Strona 1 z 1

Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 13:29
przez Glamorous4
Witam,
Przyszły mrozy a wraz z nimi pare problemów. Po większym mrozie, z rana nie odpaliłam swojego Leona 1.9tdi 110km(2001r). Wina leżała oczywiście w akumulatorze, rozładował się do końca. Nałdowałam i po dniu odpaliłam samochód. Podczas kręcenia zapaliła się kontrolka oleju ale gdy już silnik zaczął chodzić, zgasła. Samochód czuć było, że jest "zmarźnięty", wolno się zbierał itp a temperatura oleju wzrastała bardzo szybko. Po przejechaniu kilku km. wzrosła aż do 110 stopni. Oczywiście musiałam przerwać jazdę. Co ważne, w tym samym czasie z nawiewów nie było nawet przez chwile ciepłego powietrza. W czym tkwi problem? Zaznaczam, że pojawił się dopiero przy większych mrozach (-12 stopni).
z góry dziękuję za pomoc ;)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 13:30
przez oczkolek
Glamorous4 napisał(a):Po przejechaniu kilku km. wzrosła aż do 110 stopni.


Skąd o tym wiesz? Na podstawie czego tak oceniłeś?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 13:41
przez wiechec89
Najpierw sprawdź do ilu stopni masz płyn chłodniczy.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 13:50
przez sleeper
oczkolek napisał(a):oceniłeś
oczkolek to jest Pani nie Pan :P
Glamorous4, piszesz raczej o płynie chłodniczym niż o oleju (tak na moje oko ;) )
wydaje się że masz zbyt bardzo rozcieńczony z wodą płyn chłodniczy i po prostu zamarzł Ci on w układzie.
Odstawić auto na noc do garażu gdzie jest plusowa temperatura, spuścić cały płyn chłodniczy i zalać nowym G12 w odpowiednim roztworze z wodą

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 13:57
przez Glamorous4
na 90% wina "płynu". sprawdziłam, praktycznie to jest jedna wielka bryła lodu :/ cholera, jeszcze przed zimą kupiłam, chciałam wymienić ale myślałam, że ten co jest to jeszcze ok. Zwyczajnie ktoś do starego wody dolał i jest teraz kłopot :/

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:00
przez oczkolek
sleeper napisał(a):
oczkolek napisał(a): napisał(a):oceniłeś


oczkolek to jest Pani nie Pan :P


Oj tam, oj tam.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:05
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):na 90% wina "płynu". sprawdziłam, praktycznie to jest jedna wielka bryła lodu :/ cholera, jeszcze przed zimą kupiłam, chciałam wymienić ale myślałam, że ten co jest to jeszcze ok. Zwyczajnie ktoś do starego wody dolał i jest teraz kłopot :/

Odstawić auto do ciepłego pomieszczenia, zalać nowy płyn i mieć nadzieję że nic nie porozsadzało ... :|

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:08
przez Glamorous4
oczkolek napisał(a):
sleeper napisał(a):
oczkolek napisał(a): napisał(a):oceniłeś


oczkolek to jest Pani nie Pan :P


Oj tam, oj tam.


Dobrze, że niektórzy tego nie zauważają bo przynajmniej nie podchodzą do mnie "olewawczo". Wiadomo, kobieta na samochodach nic się nie zna ;)

-- 31 stycznia 2012, 14:08 --

sleeper napisał(a):Odstawić auto do ciepłego pomieszczenia, zalać nowy płyn i mieć nadzieję że nic nie porozsadzało ...

co masz na myśli pisząc nic nie porozsadzało?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:09
przez mm.max
Trzeba też zweryfikować czy pompa wody nie przymarzła i nie rozwaliło ją. Bo nawet jak spuścisz wodę i wymienisz płyn to przy uszkodzonej pompie wody nie ma opcji żeby był poprawny obieg czynnika chłodzącego. Pompa wody gdyby ją rozwaliło to nie jest wielki wydatek - max 200zł ale robocizna będzie kosztowała

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:12
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):co masz na myśli pisząc nic nie porozsadzało?

H20 zmieniając swój stan skupienia z cieczy na postać stałą zwiększa swoją objętość - dla uświadomienia sprawy możesz wystawić na noc butelkę piwa za okno ;)
Glamorous4 napisał(a):Dobrze, że niektórzy tego nie zauważają bo przynajmniej nie podchodzą do mnie "olewawczo". Wiadomo, kobieta na samochodach nic się nie zna

u Nas na forum Panie traktowane są zawsze z należytym szacunkiem :P

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:20
przez Glamorous4
nie muszę przeprowadzać eksperymentu, bo wiem jakie są skutki. Poza tym szkoda piwa. ;)
Pytając chciałam się bardziej dowiedzieć czy poza pompą wody mogę się spodziewać jeszcze jakieś niespodzianki? I jak sprawdzić czy pompa wody nie uległa jednak rozsadzeniu?
PS. tak w ogóle to poproszę o jakieś pozytywniejsze scenariusze :beksa: :PPPP

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:24
przez mm.max
Generalnie uszkodzeniu może ulec w bardzo pesymistycznym scenariuszu blok i głowica silnika gdyż woda w mikro kanałach w głowicy zamarzając i zwiększając objętość moze je rozsadzić. O tym czy pompa wodna poprawnie działa najbezpieczniej by było aby dokonał takiej oceny jakiś mechanik, by nie wróżyć z fusów na odległość poprzez forum internetowe

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:27
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):nie muszę przeprowadzać eksperymentu, bo wiem jakie są skutki. Poza tym szkoda piwa.

słuszna uwaga :)
Glamorous4 napisał(a):Pytając chciałam się bardziej dowiedzieć czy poza pompą wody mogę się spodziewać jeszcze jakieś niespodzianki? I jak sprawdzić czy pompa wody nie uległa jednak rozsadzeniu?
jeszcze zbiorniczek wyrównawczy bo jest plastikowy - reszta połączeń zdaje się jest gumowa więc w jakiś tam sposób elastyczna (co nie znaczy że nic się nie stało, wiec i tak trzeba przyglądać się całemu układowi)
Glamorous4 napisał(a):I jak sprawdzić czy pompa wody nie uległa jednak rozsadzeniu?

Jeśli po "rozmrożeniu" auto zbyt szybko będzie nabierało temperatury, to znaczy że pompa umarła. Inaczej tego nie sprawdzisz raczej bo to trzeba cały rozrząd zrzucać...

-- 31 sty 2012, o 14:27 --

mm.max napisał(a):Generalnie uszkodzeniu może ulec w bardzo pesymistycznym scenariuszu blok i głowica silnika

to żeś michał koleżankę pocieszył ;)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:40
przez Glamorous4
No pocieszenie marne ale dobrze jednak znać wszystkie ewentualne skutki i być przygotowanym na wszystko. Zapewne do końca tygodnia będzie wszystko wiadomo. Tymczasem dzięki za porady i wskazówki. :)
Miejmy nadzieje, że i tym razem sprawdzi się teoria-głupi ma szczęście i na wymianie płynu się skończy :roll:

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:46
przez sleeper
Glamorous4, priorytet to odstawić auto w ciepłe miejsce i spuścić ten nieszczęsny płyn chłodniczy, bo najgorsze mrozy podobno jeszcze przed nami

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 31 stycznia 2012, 14:51
przez mm.max
Dokładnie tak jak pisze Przemek, priorytet to w trybie pilnym pozbyc się wody lub płynu "wodopodobnego" z układu, czas + mróz w tym połączeniu działaja agresywnie na silnik

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 15:23
przez Glamorous4
a ta kontrolka o której pisałam? czemu się pojawiła? to mnie jeszcze zastanawia. :-(

-- 2 lutego 2012, 15:23 --

Jeszcze jedno pytanie, na które potrzebuję niezwłocznej odpowiedzi.
Samochód oddałam dla mechanika, gdyż sama garażu nie mam. Zapytał czy samochód był odpalany. Nie wiem co mu odpowiedzieć. Jest to dla nich niezbędna informacja czy chcą po prostu w razie co kit mi wcisnąć, że coś przez to poszło? Proszę o szybką odpowiedź. :?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 16:47
przez GangstaMarc
Glamorous4 napisał(a):a ta kontrolka o której pisałam? czemu się pojawiła? to mnie jeszcze zastanawia. :-(

Czujnik poziomu płynu... Było za mało.. albo zamarzło i nie zatrybił od razu.

Glamorous4 napisał(a):Nie wiem co mu odpowiedzieć. Jest to dla nich niezbędna informacja czy chcą po prostu w razie co kit mi wcisnąć, że coś przez to poszło? Proszę o szybką odpowiedź. :?


Powiedz prawdę... Lub zaprowadź do innego mechaniora skoro temu nie ufasz :)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 17:09
przez Glamorous4
GangstaMarc napisał(a):zaprowadź do innego mechaniora skoro temu nie ufasz

niestety, nie mam mechanika któremu bym ufała. Czyli sugerujesz, iż jest to niezbędna informacja?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 17:27
przez GangstaMarc
Glamorous4 napisał(a):niestety, nie mam mechanika któremu bym ufała. Czyli sugerujesz, iż jest to niezbędna informacja?


Nie jestem mechanikiem... może się wypowie ktoś bardziej ogarnięty w temacie. Moim zdaniem taka informacja jest mechanikowi potrzebna do poprawnej diagnostyki (szukania uszkodzeń) i ewentualnych napraw.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 17:32
przez Glamorous4
Problem w tym, że może mi jakiś kosztowny kit wcisnąć i tego się obawiam najbardziej. Wiadomo jak z mechanikami jest tym bardziej, że jestem dziewczyną.
Poproszę więc kogoś o szybką radę :!:

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 17:58
przez Ace Ventura
Skoro nie ufasz swoim mechanikom, to napisz skąd jesteś, ktoś z forum napewno wrzuci ci namiar na sprawdzonego fachowca z twojej okolicy.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 18:56
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):Problem w tym, że może mi jakiś kosztowny kit wcisnąć i tego się obawiam najbardziej. Wiadomo jak z mechanikami jest tym bardziej, że jestem dziewczyną.
Poproszę więc kogoś o szybką radę

Powiedz jak było, ale poproś tylko o "rozmrożenie" auta i zdiagnozowanie na oko czy coś nie popękało i wstępne oszacowanie kosztów ewentualnej naprawy. Skoro nie masz garażu i kanału (lub dostępu do niego u jakiegoś kolegi np.) to ciężko Ci samej będzie coś sprawdzić. Raczej będziesz musiała zaufać mechanikowi, i mieć nadzieję że zrobi to rzeczowo i uczciwie.
Ace Ventura napisał(a):Skoro nie ufasz swoim mechanikom, to napisz skąd jesteś, ktoś z forum napewno wrzuci ci namiar na sprawdzonego fachowca z twojej okolicy

lub posłuchaj rady kolegi :)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 18:57
przez Glamorous4
Suwałki.
Czytałam różne fora, by znaleźć dobrego mechanika. Zdania są podzielone. Niby ten mechanik też jest polecony ale dystans pozostaje.
Poza tym wątpię by znalazł się tu ktoś z tego miasta. Gdybym jednak się myliła, będę bardzo miło zaskoczona! :)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 19:04
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):Suwałki

no i się wyjaśniło jak to możliwe, że Ci płyn chłodniczy zamarzł ;]
BTW trochę na forum już jestem ale faktycznie nie przypominam sobie kogoś z tamtych okolic :roll:

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 19:28
przez marcin7x5
Problem w tym, że może mi jakiś kosztowny kit wcisnąć i tego się obawiam najbardziej.

Jak będzie chciał cie naciągnąć to i tak ci będzie wciskać. Powiedz mu prawdę i ew wrzucaj na forum co ci proponuje owy mechanik. Zawsze możesz zastrzec, że nie zapłacisz za pseudo naprawę lub wymianę częsci, które nie pomogą. Jak będzie dobry tzn kumaty to będzie wiedział co zrobić a jak nie to zacznie kręcić.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 20:06
przez Glamorous4
Dzięki za porady. Postanowiłam, że powiem.
Ps. tak w ogóle możliwe, że samochód noc przestał w ocieplanym garażu a do dziś nie odmarzł płyn? ;)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 20:13
przez PaVLo
Jeśli przestał w ocieplanym garażu to pewnie płyn puścił, ale zanim będzie odpalony to warto sprawdzić czy pod autem lub na wewnętrznej sronie osłony silnika nie jest mokro.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 20:55
przez Glamorous4
a czy możliwe, że w zbiorniku wyrównawczym jest jeszcze bryła? Bo tak mechanik powiedział

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 21:20
przez marcin7x5
To co to za ocieplany garaż?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 2 lutego 2012, 21:24
przez GangstaMarc
marcin7x5, jakby by nie był to w ciemno obstawiam tam temperaturą góra koło 10 stopni :) Chyba, że ktoś ogrzewa na okrągło i się nie wietrzy za bardzo... W takiej temperaturze zmarznięta woda tak prędko nie odpuści. Zwłaszcza grubsze bryłki

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 3 lutego 2012, 07:34
przez Tracer2
W Suwałkach tem spada do -30 stopni i płyn nie moze być rozcienczany ani gramem wody na dolewke.
Żeby rozmrozić to trza by farelke pod maske wstawić. Jak kumaty mechanik i bedzie sie lało to sie kapnie,
bo w tej okolicy to zapewnie nie pierwszy przypadek.
Ja bym grzał i od razu w garzażu spuscił płyn. Potem jesli jest w garazu na plusie zalał wodą i obserwował czy sie nie leje z silnika.
Jak by sie nie lało to wypuściłbym wode i załał płynem bez kropli wody, bo i tak nieco zawsze może w układzie zostać
przy takim wylewaniu grawitacyjnym bez sprężarki...
Choć tak sobie myślę ze jak to własnie Suwałki to może lepiej tylko płynem próbować,
bo koszty moga być spore i nie warto ryzykować.
ja zawsze badania szczelności robie gdy temp jest na plusie .
Wtedy z wodą destylowaną w układzie nawet mozna kilka dni pojezdzić i potem lac płyn na pewniaka.
A tu taki mróz....

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 3 lutego 2012, 15:56
przez Glamorous4
Odebrałam dziś samochód, głupi ma jednak szczęście. Nic nie rozsadziło, chociaż mechanik nie rozkręcał i nie sprawdzał pompy.
Czy sama będę mogła zaobserwować to czy pompa działa sprawnie? Nawiewy i wszystko ok chodzi.
PS. Niech moja głupota będzie przestrogą dla wszystkich by zadbać dobrze o wszystko przed zimą i nie wierzyć innym a własnej intuicji! Bo na swoim przykładzie mówię, że "wymiana" takiego płynu w zimę jest bardzo kosztowna :?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 3 lutego 2012, 16:15
przez colin23
Jeśli podejrzanie szybko wskaźnik temperatury będzie rósł to może to być objaw zepsutej pompy.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 3 lutego 2012, 16:17
przez PaVLo
- jak pompa nie działa to znów szybko silnik się przegrzeje
- kontroluj jakość i stan płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym (musi być czysty)
- sprawdzaj czy pod autem nie robią się jakieś plamy i czy obroty nie falują

Co rozumiesz przez to, że wymiana była kosztowna ?, ile o kosztowało i co takiego ten mechanik zrobił ?.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 3 lutego 2012, 22:51
przez Glamorous4
colin23 napisał(a): szybko wskaźnik temperatury będzie rósł

co to znaczy szybko? tak samo jak przed wymianą? Powiem tak, przejechałam dziś 7km i zdążyła podskoczyć do 65*C. Więc chyba ok?
PaVLo napisał(a):Co rozumiesz przez to, że wymiana była kosztowna ?, ile o kosztowało i co takiego ten mechanik zrobił ?.

Przenocował mój samochód na dwie noce, spuścił stary płyn, zalał nowy( który ja kupiłam i przywiozłam) dodał własny koncentrat by temperatura zamarzania była lepsza. Koszt... aż ciężko napisać - 110zł. Mocno wygórowany. Tym bardziej, że umowa była na 30zł. :? Kocham mechaników! :evil:

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 00:41
przez colin23
Hmmm własny koncentrat? Oby nie zalał Ci borygo. Do Seata lejesz tylko i wyłącznie G12 (odpowiednio rozcieńczone) i nic więcej!

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 01:15
przez Glamorous4
colin23 napisał(a): Oby nie zalał Ci borygo

A jak tak to z czym to się wiąże?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 01:31
przez colin23
Tym że może nie funkcjonować wszystko tak jak potrzeba.

Każdy płyn ma swoje normy i parametry. Do grupy VAG leje się tylko G12 lub zamienniki tego płynu.


To tak samo jakbyś zalała samochód olejem jakimkolwiek zamiast olejem o odpowiednich normach.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 01:37
przez Glamorous4
Dla pewności więc zmienię płyn na wiosnę. Zrobię to sama i będę miała pewność, że jest ok. Przez miesiąc nic mu się chyba nie stanie jak nawet jest borygo wlane?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 02:03
przez GangstaMarc
colin23 napisał(a):Tym że może nie funkcjonować wszystko tak jak potrzeba.


Jak wymieniałem u siebie to mechanik kazał mi kupić koncentrat G12 i mówił że inny płyn może spowodować zatarcie pompy wody. Mechanikiem nie jestem... ale temu który to mówił raczej można wierzyć :)

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 06:24
przez Tracer2
Nie miesza się płynów.Po pierwsze to zwykłe Borygo nie nadaje się do chłodnic z aluminiym.
Owszem było kiedyś Borygo do chłodnic z Al , ale czy jest teraz to nie wiem.
Płyny róznych producentów moga reagować ze sobą.
Robi sie wtedy taka kasza , syf w układzie który może zle wpływać na obieg płynu.
Może też być reakcja w uszczelkach i własnie osłabić uszczelkę w pompie,
a wtedy płyn dostanie się do łozyska albo pompa zacznie cieknąć.
Pytanie Co zostało wlane ?
to są Suwałki... mój mechanik jak mi lał G12 to go wogóle nie rozcieńczał.

A co do płynów znalazłem takie info
G12 - pomarańczowy - gotowy płyn do -35
G12plus - fioletowy - koncentrat do -70

Czyli jak sie wleje sam G12 to na Suwałki powinno być OK
Ja bym nie mieszał z wodą bo temperatura zamarzania płynu nie jest liniowa,
a i płyn może tracić powoli swoje właciwośći z czasem.

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 09:32
przez sleeper
Glamorous4 napisał(a):zalał nowy( który ja kupiłam i przywiozłam)

a jaki Ty płyn kupiłaś?

Re: Szybko wzrastająca temperatura oleju na mrozie

PostNapisane: 4 lutego 2012, 10:05
przez Tracer2
Glamorous4 napisał(a):Przenocował mój samochód na dwie noce, spuścił stary płyn, zalał nowy( który ja kupiłam i przywiozłam) dodał własny koncentrat by temperatura zamarzania była lepsza. Koszt... aż ciężko napisać - 110zł. Mocno wygórowany. Tym bardziej, że umowa była na 30zł. :? Kocham mechaników! :evil:


Jesli ma sie samochód za minimum 15 kPLN to należy liczyć się z wydatkami...
Pewnie dolał glikolu czystego, który jest podstawowym składnikiem większości płynów.
Niestety, życie uczy, że niektórym trzeba powiedzieć cenę smiesznie niska , zeby nie uciekli
a przy odbiorze ją urealnić......
Się ciesz ,że Ci silnika nie rozwaliło i wydatki nie liczyły się w kPLN.....