (nie będzie słychać syczenia bo tam jest podciśnienie i silnik Ci to zagłuszy)
-zapieczone vnt
-sterowanie podciśnieniem czyli n75
-pompa tandemowa
-przepływomierz powietrza
-MAP sensor
i wiele wiele innych.

Jak Twój "mech" się nie zna to jedź do takiego który to ogarnie a nie pół samochodu wymieni. ma VAG-a i umie się nim posługiwać ?

LOGI to podstawa. I zapomnij, że syf w kolektorze powoduje cały ten bajzel z notlaufem.

a polecisz kogos w obrebie swietokrzyskiego, czy raczej trzeba skoczyc poza wojewodztwo?

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 26 listopada 2010, 14:00
przez Marcin_TDI
odezwij się może do mm.maxa Ostrowiec św. - to jedyna osoba która przychodzi mi na myśl tak ad-hoc.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 1 grudnia 2010, 18:51
przez stashekcn
Ja mam pytanko takie. Wiem logi logami, ale dopiero pojade w przyszłym tyg.
Wywala mi notlaufa tylko przy pełnym gazie na 5tce w okolicach 200km/h.
Wczoraj sytuacja powtarzała sie kilka razy
Przedtem moze raz na jakis czas.
Auto miało chipa we Francji. Turbina wymieniona. Co może być przyczyną orientacyjnie?

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 2 grudnia 2010, 07:28
przez Marcin_TDI
to samo co u innych.
stashekcn napisał(a):Wiem logi logami

zrób to Ci powiemy.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 2 grudnia 2010, 15:15
przez jędrek
To Ty dobry kamikadze jesteś przy takiej pogodzie gdzie pojechałes 200 km/h

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 2 grudnia 2010, 15:37
przez oczkolek
stashekcn napisał(a):Auto miało chipa we Francji.


A może tu tkwi problem.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 2 grudnia 2010, 17:31
przez jędrek
Podjedź gdzieś do dobrego tunera niech zobaczy co to wogóle za program.Znajomy też miał cupre z francji z cipem jak się okazało to jakiś box był ale jakiej firmy juz nie pamiętam

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 2 grudnia 2010, 21:56
przez stashekcn
jędrek napisał(a):To Ty dobry kamikadze jesteś przy takiej pogodzie gdzie pojechałes 200 km/h

We wtorek na A4 Katowice-Kraków dało się tyle jechać i nie byłem jedyny, który poruszał sie z takimi prędkościami.

Co do chipa francuskiego, to musze gdzies podjechac i fakt, moze niech to ktos obejrzy kompetentny i jak cos to napisze nowy program (trzeba uzbierac $$$). W maju wymieniałem turbo (orginał, ale pewnie każde minimalnie inaczej bedzie pracować), wiec podejrzewam że może trzeba by popatrzeć w program

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 6 grudnia 2010, 05:23
przez michal3m
Witam , u mnie turbina dmuchała 1,5 bara zamiast 1 i wywalało tez ten błąd , a dziwne bo przyjechałem z Niemiec ponad 1000 kilometrów i zero błędów a w Polsce zaczęło się:) miałem czyszczone turbo i mam św spokój jak narazie. Proponował bym Ci to zrobić u fachowców bo szkoda turbiny, samo nic się nie naprawi.



aha Check się nie świecił.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 12 września 2011, 22:13
przez acideight
odkopuje by wstawic dzisiejszy log:
http://vaglog.rtnet.pl/acideight_56993.html

moze byc ?
maly blad w logowaniu: log zrobiony na V biegu.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 13 września 2011, 07:36
przez rumianko
przepływka siada, choć nie ma tragedii jeszcze.

jak robisz logi to nie odpuszczaj gazu.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 30 września 2011, 17:25
przez acideight

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 1 października 2011, 08:11
przez Sony
acideight, kolego po jakiego grzyba Ty robisz te logi od 2100 obrotów :olaboga: ?

Logi dynamiczne robimy inaczej:
1. Od 1500 obrotów na III lub IV biegu pedał w podłogę.
2. Trzymasz tak do 4200 obrotów.

Loguj najlepiej osobno każdą grupę.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 1 października 2011, 13:17
przez acideight
Sony napisał(a):acideight, kolego po jakiego grzyba Ty robisz te logi od 2100 obrotów :olaboga: ?

Logi dynamiczne robimy inaczej:
1. Od 1500 obrotów na III lub IV biegu pedał w podłogę.
2. Trzymasz tak do 4200 obrotów.

Loguj najlepiej osobno każdą grupę.

Kurde. od 2100 bo mi sie pomylilo.. dlaczego logowanie osobno kazdej grupy jest lepsze?
Trzymam do 4000rpm. te 200 wiecej to chyba juz niewielka roznica? w ogole ten drugi log z tego co widze jest jakis niebardzo.. nie wiem skad i dlaczego wziely sie nastepne dane z innej godziny.. i dlaczego tam jest przeladowanie..

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 1 października 2011, 14:11
przez transit_master
acideight napisał(a):dlaczego logowanie osobno kazdej grupy jest lepsze
szczegółowsze ;)
acideight napisał(a):te 200 wiecej to chyba juz niewielka roznica?
rób do 4200 jak Bozia przykazała.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 1 października 2011, 23:57
przez Sony
acideight, najpierw zrób ponownie porządne logi i wtedy można patrzeć co i jak... :ok:

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 3 października 2011, 09:33
przez acideight
http://vaglog.rtnet.pl/acideight_58943.html
niestety nie kazda grupa osobno.. ale wyszlo tragicznie..
moze dzis pokombinuje z osobnymi grupami..

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 3 października 2011, 10:42
przez rumianko
teraz juz wiadomo co jest do sprawdzenia.

gruszka do ściągnięcia - sprawdzenie szczelności.

potem już tylko czyszczenie turbo.

n75, i podciśnienia zostaw w spokoju bo widać ze jest ok.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 3 października 2011, 21:43
przez Sony
acideight, ciężko chłopie te Twoje logi ogarnąć... Zrobiłbyś logi statyczne grupy: 000, 003, 004, 011 osobno oraz dynamiczne: 000, 001, 003, 004, 008, 010, 011 również osobno i wtedy możemy sprawdzać.

Po mojemu to turbina trochę przeładowuje i N75 nie domaga (warto przeczyścić). EGR rozumiem, że masz zaślepiony ?

rumianko, a te wartości N75 ponad 90% nie są niepokojące ? Słyszałem, że na "zdrowym" silniku powinny się wachać między 60-70% :yes:

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 07:55
przez rumianko
Sony napisał(a):rumianko, a te wartości N75 ponad 90% nie są niepokojące ? Słyszałem, że na "zdrowym" silniku powinny się wachać między 60-70%


z ta różnica ze ja wiem, a ty tylko słyszałeś.....

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 08:03
przez Sammael
rumianko napisał(a):z ta różnica ze ja wiem, a ty tylko słyszałeś.....

:ok: :ok:

Sony napisał(a):N75 nie domaga

zostaw ten nieszczęsny N75 w spokoju. Gdybyś wiedział jak działa N75 to byś się go nie czepiał. Z resztą popatrz na 3 różne logi, z różnych aut, przez godzinę to może załapiesz o co chodzi w sterowaniu N75 :)

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 12:13
przez Sony
Sammael, wciąż się uczę "VAGowania", więc nie bijcie ;) Liznąłem trochi teorii, poczytałem i bardziej jako pytanie z mojej strony to było odnośnie tych 60-70% niż uparte stwierdzenie :okulary:

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 12:24
przez Sammael
Popatrz na te logi i zastanów się, próbuj sobie odpowiedzieć w myślach co robi N75 :) - konkretnie w powiązaniu z innymi zalogowanymi wartościami. Bo generalnie to chyba wiesz za co odpowiada ten zawór.

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 14:33
przez Sony
Sammael, N75 steruje podciśnieniem. No dobra, patrząc na wartości to chyba załapałem :P

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 4 października 2011, 14:52
przez Sammael
Dodam tylko, że w zależności od sterownika, może raz pokazywać w jedną strone procenty a raz w drugą :)

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 11 października 2011, 11:48
przez acideight

Re: notlauf. zalezny od jakosci paliwa?

PostNapisane: 11 października 2011, 12:33
przez LoozaQ
Pytanie jakieś zadasz???

Zapieczone kierownice i turbo przeładowuje. W najlepszym wypadku do czyszczenia.... i nie jeździj z takim turbo bo się wysra....